Odkrywanie tajemnicy praktyk tybetańskiej jogi

Podczas gdy chińska okupacja Tybetu wzbudziła oburzenie światowej społeczności duchowej, ujawniła również wiele tajemnic religijnych Tybetu. Tybetańscy mistrzowie duchowi przenieśli swoją wiedzę i tradycje na Zachód, pobudzając wyobraźnię mistyków, poszukiwaczy i uczonych na całym świecie. W rzeczywistości historie, które zaczęły wypływać z Tybetu w pierwszej połowie XX wieku, były nie mniej niż fantastyczne - jogini, którzy potrafili wytworzyć ogromne wewnętrzne ciepło, wystarczające, aby przetrwać bez ubrania w surowym i mroźnym tybetańskim krajobrazie, którzy mogli dosłownie otworzyć czubki ich głów i przenosić świadomość na kogoś innego, który mógł bez wysiłku przenosić się na ogromne odległości z nadludzką prędkością.

Rosnąca wiedza o tybetańskich sztukach duchowych i wierzeniach, całkowicie magiczna i niemal halucynacyjna w swoim dramacie i złożoności, zaczęła artykułować praktyki medytacji i wizualizacji, które pomogły wytworzyć te moce i, co ważniejsze, stany umysłu i ducha, które spowodowały możliwe. Ale było frustrująco niewiele szczegółów na temat praktyk ruchu fizycznego wywodzących się z Tybetu. Chociaż kuszące wskazówki są wplecione w teksty opisujące praktyki medytacji i pranajamy buddyzmu tybetańskiego i innych nauk tybetańskich, większość odniesień jest ogólna i niejasna, przypominając o niezwykle tajnej naturze tych praktyk. Ale praktyki ruchowe rzeczywiście istnieją i odgrywają ważną rolę w trójcy ciała, umysłu i ducha, która stanowi podstawę teologii tybetańskiej.

Do niedawna ludzie z Zachodu mieli niewiele wskazówek w poszukiwaniu wiedzy o tybetańskich ścieżkach jogicznych. Jednak w ciągu ostatnich kilku lat wybrani nauczyciele z dwóch tybetańskich wspólnot duchowych, obecnie skupionych na Zachodzie, zaczęli dzielić się swoimi od dawna tajnymi, starannie strzeżonymi praktykami ruchowymi. Obie te praktyki są formami tego, co w języku tybetańskim nazywa się „phrul” khor , wymawiane jako „trul-khor”. Trul-khor to ogólna nazwa praktyk ruchu tybetańskiego, a obecnie na Zachodzie naucza się dwóch form trul-khor.

Pierwsza forma to jantra joga ( nie jantra joga w Indiach, która kojarzy się z obrazami geometrycznymi) i jest nauczana przez Chogyala Namkhai Norbu, przywódcę społeczności medytacyjnej dzogczen z Neapolu we Włoszech i Conway w stanie Massachusetts. Norbu, który zaczyna szerzej udostępniać tę praktykę, urodził się w Tybecie w 1938 roku i został uznany za inkarnację wielkiego mistrza dzogczen w wieku 2 lat; niedawno przeszedł na emeryturę po 28 latach pracy jako profesor języka i literatury tybetańskiej i mongolskiej w Oriental Institute Uniwersytetu w Neapolu. Jest żywym posiadaczem nauki jantra jogi, która wywodzi się ze starożytnego tekstu zatytułowanego Zjednoczenie Słońca i Księżycaa pochodził od słynnego tybetańskiego tłumacza Vairochana i rodu tybetańskich mistrzów, jak podaje Snow Lion Publications, które publikuje obszerny katalog buddyjskich książek i innych materiałów.

Druga forma została przywieziona na Zachód przez Tenzina Wangyala Rinpocze, mistrza szkoły bon tradycji medytacyjnej dzogczen. W 1992 roku założył Ligmincha Institute z siedzibą w Charlottesville w Wirginii, z oddziałami w Teksasie, Kalifornii, Polsce i Meksyku; jego celem, według literatury Ligmincha, jest „wprowadzenie na Zachód tradycji mądrości Bonpo, które dotyczą harmonijnej integracji energii wewnętrznej i zewnętrznej”. Jedną z części tych tradycji mądrości jest praktyka jogi tybetańskiej, którą praktykujący Ligmincha nazywają Trul-Khor. (W tej historii termin „Trul-Khor” pisany wielką literą odnosi się do praktyk ruchowych nauczanych przez upoważnionych nauczycieli Instytutu Ligmincha; małe litery „trul-khor” to ogólny termin odnoszący się do ogólnych praktyk ruchu tybetańskiego).

Zarówno jantra joga, jak i trul-khor są formami, które przez wieki zachowywały się nienaruszone i mają na celu stworzenie stanu „naturalnego umysłu” oddanemu uczniowi. Dzięki nowo dostępnym warsztatom, zajęciom, instruktażowym kasetom wideo i książkom, które mają się wkrótce ukazać, joga tybetańska z pewnością przyciągnie zainteresowanie ludzi Zachodu. Ci, którzy znają praktyki, mówią, że mają nadzieję, że te jogi nie zostaną rozcieńczone ani zmodyfikowane tak, jak był to hatha-jog. Silne i wymagające, gdy są w pełni zaangażowane, dyscypliny te prawdopodobnie nigdy nie znajdą się w programie zajęć w każdym klubie fitness w Ameryce. Jednak poważny poszukiwacz, który znajdzie tę ścieżkę, odkryje nienaruszoną magię starożytnej tradycji.

Magiczne koło

„Trul-khor” oznacza „magiczne koło” - mówi Alejandro Chaoul-Reich, nauczyciel związany z Instytutem Ligmincha i doktorant. kandydat na religioznawstwo na Uniwersytecie Rice w Houston. Chaoul-Reich nauczył się Trul-Khor, zestawu siedmiu cykli z łącznie 38 ruchami, w klasztorze Tritan Norbutse Bon w Katmandu, a następnie był w stanie zweryfikować ruchy z oryginalnym tekstem tybetańskim ze swoim nauczycielem, Tenzinem Wangyalem Rinpocze.

Forma znana jako jantra joga ma w sumie 108 ruchów (liczba uważana za pomyślną, ponieważ odzwierciedla 108 kanonicznych tekstów Buddy). Jantra Joga jest jedną z nielicznych praktyk trul-khor w tradycji buddyjskiej, którą autoryzowani nauczyciele przynajmniej częściowo przekażą uczniom, którzy nie są zaangażowani w tradycyjny trzyletni proces odosobnienia i którzy nie ukończyli długiej serii pokłony, medytacje i mantry.

Te osiem Ruchy Jantra Jogi, niedawno wydana taśma wideo z wydawnictwa Snow Lion Publications, stanowi niezwykły przełom w rozpowszechnianiu praktyk ruchu tybetańskiego. „Jest już dostępny, ponieważ Namkhai Norbu chce, aby został upubliczniony” - mówi Jeff Cox, prezes Snow Lion. „Norbu obawia się, że ludzie wykonują te ruchy właściwie, a wraz z wydaniem tego filmu wydaje mi się, że oświadcza, iż uważa, że ​​wystarczająca liczba ludzi będzie w stanie się tego nauczyć i skorzystać z tego”. Osiem ruchów pokazanych na taśmie wideo można uznać za metodę przygotowawczą do zrównoważenia własnego systemu energetycznego, mówi Cox; książka z obszernymi instrukcjami dotyczącymi pełnego systemu Jantra Jogi jest tłumaczona z tybetańskiego przez Adriano Clemente z Włoch, ucznia Norbu, i zostanie opublikowana przez Snow Lion.

Instruktorem taśmy jest Fabio Andrico, również Włoch; Początkowo uczeń hatha jogi, podobnie jak wielu praktykujących trul-khor, spotkał Norbu Rinpocze w 1977 roku. „Spotkałem Jantra Jogę i mojego nauczyciela po kilku miesiącach nauki hatha jogi w południowych Indiach” - mówi Andrico. „Mój przyjaciel powiedział mi, że tybetański nauczyciel udziela nauk o zaawansowanej formie jogi, która pogłębia szczególnie aspekt oddychania, więc zdecydowałem się udać na odosobnienie do południowych Włoch”. Ponad 20 lat później Andrico pomaga w rozpowszechnianiu nauk, które nazywa „subtelnymi i potężnymi”.

Poproszony o porównanie trul-khor do hatha jogi, Andrico zauważa, że ​​tybetańskie jogi są różne; Tak jak istnieje szeroki wachlarz szkół i tradycji hatha jogi, tak samo jest w przypadku form trul-khor specyficznych dla linii. „Ale żeby uogólnić”, mówi Andrico, „główna różnica polega na tym, że w Jantra Jodze mamy ciągłą sekwencję ruchów, podczas gdy w hatha jodze większy nacisk kładzie się na statyczne formy. W Jantra Jodze nie pozostajesz w pozycji przez długi czas - pozycja jest tylko chwilą w sekwencji ruchu, rządzoną rytmem oddechu i zastosowaniem jednego z pięciu rodzajów zatrzymywania oddechu ”.

Chogyal Namkhai Norbu rozwija te różnice we wstępie do Ośmiu Ruchów Jantra Jogi.„W Jantra Jodze jest wiele pozycji podobnych do tych z hatha jogi, ale sposób przyjmowania pozycji, główny punkt praktyki i rozważanie lub punkt widzenia praktyki jantra jogi jest inny”, Norbu mówi. „W Jantra Jodze asana, czyli pozycja, jest jednym z ważnych punktów, ale nie głównym. Ruch jest ważniejszy. Na przykład, aby wejść w asanę, oddech i ruch są łączone i stosowane stopniowo. [Hatha joga] ruch jest również ograniczony czasem, który jest podzielony na okresy składające się z czterech uderzeń każdy: okres na zajęcie pozycji, pewien okres na pozostanie w pozycji, a następnie okres na zakończenie pozycji. Jantra Yoga. Ogólny ruch jest ważny, nie tylko asana. To bardzo ważny punkt ”.

Michael Katz, autor The White Dolphin (Psychology Help Publications, 1999) i redaktor Dream Yoga and the Practice of Natural Light autorstwa Namkhai Norbu (Snow Lion Publications, 1992), praktykuje Jantra Jogę od 1981 roku i naucza w różnych miejscach, w tym Open Center w Nowym Jorku, poprzez społeczność Dzogczen z Conway w stanie Massachusetts. Zgadza się, że skupienie się na oddechu jest głównym punktem różnicy między jantra jogą a hatha jogą, tak jak jest to dziś nauczane na Zachodzie. „Jantra Yoga wydaje się być bardziej aktywna, zorientowana na ruch - na pierwszy rzut oka jest to różnica” - mówi Katz. „Myślę, że bardzo duży nacisk kładzie się na proces oddychania,a wiele ćwiczeń przedstawionych w formie jogi ma na celu rozwój zaawansowanych ćwiczeń oddechowych ”.

Trul-Khor nauczany przez Chaoula-Reicha podziela ten nacisk na ruch i oddech. „Jedną z bardziej oczywistych różnic w hatha jodze jest to, że w Trul-Khor postawy nie są asanami nieruchomymi, ale są w ciągłym ruchu, niektóre bardzo energiczne” - mówi Chaoul-Reich. „Inną osobliwością Trul-Khor jest to, że podczas całego ruchu wstrzymuje się oddech i zwalnia go dopiero na końcu postawy. Niektórzy twierdzą, że ze względu na swoją silną naturę Trul-Khor jest podobny do tego, co nazywa się Kundalini Yoga w Zachód - dodaje.

Tang Tybetu

Inna seria ruchów, o których mówi się, że wywodzą się z Tybetu, to „Pięć Rytuałów Odrodzenia” lub „Pięciu Tybetańczyków”. Te niezwykłe, rytmiczne ruchy, które krążą wśród joginów od dziesięcioleci, ale dziś zyskują nową popularność, zostały przypisane zdolności do leczenia ciała, równoważenia czakr i odwracania procesu starzenia w zaledwie kilka minut dziennie. Legenda głosi, że brytyjski odkrywca nauczył się ich w klasztorze w Himalajach od tybetańskich mnichów, którzy żyli w dobrym zdrowiu znacznie dłużej niż normalna długość życia. Sceptycy twierdzą, że żaden Tybetańczyk nigdy nie uznał tych praktyk za autentycznie tybetańskie, bez względu na to, jak pożyteczne mogą one być.

Nauczyciel jogi Chris Kilham, którego książka The Five Tibetans (Healing Arts Press, 1994) przyczyniła się do aktualnej popularności tej praktyki, nie daje żadnej pewności co do pochodzenia serii. „To, czy Pięciu Tybetańczyków faktycznie pochodzi z Tybetu, jest czymś, czego możemy nigdy nie ustalić” - pisze Kilham. „Być może pochodzą z Nepalu lub północnych Indii… Jak głosi historia, dzielili się nimi z lamami tybetańskimi; poza tym nie wiem nic o ich historii. Osobiście uważam, że te ćwiczenia mają najprawdopodobniej tybetańskie pochodzenie. ręka nie jest jednak rodem Pięciu Tybetańczyków. Chodzi o [ich] ogromną potencjalną wartość dla tych, którzy spędzą 10 minut dziennie na ćwiczeniach ”.

Kilham uważa, że ​​Pięć Rytuałów ma „posmak Tybetu”, a inni zgadzają się, że istnieją podobieństwa do tybetańskiej jogi. „Osobiście nie wiem, czy są one prawdziwe” - mówi Andrico. „Co dziwne, niektóre z pięciu ruchów - szczególnie jeden - przypomina jeden z ośmiu ruchów Jantra Jogi, ale odbywa się to bez żadnej wiedzy o integracji oddechu z ruchem, co jest fundamentalnym punktem w praktyce Jantry”.

Niezależnie od ich pochodzenia, Pięciu Tybetańczyków / Pięciu Rytuałów łączy zarówno metodę, jak i potencjalne szaleństwo z praktykami trul-khor. „Wydaje się, że ćwiczenia te przyspieszają przepływ energii lub prany w górę kręgosłupa i przez czakry” - mówi dr Jeff Migdow, współautor książki Ancient Secret of the Fountain of Youth, Book 2 (Doubleday, 1998), dyrektor Prana Kurs dla nauczycieli jogi w Open Center w Nowym Jorku oraz lekarz prowadzący praktykę holistyczną w biurze Kripalu Center for Yoga and Health w Lenox w stanie Massachusetts. Co więcej, Pięć Rytuałów jest bardzo intensywne. „Jeśli ludzie robią to nieprawidłowo, mogą odczuwać zawroty głowy lub nudności” - mówi Migdow. „Ćwiczenia są pozornie proste, ale bardzo potężne”.

„Pięciu Tybetańczyków łączy postawę, oddech i ruch, aby stworzyć dynamiczny, energetyczny efekt” - mówi Kilham. „Nie wymagają ani wyjątkowej siły ani elastyczności, ale przy minimum obu, mogą generować znaczną moc energetyczną, która jest następnie wykorzystywana w medytacji do zerwania poznawczych granic umysłu i osiągnięcia stanu transcendentnego”.

Niezależnie od pochodzenia lub skutków Pięciu Rytuałów / Pięciu Tybetańczyków, wydaje się jasne, że praktyki Jantra Jogi i Trul-Khor utrzymują przy życiu i nienaruszone starożytne, tajne tradycje w sposób, którego być może hatha joga nie może już dłużej utrzymywać. „Myślę, że [Jantra Joga] jest bardzo podobna do tego, jaka była, kiedy została po raz pierwszy wprowadzona. Istnieje nieprzerwana linia rodowa” - mówi Katz. „Rzadko jest prezentowany publicznie, co ogranicza prawdopodobieństwo wypaczenia linii. Może tak nie być w przypadku niektórych tradycji hatha jogi, gdzie istnieją różne interpretacje. Myślę, że linia w tej szczególnej tradycji jest bardzo silna”.

Chaoul-Reich powtarza tę refleksję na temat adaptacji tradycji hatha jogi, zgadzając się, że nauczyciele jogi tybetańskiej muszą rozważyć ryzyko kompromisu dla tradycji z ryzykiem całkowitej utraty tych praktyk, jeśli nie będą nauczane szerzej. „Przez lata widzieliśmy wiele rodzajów jogi, które pierwotnie pochodziły ze źródeł hinduskich, a które wydają się być przystosowane do zachodniego umysłu, ciała i stylu życia. Dziś widzimy nawet kursy hatha jogi na siłowniach, które wydają się być po prostu ćwiczenia rozciągające ”- mówi Chaoul-Reich. „Nie zrozumcie mnie źle - uważam, że jest to sposób, w jaki te tradycje mogą dotrzeć do większej liczby zainteresowanych ludzi, co prawdopodobnie by nie przyszło, gdyby metody nie zostały dostosowane. Wierzę, że to również wyzwanie, aby móc uczyć bez korumpowania nauk , ale z uznaniem dla publiczności ”.

„Mam obawy, że złożoność [jantra jogi] zniknie” - mówi Katz. „Ale doszedłem do wniosku, że Norbu Rinpocze, który jest strażnikiem tej tradycji, ma widok z lotu ptaka. uważa, że ​​ważniejsze jest, aby było to praktykowane dokładniej przez nielicznych, on wykona telefon. Wszyscy nauczyciele tybetańscy chcą mieć pewność, że te tradycje nie zostaną utracone, więc chcieliby, aby ludzie praktykowali. W tym samym czasie, jeśli nie jest to praktykowane tak dokładnie, jak by chcieli, mają silne przeczucie, że nie jest tego warte ”. Katz mówi, że jury wciąż nie wie, jak dużo jogi tybetańskiej zostanie ujawnione w znacznie bardziej publiczny sposób.

Czy to magia?

Jeśli wydaje się zaskakujące, że jakakolwiek tradycja może pozostać tak tajemnicza i mało znana dzisiaj, kiedy zbadano praktycznie każdą kulturę i każdy zakątek świata, może to odzwierciedlać siłę, jaką mają te praktyki. Jak wspomniano powyżej, pierwsi goście z Zachodu w Tybecie opisywali joginów o fenomenalnych, prawie niewiarygodnych mocach. Chociaż praktyki trul-khor mogły stanowić tylko niewielką część duchowego krajobrazu - i oddania na całe życie - które umożliwiły te wyczyny, ruchy są jednak uważane za potężne. Mając nieograniczony potencjał uzdrawiania i równoważenia ciała, umysłu i ducha, ruchy te były i są również uważane za potencjalnie niebezpieczne dla tych, którzy używają ich lekkomyślnie lub bez odpowiednich instrukcji. Jednak na Zachodzieobecny poziom dostępnych nauk nie doprowadzi uczniów do niebezpiecznych skrajności.

Teoretycznie możliwe jest rozwinięcie tych mocy poprzez praktykę trul-khor, aw szczególności „zjednoczenie słońca i księżyca” - mówi Katz. „Nie znam żadnych obecnych zachodnich praktykujących, którzy podnieśli to na taki poziom… ale wierzę, że te praktyki są głębokie. Ktoś, kto miał poświęcić swoje życie na odosobnieniu dla tych praktyk, mógłby rozwinąć tego rodzaju zdolności - dodaje Katz.

Większość ludzi z Zachodu znajduje się na tym, co Katz nazywa „duchowym początkującym” poziomem, co ogranicza naszą zdolność do takich niezwykłych wyczynów. Ponadto trul-khor może mieć negatywne konsekwencje, jeśli zostanie wykonany nieprawidłowo lub z arogancją. „Została opisana jako„ ostra ścieżka ”, co oznacza, że ​​może powodować negatywne problemy zdrowotne, jeśli zostanie wykonana nieprawidłowo” - mówi Katz. „Naprawdę nie można tego zrobić frywolnie”.

Te potencjalne negatywne skutki zdrowotne, które mogą wynikać z niewłaściwego wykorzystania tych ruchów, sprawiają, że nauczyciele są jeszcze bardziej ostrożni, zwiększając mistyczność i tajemnicę nauk. Niebezpieczeństwa są bardziej subtelne niż skręcone kostki lub obolałe mięśnie. „Oddychanie jest ściśle związane z energią” - mówi Snow Lion's Cox. „Oddychanie może mieć głębszy wpływ na system energetyczny człowieka niż ruch. Dlatego zwykle pojawiają się ostrzeżenia, aby nie przesadzać ani nie próbować wymuszać pewnych rzeczy, takich jak zbyt długie wstrzymywanie oddechu lub wykonywanie zbyt wielu powtórzeń” - dodaje.

„Bawisz się niektórymi energiami ciała, wewnętrzną cyrkulacją powietrza” - zgadza się Katz. „Jeśli kierujesz lub zmuszasz powietrze wewnętrzne do niewłaściwych kanałów, możesz zakłócić naturalne procesy organizmu. Są to dość potężne ćwiczenia, a ich niewłaściwe wykonywanie nawet przez krótki czas może skutkować bezsennością, problemami trawiennymi, cokolwiek - lub w skrajnym przypadku, gdybyś nadużył tej praktyki, możesz mieć problemy psychiczne, takie jak lęk lub depresja ”- mówi.

Uzdrawianie i oczyszczanie

Wykonane poprawnie, te ruchy mogą być równie potężne, jak środki leczące i równoważące ciało i umysł, wykraczające poza skrajności nadprzyrodzonych zdolności lub niszczycielskich sił.

W rzeczywistości systemy trul-khor są misternie zaprojektowane, aby zmaksymalizować pozytywny wpływ na ciało i umysł. Starożytna medycyna tybetańska identyfikuje pięć elementów - przestrzeń, powietrze, ogień, ziemię i wodę - które są powiązane z organami w ciele i emocjami, zarówno pozytywnymi, jak i negatywnymi. Chaoul-Reich mówi, że w szczególności tradycja Bon bada elementy, chociaż system ten jest również używany w tantrze, szamanizmie tybetańskim i dzogczen i jest podobny (ale nie identyczny) do pięciu elementów tradycyjnej medycyny chińskiej. W Trul-Khor z tradycji Bon, pierwszy, wstępny cykl ruchów jest wprowadzeniem do oddechu. Drugi, bardziej energiczny cykl w szczególności równoważy pięć elementów i odpowiadające im dolegliwości.

108 ruchów Jantra Jogi odnosi się również do „kanałów” ciała - mówi Andrico. „Oprócz ośmiu ruchów [pokazanych na filmie] istnieją trzy rodziny ćwiczeń przygotowawczych. Jest pięć ruchów, które pobudzają stawy i pięć ruchów, aby kontrolować kanały. Wcześniej wykonujemy ćwiczenie oddechowe mające na celu usunięcie nieczystej prany. " W całym systemie następuje po nich 25 pozycji, zwanych jantrami, z dwiema odmianami każdej z nich, co daje łącznie 75 ruchów podzielonych na pięć grup. Wreszcie, mówi Andrico, istnieje seria zwana falą wadżry, zaprojektowana „w celu korygowania wszelkich możliwych przeszkód w przepływie prany, spowodowanych rozproszeniem uwagi podczas praktyki”.

Ostatecznie intencją zarówno Jantra Jogi, jak i Trul-Khor jest usunięcie wszystkich cech zidentyfikowanych jako niepożądane przeszkody, zaburzenia równowagi, rozproszenia lub dolegliwości, w tym negatywne emocje. W tym stanie oczyszczenia uczeń może zacząć doświadczać „naturalnego umysłu”.

„Podstawowym celem jest pozostanie w stanie odprężenia - naturalnego stanu bez napięć, ale w pełnej obecności naszego potencjału” - mówi Andrico. Zarówno w przypadku Jantra Jogi, jak i Trul-Khor medytacja jest integralną częścią praktyki; ruchy ciała są zaprojektowane tak, aby doświadczać ich podczas medytacji, które są częścią linii każdej tradycji. „Jantra Joga powinna być wykonywana w połączeniu z medytacją, szczególnie z tradycji dzogczen i wadżrajany” - mówi Michael Katz. „Jest to dobre rozwiązanie dla osób, które są szczególnie zorientowane na zrównoważenie praktyki jogi z bardzo nienaruszoną tradycją duchową”. Jednak tutaj, na Zachodzie, ci ludzie wydają się być rzadką rasą i tak naprawdę hatha joga jest często przedstawiana jako tylko fizyczna pogoń. "Joga tybetańska jest mało znana i praktykowana właśnie dlatego, że tak zawzięcie koncentruje się na świadomym treningu i wyzwoleniu ”- mówi Chris Kilham.

Z drugiej strony buddyzm jest często przedstawiany jako medytacyjna i intelektualna praktyka religijna bez elementu fizycznego. Z tego powodu, mówi Katz, mieszkańcy Zachodu stosunkowo wolniej szukali tradycyjnych praktyk jogi tybetańskiej, niż przyjmowali bardziej eteryczne elementy buddyzmu.

„Buddyzm jest zwykle przedstawiany w Stanach Zjednoczonych w sposób raczej siedzący i intelektualny” - mówi Katz. „Jest niezrównoważony, z niewystarczającym naciskiem na ciało fizyczne. [Trul-khor] jest sposobem na zrównoważenie tego problemu”. Chociaż joga tybetańska mogła być nieco przeoczona, pozostaje faktem, że otoczyła ją peleryna tajemnicy.

Dla Namkhai Norbu i Tenzin Wangyal Rinpocze uwolnienie tych nauk jest kwestią konieczności - aby zachować tradycje - a także hojnością w dzieleniu się tym, co ich zdaniem może być korzystną praktyką prowadzącą do duchowego przebudzenia.

Ale jest to także akt odwagi, ponieważ wysyłają swoje starożytne, ściśle strzeżone tradycje do współczesnego świata, który prawdopodobnie je zmieni.

Jeśli jednak te nauki mogą z powodzeniem przejść do kultury zachodniej w oczach tybetańskiej duchowej starszyzny, prawdopodobnie ujawnią jeszcze więcej tajemnic Tybetu.

Zasoby

Tsegyalgar, amerykańskie centrum nauczania Namkhai Norbu w Conway, Massachusetts: (413) 369-4153; e-mail: [email protected]; www.3dsite.com/n/sites/dzogchen.

Osiem ruchów jantry jogi: starożytna tradycja tybetańska (taśma wideo), Chogyal Namkhai Norbu, z instruktorem Fabio Andrico. Publikacje Snow Lion: (800) 950-0313; www.snowlionpub.com.

Ligmincha Institute, kierowany przez Tenzina Wangyala Rinpocze: (804) 977-6161; e-mail: [email protected]; www.ligmincha.org.

Elaine Lipson jest pisarką mieszkającą w Kolorado, specjalizującą się w jodze, żywności organicznej i zdrowym stanie naturalnym oraz tekstyliach. Praktykuje Pięciu Tybetańczyków od 1993 roku.

Zalecane

Najlepsze inspirujące podcasty do pobrania już teraz
Dziedzictwo Krishnamacharyi: wynalazca współczesnej jogi
Ta sekwencja mocy jest lepsza niż większość programów podnoszenia ciężarów