Moja mama, Denise, zaczęła regularnie ćwiczyć jogę w 1998 roku. W tamtym czasie nikt, kogo znała, jeszcze nie uprawiał jogi, ale uwielbiała ją i trzymała się swojej praktyki Ashtanga. Kiedy byłem w liceum, przyprowadziła mnie na moje pierwsze zajęcia i szybko się zakochałem - nie tylko w jodze, ale także w fakcie, że to było coś, czym się dzieliliśmy.
Szybko do przodu o ponad dekadę - i przejście na zajęcia w stylu winjasy - a moja mama i ja ćwiczyliśmy obok siebie lub blisko siebie tysiące razy. Ćwiczymy w całym kraju, z innymi członkami rodziny, nawet wtedy, gdy pojawia się inspiracja do zaimprowizowanej sesji w ogrodzie moich rodziców. I to nas zbliżyło w niesamowity sposób. Kiedy przychodzi na zajęcia, które prowadzę, dostosowuję ją i obserwuję jej piękne praktyki. (Ma najbardziej imponujący Obrotowy Trójkąt!). Rozmawiamy również o tym, jak joga jest poza matą; jak ta starożytna praktyka, którą oboje tak bardzo kochamy, ukształtowała nasze życie. Kiedy oboje się starzejemy, mówimy o tym, że czas zmienił nasze ciała, równowagę, stawy, postępy i zmagania.
Zobacz także 5 filarów znajdowania prawdziwej miłości
A co najważniejsze, nasza wspólna praktyka jogi dała mi dar bycia świadkiem siły i wdzięku mojej mamy. Dzięki wyjątkowemu wątkowi naszego wspólnego doceniania jogi, nasz związek ewoluował tak słodko - dzięki świadomości, uczciwości i wzajemnemu szacunkowi - i uczynił nas prawdziwymi towarzyszami dzielącymi wewnętrzną podróż, której inspiracją jest joga.
Stworzyłem tę sekwencję, aby ćwiczyć z moją mamą w nadziei, że zainspiruje Cię do ćwiczenia z własną mamą, tatą lub członkiem rodziny. Wszystkie te pozy mogą być utrzymywane krócej lub dłużej niż sugerowano, a przepływ może być rozkładany z pozycji na pozycję lub nawet powtarzany wielokrotnie z oddechem. Bawcie się dobrze i zachęcajcie się wzajemnie spokojnym oddechem i radosną energią, która z pewnością pojawi się podczas wspólnych ćwiczeń.
Wypróbuj tę jogę z sekwencją mamy
1. Siddhasana (łatwe siedzenie)
1/20o autorze
