Skandale, które nękają guru Johna Frienda i Bikrama Choudhury'ego, nadal rozprzestrzeniają się w społeczności jogi, społecznie, finansowo i etycznie. Yoga Journal przygląda się, jak głębokie są szkody i jak złe postępowanie zmienia - lub nie zmienia - joginów, praktykę i interesy jogi.
Paula Carrasquillo wzięła swoje pierwsze zajęcia jogi jesienią 2011 roku. Będąca w Waszyngtonie twórczynią treści internetowych, żona i matka, zdecydowała się wypróbować niezwykle popularną markę Bikrama Choudhury'ego, ponieważ uważała, że może pomóc jej prawemu kolanowi został ranny w wypadku samochodowym i nigdy nie został wyleczony. Przeczytała w Internecie opinie o tym, jak w szczególności Bikram Yoga naprawiała złamane ciała w sposób, którego czasami nie potrafią skalpele.
Po trzech zajęciach jej kolano poczuł się lepiej, aw ciągu trzech miesięcy od ćwiczenia 26 asan i ćwiczeń oddechowych, które składają się na każde 9 minut zajęć Bikram Yoga w wysokich temperaturach, Carrasquillo mówi, że jej ciśnienie krwi spadło i straciła niechcianą wagę. Transformacja na tym się nie skończyła. Po kolejnym miesiącu joga, terapia i pisanie pomogły Carrasquillo zdać sobie sprawę, że cierpi na zespół stresu pourazowego. Przemoc domowa Carrasquillo, której doświadczyła wiele lat wcześniej z byłymi partnerami, wciąż ją prześladowała. „Joga pozwoliła wyjść na powierzchnię głębokiemu bólowi, który przeszkadzał mi przez całe życie, więc mogłam się z nim zmierzyć” - mówi. Carrasquillo uważa, że joga pomogła jej również odzwyczaić się od antydepresantów i alkoholu.
Ale do wiosny 2o13 Carrasquillo dowiedział się, że kilku uczniów Bikram oskarżyło Choudhury o molestowanie seksualne i gwałt. Początkowo ćwiczyła, odmawiając skojarzenia potencjalnych przewinień Choudhury z jej ukochaną jogą. Ale ostatecznie zarzuty stały się zbyt duże. Pewnego dnia jesienią 2013 roku, stojąc z przodu swojej maty, Carrasquillo dostała mdłości. Zdała sobie sprawę, że zamiast tego raniła ją praktyka, której pragnęła pomóc jej w leczeniu.
Historia emocjonalnego zamieszania Carrasquillo nie jest wyjątkowa. Dziesiątki osób, które znalazły praktykę, nauczyciela, społeczność, a czasem karierę poprzez jogę, zostały rzucone w pętlę, gdy szanowany przywódca zostaje oskarżony o molestowanie seksualne, oszustwa emocjonalne i ekonomiczne, a nawet o łamanie prawa. Niestety, w zachodniej jodze było wiele takich twierdzeń.
Niedawno doniesienia o rzekomych błędach Choudhury'ego przeplatały się w głównych wiadomościach z historiami o podejrzanych nieprawidłowościach Johna Frienda, założyciela Anusara Yoga, która integruje jogę, filozofię i dostosowanie. W lutym 2o12 pracownik Anusary twierdził, że Friend miał stosunki seksualne z pracownikami, prowadząc składający się z samych kobiet sabat Wiccan, który praktykował rytuały o charakterze seksualnym, zamrażając plany świadczeń pracowniczych Anusara po cichu i prosząc pracowników o przyjmowanie dostaw marihuany . Prawie dwa miesiące później The Washington Post poinformował, że Friend uprawiał seks ze studentami. W tak głośnych skandalach ludzie bezpośrednio zaangażowani - „guru” i ich oskarżyciele - przyciągają uwagę opinii publicznej. I chociaż nigdy nie bagatelizujemy wagi ich doświadczeń,ci redaktorzy to tylko ułamek dużo większej historii. To reszta społeczności jogi, miliony uczniów, nauczycieli i właścicieli pracowni, którzy regularnie przychodzą na praktykę po zdrowie, uzdrowienie i poczucie przynależności, stanowią zdecydowaną większość dotkniętych nią osób.
Zobacz także Czy Bikram Yoga przetrwa?
W obrębie społeczności członkowie muszą uporządkować wrak po tym, jak spolaryzowane głosy wokół upadłych przywódców w końcu ucichły, decydując, gdzie się zwrócić, gdy ich plemiona się rozpadną. Muszą zachować swoją tożsamość i być może środki do życia po porzuceniu niektórych praktyk i zamknięciu niektórych studiów. Muszą uczyć się z przeszłości i lepiej przygotować się - emocjonalnie, społecznie i finansowo - na kolejny niepokój, który niestety wydaje się nieunikniony. W rzeczywistości w lutym tego roku The New York Times poinformował o szóstym cywilnym pozwie przeciwko Choudhury. (Rozpatrzenie pierwszego przypadku zaplanowano na sierpień). W świecie, w którym nawet kultowi guru mogą najwyraźniej przychodzić i odchodzić, codzienni jogini i nauczyciele są tymi, którzy muszą zminimalizować szkody i chronić praktyki, które kochają.
Osobisty hit
Kiedy w 2o13 roku zaczęły pojawiać się plotki o Choudhury, Carrasquillo czuł to, co wielu czuło podczas ostatnich skandali: konflikt. Chciała wesprzeć oskarżycieli Choudhury'ego, ale Carrasquillo również przywiązał się do pozornych uzdrawiających mocy Bikram Yoga. „Po prostu nie chciałam w to wierzyć, po prostu dlatego, że bardzo lubiłam jogę” - mówi.
Carrasquillo spędziła prawie rok, próbując przekonać samą siebie, że pomimo złości z powodu zarzutów może dalej ćwiczyć. Pewnego dnia w listopadzie 2o13 jej nauczyciel jogi, jak zwykle, czytał w klasie standardowy skrypt nauczania Bikram. Ale tym razem Carrasquillo miał silną trzewną reakcję. „Chciałem zwymiotować. Nie mogłam już tego robić ”- mówi. „Uzdrowienie, którego doświadczyłem do tego momentu, było w niebezpieczeństwie”. Po tych zajęciach obiecała, że nigdy nie wróci do Bikram Yoga.
Chociaż osobista historia Carrasquillo może nie odzwierciedlać historii wszystkich, wielu ludzi przychodzi na jogę z powodów fizycznych - albo po to, by poćwiczyć kontuzję, albo nabrać formy - i szybko zostają wciągnięci w holistyczne uzdrawianie, które może zapewnić joga. Badania powiązały tę praktykę z poprawą stresu, depresji, lęku, a nawet zespołu stresu pourazowego. Jednym z wyjaśnień jest to, że metody uważności, takie jak joga i medytacja, pomagają nam uświadomić sobie bagaż emocjonalny, który nosimy, i uczą nas, jak używać oddechu do odstresowania, sugeruje psychiatra Bessel van der Kolk w swojej nowej książce The Body Utrzymuje wynik .
Zobacz także 17 pozycji do uważnej medytacji
Paradoksalnie, chociaż odkrywanie głęboko zakorzenionych emocji może dać nam siłę do konfrontacji ze smutkiem, złością lub bólem, taka praca może również uczynić nas bardziej podatnymi na urazy emocjonalne, gdy zaufany przywódca upadnie, wyjaśnia Dave Emerson, autor Trauma-Sensitive Yoga in Therapy and dyrektor Yoga Services w Trauma Center van der Kolka w Justice Resource Institute w Brookline, Massachusetts. Świadek upadku lidera jogi może być szczególnie bolesny dla kogoś, kto doświadczył traumy związanej z przeszłością, mówi Emerson. „Nauczyciele jogi często obiecują szczęście i zdrowie, dlatego uczniowie oczekują, że będą bezpieczni i godni zaufania” - wyjaśnia. „Więc to może być druzgocące, gdy nauczyciel Cię zdradzi lub rozczaruje, powodując, że z powrotem poczujesz się niepewnie w związkach, na których myślisz, że możesz polegać”.
Zdrada może również zmusić nas do zakwestionowania naszego poczucia osądu, ważności metody leczenia i wszelkich postępów, jakie osiągnęliśmy, wyjaśnia dr Rachel Allyn, psycholog kliniczny i nauczyciel jogi z Minneapolis oraz twórca psychoterapii YogaPsych, która używa asan i ćwiczeń oddechowych, aby pomóc wydobyć zmagazynowane emocje. Początkowo zaprzeczanie jest powszechne; To sposób na zminimalizowanie dyskomfortu wynikającego z silnej wiary w coś, co staje się zepsute lub nieszczere, ale w co nadal chcemy się zaangażować, wyjaśnia.
Podczas gdy Carrasquillo starała się pogodzić z tym, że jej lojalność wobec Bikram Yoga kolidowała z jej pragnieniem okazywania empatii osobom oskarżającym założycielkę o gwałt, wynikający z tego stres emocjonalny oraz poczucie winy i hipokryzji - coś, co psychologowie nazywają dysonansem poznawczym - pożerały ją. Wiedziała, że porzucenie praktyki jest najlepszym sposobem na okazanie lojalności tym, którzy twierdzą, że są molestowani, a mimo to bała się porzucić to, co przypisała jej uzdrowieniu. Carrasquillo usprawiedliwiała więc pozostanie na dłużej, mówiąc sobie: „[Choudhury] nie jest moim szefem, a nauczyciele, których miałem, nie byli nim; Jestem lojalny wobec tych nauczycieli. Stworzył świetną sekwencję; wielu złych ludzi tworzy dobre rzeczy ”.
Dysonans poznawczy jest z pewnością częścią bycia człowiekiem, mówi Allyn. Ale kiedy nadal angażujemy się w zachowania, które są sprzeczne z naszą moralnością i etyką, może to zagrozić naszemu poczuciu tożsamości. Może to prowadzić do wstydu, a stamtąd do depresji i niepokoju. Ale tutaj znowu, joga i medytacja mogą pomóc. „Joga pomaga konfrontować się ze sobą, zarówno światłem, jak i ciemnością, w życzliwy sposób” - mówi Allyn. „Pozwala ci widzieć siebie wyraźnie, nadal kochać siebie i chcieć się uczyć”. Możesz na przykład dowiedzieć się, co pewnego dnia wydedukuje Carrasquillo: Siła praktyki nie jest związana wyłącznie z jednym nauczycielem lub metodą.
Zobacz także Jak dawać przykład
Społeczność podzielona
William „Doc” Savage ćwiczył różne style jogi przez cztery lata, próbując poprawić swoje wyniki jako biegacz ultramaratoński, zanim natknął się na „Grand Gathering” Anusary na konferencji Yoga Journal w 2oo8. Savage był zdumiony poczuciem przynależności, którego tam doświadczył. „Rozejrzałem się i pomyślałem:„ Wow, to są moi ludzie ”- mówi Savage. „To była społeczność ekstrawertyków” - dodaje, opisując ludzi rozmawiających i spędzających czas na swoich matach.
Emerytowany starszy podoficer Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych, Savage jest towarzyski, ale przyznaje również, że od dawna izoluje lęk przed okazywaniem surowych emocji. Jedną z zasad Anusary, co oznacza „płynąć z łaską”, jest otwarcie serca na połączenie się z boskością w tobie i każdym. „Dzięki Anusara nauczyłem się, jak dzielić się swoimi emocjami” - mówi Savage. „To było przerażające, ale miałam siłę, wiedząc, że mam nauczycieli i społeczność, która miała mi pomóc i wesprzeć”.
Kiedy domniemane wykroczenia Frienda zostały ujawnione w roku 2o12, Savage poczuł się zawiedziony i sfrustrowany - w równym stopniu z powodu zachowania Frienda, jak i reakcji społeczności oraz walk wewnętrznych. Był świadkiem rozpadu Anusary, gdy praktykujący i nauczyciele znajdowali mniejsze grupy, którym mogli się zwierzyć i którym mogli dać upust. Savage zrobił, co uznał za konieczne, aby ukryć swoje głębokie rozczarowanie i smutek oraz zachować spokój. „Byłem nauczycielem moich uczniów i po prostu próbowałem kontynuować” - mówi Savage. „Oddzieliłem się”.
Dziesięciolecia badań w dziedzinie nauk społecznych pokazują, że wspólnota, wraz z wiarą i pracą, jest sekretem dobrego samopoczucia emocjonalnego. W Harvard School of Public Health naukowcy odkryli, że kluczem do szczęścia jest wspierająca sieć rodziny i przyjaciół oraz umiejętność wychodzenia z stresujących sytuacji. Zasadniczo społeczność daje nam tożsamość i poczucie celu, co z kolei zapewnia nam szczęście i zdrowie.
Zobacz także Przewodnik Yogi po ewaluacji programów szkolenia nauczycieli
Co pomaga wyjaśnić, dlaczego, gdy wybuchł skandal dotyczący Przyjaciela, Savage nie chciał na nowo odkrywać swojej tożsamości. Zainwestował już w podstawowe szkolenie nauczycieli Anusara i właśnie przystąpił do pełnego programu certyfikacji nauczycieli. „Za każdym razem, gdy próbowałem nauczyć czegoś innego niż Anusara, nie wydawało mi się to właściwe” - mówi. Więc kontynuował naukę metody Frienda, nawet gdy biznes upadał. W centrali Anusara w Woodlands w Teksasie znacznie zmniejszyła się liczba pracowników administracyjnych, a wielu starszych nauczycieli, którzy pomagali organizować imprezy i szkolenia, odeszło. Społeczność Savage'a - i ziemia pod nim - rozpadała się.
W lipcu 2o12 Savage i dwóch innych wielbicieli Anusara rozpoczęli kontrolę uszkodzeń. Podpisali umowę licencyjną z Friendem na korzystanie z jego własności intelektualnej, aw październiku zarejestrowali się jako First Principle, Inc., nazywając siebie Anusara School of Hatha Yoga i wymieniając siebie jako jedynych trzech nauczycieli. Od tamtego czasu liczba ta wzrosła do nieco ponad 55o dzisiaj, z liczbą do 55 ooo uczniów - to ogromny spadek w stosunku do prawie 1,5oo nauczycieli i szacowanych 6oo, ooo uczniów przed skandalem. Ale Savage i jego koledzy są bardziej zainteresowani tym, by historia się nie powtórzyła. Założyli zarząd, wybrany przez nauczycieli i przedstawicieli na całym świecie, którzy nadal rozwijają program nauczania Anusara. „Chcemy uniknąć pojedynczego punktu porażki” - mówi Savage krytyka, którą wielu nauczycieli miało pod adresem Anusary pod kierownictwem Johna Frienda.„Zreformowałem Anusarę, aby pomóc ludziom ponownie tworzyć społeczność”.
Oczywiście nie wszyscy wrócili, w tym byli najlepsi nauczyciele Anusara, Elena Brower, Amy Ippoliti i Desirée Rumbaugh, którzy zajęli się nowymi biznesami i organizowali szkolenia i rekolekcje spoza Anusary. Starszy nauczyciel Anusary, który chciał pozostać anonimowy, mówi, że jest teraz szczęśliwa, będąc częścią większej społeczności jogi, ale także ubolewa nad utratą zwartej grupy ludzi, z którymi przyszła, aby ćwiczyć Anusarę. „Najsmutniejsze było to, że społeczność była kiedyś prawdziwym atutem” - mówi. „To było przerażające i rozczarowujące, jak wszyscy się rozproszyli”.
Nowy model biznesowy
Wiele lat po tym, jak pierwszy raz wyszły na jaw potrząśnięcia Bikram i Anusara, twórca każdego stylu jogi nadal przekazuje wiadomości. Według jego strony internetowej Choudhury - który nie odpowiedział na prośby Yoga Journal o udzielenie wywiadu - nadal nauczał od kwietnia, aw kwietniu pojawił się w CNN, mówiąc, że jest niewinny. Przyjaciel, który przyznał się do co najmniej jednego romansu, zwolnił Anusarę i powrócił na początku 2013 roku z nową formą jogi zwaną Sridaiva, czyli „boskie przeznaczenie”, którą rozwinął wraz z byłym uczniem Anusara. „Czuję się dobrze, wiedząc, gdzie jestem i dokąd zmierzam” - mówi Friend. „Będę pamiętał swoje wady i błędy i starał się nie naśladować wzorców, które doprowadziły do bólu i dysharmonii”.
Zobacz też Znajdź swojego nauczyciela: na co zwrócić uwagę i czego unikać podczas wybierania serwisu YouTube
W następstwie skandali wielu nauczycieli i właścicieli pracowni aktywnie próbuje stworzyć inny, mniej sztywny, bardziej zróżnicowany sposób zarówno nauczania, jak i prowadzenia biznesu, a jednocześnie na nowo definiuje rolę „guru”. Noah Mazé, który uczył Anusarę od 2oo2 do wybuchu skandalu z przyjacielem, jest jednym z takich pionierów. Mazé zrezygnował z Anusary, ponieważ nie zgadzał się z wyborami Frienda po skandalu. Wyraził również zaniepokojenie tym, jak uparty staje się Przyjaciel. Kiedy Friend zadebiutował Anusarą w 1997 r., Była to hybryda dostosowania, terapii i filozofii tantrycznej, ale pod koniec przestał włączać inne nauki i rozwijać praktykę. Mazé był sfrustrowany niezdolnością Frienda do słyszenia krytyki lub sugestii dotyczących ulepszenia Anusary (krytyka, którą wielu nauczycieli podziela zarówno Friend, jak i Choudhury). Labirynt,który obecnie jest właścicielem YogaMazé w Hollywood w Kalifornii, rozwinął własny styl, ale twierdzi, że jest konsekwentnie inspirowany innymi rodzajami jogi, a także badaniami biomechaniki i fizjoterapii.
Wydaje się, że dywersyfikacja i niezależność opłaca się również dla byłych właścicieli studia Bikram, po części dzięki Markowi Drostowi, niegdyś wysokiej rangi instruktorowi Bikram. W 2oo4 Drost był właścicielem siedmiu studiów Bikram, ale do 2oo8 mówi, że był tak zniechęcony tym, co uważał za wątpliwe metody biznesowe guru i powiązania z uczennicami, że oczyścił się z wszelkich powiązań Bikram i przekształcił jedno ze swoich dawnych studiów Bikram , w Buffalo, Nowy Jork, do Evolation Yoga (w 2oo9). Evolation oferuje gorące zajęcia jogi podobne do 26-pozowej sekwencji Bikram. W 2o11 Choudhury pozwał Drosta za naruszenie praw autorskich, ale Drost odmówił ugody poza sądem, aw grudniu 2o12 sędzia orzekł, że Choudhury ma wyłączne roszczenia do sekwencji jogi. Nagle drzwi do studia jogi otworzyły się szeroko, aby każdy mógł zaoferować sekwencję Bikram Yoga,lub jakąkolwiek inną sekwencję poz. Coraz więcej dawnych właścicieli studia Bikram Yoga po cichu porzuciło powiązania z Bikram i zamiast tego oferuje tę samą lub podobną sekwencję pod inną nazwą.
Pozostaje jednak pytanie: w jaki sposób Choudhury i Friend uzyskali tak wielką władzę? „Przedstawili swoje systemy jako ścieżki zbawienia, a ludzie uwierzyli, że ich droga jest najlepsza” - wyjaśnia dr Lola Williamson, profesor religioznawstwa w Millsaps College w Jackson w stanie Missisipi i współredaktorka Homegrown Guru.
Zrozumiałe jest, że wielu nauczycieli wydaje się być bardzo świadomych potencjalnej śliskiej różnicy między nauczaniem a uwielbieniem. Niektórzy martwią się, że autorytet, którego potrzebują, aby przekazać głęboką, trwałą wiedzę o jodze, stał się niedostępny. „Boimy się, że będziemy postrzegani jako manipulanci” - mówi nauczyciel Anusara, który chciał pozostać bezimienny. „Jestem bardziej ostrożny, jeśli chodzi o sugerowanie relacji mentora”.
Zobacz także 10-punktową listę rzeczy do zrobienia dla nowych nauczycieli jogi
Mazé również pozostaje wrażliwy na temat swoich relacji z uczniami. Czasami ćwiczy w głębi sali i mówi, że rolą guru jest stymulowanie dialogu i debaty zamiast ich tłumienia. „Nie poddawaj nikomu swojego krytycznego myślenia” - mówi praktykującym. „Chcę, aby moi uczniowie i społeczność czuli się swobodnie kwestionując którekolwiek z moich nauk”.
Dr Carol Horton, nauczycielka jogi i były profesor politologii, która pisze o relacjach uczeń-nauczyciel, sugeruje, że szkolenia nauczycieli powinny przygotować instruktorów do radzenia sobie ze złożonymi emocjami, które może ujawnić joga. „Kiedy uczeń przychodzi na zajęcia, powinien mieć pewność, że nauczyciel wykonuje pracę niezbędną do stworzenia bezpiecznej przestrzeni, w której uczniowie mogą odkrywać, jak wzmocnić się poprzez jogę” - mówi. Dodaje też, że nauczyciele muszą być wystarczająco uziemieni, aby wytrzymać projekcje uczniów.
Pełne wyzdrowienie
Ale odpowiedzialność za uczynienie jogi bezpiecznym miejscem dla wszystkich nie może spoczywać w rękach samych nauczycieli. Uczniowie muszą mieć możliwość uzdrawiania siebie, zamiast szukać zbawienia u kogoś innego, mówi Allyn, a to wymaga świadomości i zaufania ich uczuciom i myślom. Otrzymuj wiedzę i mądrość od utalentowanych instruktorów, mówi Allyn, ale nigdy nie przyznawaj nauczycielowi, że cię uzdrowił. Sugeruje, aby zadać sobie pytanie: „Czy zwracam się do swojego nauczyciela, tak jak do partnera, aby leczyć stare rany?” Jeśli odpowiedź brzmi `` tak '', rozważ wypróbowanie nowych stylów jogi i społeczności, aby sprawdzić, czy właściwości lecznicze praktyki są ze sobą. Albo powróć do jogicznej zasady aparigraha, czyli nieclingu. Co najważniejsze, zaakceptuj to, kim jesteś: „Silna społeczność może istnieć tylko wtedy, gdy ludzie, którzy ją tworzą, są silni w sobie,potwierdzając, że są doskonali w swojej niedoskonałości, tak jak ich nauczyciel czy guru ”- mówi Williamson.
Carrasquillo jest na pokładzie. „Każdy z nas ma swojego wewnętrznego guru do odkrycia” - mówi były wielbiciel Bikram, który w końcu opracował regularną praktykę domową, ukończył szkolenie dla nauczycieli spoza Bikramu, aw zeszłym roku zaczął prowadzić zajęcia vinyasy w korporacyjnych warunkach. „Nie chcę, żeby uczniowie mnie podziwiali. Chcę, żeby zajrzeli do wnętrza, aby znaleźć odpowiedzi. ”
