Przed Świętem Dziękczynienia dostałem wiadomość na Facebooku: „Czy masz ulubioną markę / modelkę do jogi? Nie można znaleźć spodenek do biegania lub koszykówki, które działają dobrze ”. Kusiło mnie, by odpowiedzieć czymś surowym na temat wyglądu męskiego ciała i zachodnich koncepcji „komfortu”. Bardzo chciałem też zażartować na temat tego, jak często fotografowano T. Krishnamacharyę, protoplastę współczesnej hatha jogi, wykonując asanę w czymś, co wygląda na bardzo szeroką pieluchę. Ale potem pomyślałem o tym i zdałem sobie sprawę, że jeśli chodzi o spodenki do jogi, to tak naprawdę mam ulubioną markę / modelkę.
Do czasu zapytania nawet nie myślałem o moich spodenkach do jogi jako o „marce”, chyba że ta marka nosiła nazwę „moje spodenki do jogi”. Ale mniej więcej godzinę temu, kiedy to piszę, po raz pierwszy spojrzałem na metkę na spodenkach. Ma napis „72K”. Wyszukałem w Google na 72K. Rzeczywiście, jest to producent odzieży do jogi dla mężczyzn i otrzymuje moją najwyższą rekomendację. Filozofia jogi mówi ci, żebyś nie przywiązywał się do przedmiotów przyjemności. Ale zgaduję, że Patanjali nigdy nie nosił moich spodenek do jogi.
Mam spodenki do jogi od prawie pięciu lat. Reprezentują wszystko, co lubię w moim stroju sportowym, a nie to, że mam mnóstwo odzieży sportowej. Żona dała mi je w prezencie urodzinowym. Nie pamięta, ile zapłaciła, ale domyśla się, że „nie były tanie, prawdopodobnie około 40 dolców”. Wydaje się, że to dużo jak na parę gloryfikowanych spodni gimnastycznych i tak jest, ale nadal czują się nowe, nawet po setkach prań. Ćwicząc jogę, przede wszystkim szukam komfortu i trwałości. Nie chcesz, aby materiał fruwał dookoła. Dobre ubrania do jogi są jak druga skóra. Muszą z tobą płynąć, co brzmi banalnie, ale lepiej jest brzmieć banalnie, niż mieć nadmiar materiału gromadzący się we wszystkich niewłaściwych miejscach.
Moje ulubione spodenki są idealnie elastyczne, wygodne, ale niezbyt miękkie i super chłonne. Kończą się do połowy uda, w przeciwieństwie do większości męskich strojów do jogi, które opadają do kolan lub odcinają się zbyt wcześnie, jak w Speedo. Ich wyściółka w stylu kostiumu kąpielowego chroni moje wrażliwe części jak szkatułka bogacza. Jedyną wadą szortów jest to, że są szare i dlatego mają zwyczaj chowania się w koszach na bieliznę lub na dnie szuflad. Przynajmniej raz w miesiącu stwierdzam, że mówię: „Kochanie, czy widziałaś moje spodenki do jogi?” Moja żona odpowiada: „Nigdy więcej nie kupię ci szarych spodenek do jogi”. Od jakiegoś czasu jesteśmy małżeństwem.
Czasami nie mogę znaleźć moich spodenek do jogi lub muszę je prać, ponieważ zaczęły pachnieć jak pieluszka Krishnamacharyi, jestem zmuszony do noszenia zastępczych szortów, standardowej czarnej pary sportowej, którą kupiłem w Target za 10 USD. Wprawdzie wytrzymali, ale trochę swędzą i czasami wpadają w pęknięcie mojego tyłka. Noszę je tak rzadko, jak to możliwe. Z drugiej strony spodenki 72K nie trzepoczą jak spodenki do koszykówki i nie przytulają się zbytnio jak spodenki biegacza.
(Uwaga dla tajemniczej firmy 72K: Yoga Journal nie zmusił mnie do podpisania oświadczenia etycznego, aby towarzyszyć temu blogowi. A może tak zrobili, ale go nie przeczytałem. Niezależnie od tego, teraz przyjmuję 72 tysiące gadżetów do „recenzji ”. Przydałaby mi się dodatkowa para spodenek do jogi. Moje tanie substytuty czasami obcierają mi uda).
(Uwaga od redaktora Neala: prezenty nie są akceptowane jako wzmianki o produktach. Dlatego płacimy mu duże pieniądze, aby mógł kupić własne cholerne szorty.)
Neal Pollack jest autorem Downward-Facing Death, serializowanej tajemnicy morderstwa w jodze Kindle, pamiętnika Stretch: The Unlikely Making Of A Yoga Dude oraz wydanej przez siebie powieści Jewball. Mieszka w Austin w Teksasie z żoną i synem. Możesz dowiedzieć się o nim więcej na nealpollack.com lub śledzić go na Twitterze.
