Kiedy był dzieckiem, Ian Lopatin obserwował, jak jego mama prowadzi sąsiedzkie spotkania jogi. Jako dorosły pracował jako prawnik zajmujący się rozrywką w Los Angeles, przeżył zmieniające życie spotkanie z Bikramem Choudhury i otworzył At One Yoga Studios w Phoenix i Scottsdale w Arizonie. Obecnie uczy swojej inspirowanej hip-hopem jogi w całym kraju i wprowadza na rynek oksymoroniczną linię stylów życia o nazwie Spiritual Gangster.
Yoga Journal: Więc byłeś narażony na jogę w młodym wieku?
Ian Lopatin: Kiedy miałem cztery lub pięć lat, nasz masażysta przychodził na zajęcia jogi, a cały blok przychodził na jogę. Myślałem, że moja mama jest szalona. Dorastając nie miałem regularnej praktyki jogi. Po ukończeniu szkoły prawniczej w Kalifornii byłem zestresowany i dużo biegałem. Poszedłem do Yoga Works i Sean Corne uzależnił mnie. Mama dała mi książkę o jodze. I o dziwo, Bikram Choudhury siedział obok mnie w samolocie. On zmienił moje życie. Ćwiczyłem z nim codziennie w Westwood w Kalifornii. Jedna rzecz prowadziła do drugiej.
YJ: Jak opisałbyś styl At One?
IL: To zabawne, sportowe doświadczenie z muzyką i wysadzamy w powietrze błędne przekonania ludzi na temat tego, czym jest joga. Dużym aspektem naszego sukcesu jest wspólnotowy element wszystkiego, co robimy - organizujemy kirtany , imprezy z jedzeniem i dyskusje na temat kwestii środowiskowych.
Joga i muzyka to portale, które pomagają ludziom doświadczać przełomów. Używam muzyki, aby wszyscy byli na tej samej energetycznej stronie. Ludzie zaczynają się poruszać jak ławica ryb. Steve Ross nauczył mnie, jak integrować muzykę i jak sekwencjonować do niej asany. To zabawne i pomaga ludziom wejść głębiej w ich własne doświadczenia. Wykorzystujemy tę energię i udostępniamy jogę masom. W systemie jogi jest ta niesamowita informacja, którą należy spakować, aby była odpowiednia dla Amerykanów z dużym stresem. Używam dużo hip-hopu. W przypadku sekwencji stojących ma pierwotny rytm, który każdy może złapać: to proste jeden-dwa. Pomyśl o starych piosenkach Michaela Jacksona lub o tym, co obecnie robi Justin Timberlake. Nawet najsztywniejsza biała osoba w pomieszczeniu może się do niego przenieść.
YJ: Czy niektóre teksty nie są unyogiczne?
IL: Na początku wybrałem teksty o wysokiej wibracji. Ale prawdę mówiąc, większość ludzi nie słucha tekstów. Kiedyś martwiłem się o słowa, ale teraz zdaję sobie sprawę, że jeśli ma świetny rytm, to działa. Ludzie, którzy są urażeni, prawdopodobnie muszą wyrwać się ze swojej strefy komfortu.
YJ: Co to jest duchowy gangster?
IL : Pracuję z moją dziewczyną, Vanessą Lee, aby stworzyć linię ubrań o wysokim poziomie wibracji, zwaną Spiritual Gangster. Jogini generalnie dbają o środowisko i spotykają się w sprawach, w które wierzymy. Nazwa oznacza, że jesteśmy gangiem duchowych ludzi, którzy chcą coś zmienić. Na naszych koszulkach są napisy takie jak „Wdzięczna”, „Medytuj” i „Kochaj swoją matkę”, a wiele z nich jest organicznych lub pochodzących z recyklingu. Przekazujemy 10 procent zysków na projekty dotyczące zrównoważonego rozwoju, takie jak sadzenie drzew, i na cele społeczne, takie jak Fundusz na rzecz Dzieci Kambodży i fundacja Seana Corne'a Off the Mat, Into the World.
