Joga walki

W VI wieku w Chinach, ponieważ mnisi buddyjscy Zen, którzy medytowali przez długie godziny, rozwijali się duchowo, ale słabli fizycznie, książę Bodhidharma wprowadził mnichów w świątyni Shaolin do tego, co później stało się znane jako kung fu - sztuka walki oparta na indyjskiej jodze. Mnisi byli nie tylko kapłanami, ale także wojownikami i codziennie praktykowali tę pierwszą sztukę walki.

W XVII wieku Okinawa (wyspa między Chinami a Japonią) została zdobyta przez Japończyków, którzy zabrali wyspiarzom broń. Aby się bronić, mieszkańcy Okinawy zwrócili się ku chińskim sztukom walki. W miarę upływu stulecia sztuki walki powoli przekształciły się ze środka walki w ścieżkę duchową. Zarówno joga, jak i sztuki walki są sposobami samoleczenia, których celem jest rozpuszczenie stresu i zwiększenie świadomości. Obie praktyki mają na celu obudzenie energii, czyli chi w ciele. Podobnie jak jogini, osoby praktykujące sztuki walki uczą się, jak tego nie robićmyśleć, jak wyjść poza myślenie do samadhi, stanu medytacyjnego zjednoczenia z Absolutem. Aikido, jedna z nowszych form sztuk walki, ucieleśnia zasady niezwykle podobne do zasad jogi, polegających na wychodzeniu z centrum ciała, relaksowaniu się pod presją i wydłużaniu chi.

Podobne do zen zasady aikido zmniejszają siłę intelektu, wpajają intuicyjne działanie i pomagają jednostkom przezwyciężyć skutki oceniania, osądzania, analizowania, myślenia - nadrzędnych warunków naszego społeczeństwa. Joga również zachęca do poddania się, puszczenia umysłu i bycia w teraźniejszości, a także bagatelizuje dążenie i parcie.

„Konkurencja jest integralną częścią życia w naszej kulturze od urodzenia” - mówi George Leonard, który posiada czarny pas piątego stopnia w aikido, jest współwłaścicielem studia aikido w Mill Valley w Kalifornii i jest autorem kilku książek w tym The Way of Aikido: Life Lessons from an American Sensei (Dutton, 1999). Ale postęp w aikido przychodzi wraz z cierpliwym i sumiennym treningiem. Mówi swoim uczniom, by „trzymali się procesu, cieszyli się tym poziomem, nie dążyli; praktykujcie dalej i nie próbujcie niczego osiągnąć”.

Mata do jogi jako Dojo

Dojo - japońskie słowo oznaczające miejsce oświecenia - to swego rodzaju świątynia i miejsce, w którym ćwiczą artyści sztuk walki. W dojo nawiązujesz kontakt ze swoimi lękami, reakcjami i nawykami. Ten obszar ograniczonego konfliktu, w którym angażuje cię przeciwnik lub partner, pomaga ci lepiej zrozumieć siebie. Chociaż w jodze proces ten jest bardziej indywidualny, Twoja mata do jogi może być dojo. Pozy mogą zabrać cię głęboko w siebie, rzucając wyzwanie uwolnieniu uścisku masowych emocji, takich jak złość czy strach.

Ostatecznym celem aikido jest uwolnienie jednostki od złości i iluzji, strachu i niepokoju. Według Leonarda odbywa się to poprzez ciągłą nieagresywną postawę. Ruchy Aikido chronią zarówno atakowanego, jak i, jeśli to możliwe, atakującego. Aikidoist zazwyczaj decyduje się nie skrzywdzić napastnika, nawet jeśli istnieje możliwość zranienia. „Za każdym razem, gdy jesteś zmuszony być nieagresywny, Twoja wewnętrzna agresja prowadzi nos w nos” - mówi Leonard. „Nie dokonuje się tego przez zaprzeczanie, ale przez integrację emocji, zrozumienie ich i przekształcenie w coś innego, co ostatecznie jest miłością”.

Podobieństwo istnieje w jodze, gdy praktykujący konfrontują się z własnymi emocjami. Podczas pracy z pozami ludzie często napotykają złość, lęki, osądy i słabości. Ten detrytus może objawiać się w różnych częściach ciała. Na przykład uczucie żalu często tkwi w klatce piersiowej, a strach i złość w okolicy bioder. Kręgosłup, tył ciała, może oznaczać powrót do przeszłości, co dla wielu może stanowić wyzwanie. A odwrócenia mogą wywołać poczucie bezbronności. Praca z emocjami, które wywołują te pozy, jest częścią praktyki.

Joga i aikido łączą się nie tylko w sensie filozoficznym, ale także fizycznym - oba są działaniami nieliniowymi. Osoby praktykujące aikido i jogę rzadziej cierpią z powodu powtarzających się urazów spowodowanych stresem, które mogą wystąpić w przypadku sportów liniowych, takich jak bieganie i jazda na rowerze.

Okrągły, płynny charakter aikido zachęca do ruchu całego ciała. Nie oznacza to, że mistrz sztuk walki nie potrzebuje tego, co Leonard nazywa „optymalnym napięciem mięśni”, które oferuje joga. „Elastyczność jest niezbędna, ponieważ sztywność może powodować wypadki” - mówi. Na przykład ramiona mogą doznać wielu obrażeń, gdy wykonywane są ukośne rolki. Ten standardowy ruch aikido polega na wdzięcznym toczeniu się od prawej ręki, ramienia i ramienia przez plecy do lewego pośladka i nogi. „Zrobione poprawnie”, mówi Leonard, „jest magiczne”. Wykonywane nieprawidłowo rolki mogą spowodować zranienie barku i złamanie obojczyka. W tym przypadku giętka elastyczność, którą uprawia joga, staje się absolutnie niezbędna.

Wysokie kopnięcia i ostre ruchy staccato są hollywoodzką wersją wielu sztuk walki, ale takie kopnięcia są uważane za stratę energii, ponieważ według Leonarda nie są skuteczną metodą udaremnienia przeciwnika. Niemniej jednak kopanie na bardziej umiarkowanym poziomie jest nieodłącznym elementem sztuk walki i aikido nie jest wyjątkiem. Skręcanie i wywieranie siły z kończyn dolnych obejmuje długie mięśnie ciała - uda, pośladki, brzuch i plecy - które są przyczepione do obręczy miednicy. Aby rozwinąć elastyczny obszar bioder i silną dolną część ciała, niezbędne dla aikidoisty, ćwicz pozycje jogi otwierające biodro, takie jak Eka Pada Rajakapotasana (pozycja gołębia) i wszystkie pozycje stojące, które rozwijają siłę nóg.

Kopanie i upadki wymagane od aikidoisty mogą być szorstkie dla kolan. Chociaż tkanka otaczająca kolana (łąkotka) zużywa się po wielokrotnym używaniu w jakimkolwiek sporcie, o ile panewka kolana jest dobrze podparta przez ścięgna i stale wzmacniana, kolana mogą wspierać ruchy aikido. Aby wzmocnić i ujędrnić kolana, ćwicz Virasana (Hero Pose).

Joga i aikido mają wspólny cel, jakim jest wolne od napięć ciało, które mądrze i efektywnie wykorzystuje energię. „Jeśli jeden zestaw mięśni jest napięty, to one pobierają energię z innych części ciała” - mówi Leonard. „W aikido musisz być w stanie rozluźnić każdy mięsień poza tym, który jest używany. To może być oszałamiające, być bardzo zrelaksowanym, ale zdolnym do wysiłku wystarczającego, by sprowadzić kogoś na ziemię.”

W najlepszym przypadku jogi dzieje się to samo - dodaje Leonard. „Z relaksu przychodzi moc”.

Baron Baptiste jest nauczycielem jogi i trenerem sportu w Cambridge w stanie Massachusetts, znanym ze swojej pracy z Philadelphia Eagles i gospodarzem programu „Cyberfit” ESPN. Kathleen Finn Mendola jest pisarką mieszkającą w Portland w stanie Oregon.

Zalecane

Yin Yoga 101: Czy wyrównanie ma znaczenie w pozach Yin?
Master Class z Kathryn Budig: Firefly (Tittibhasana)
The Yoga Journal Makeovers, część II: Tales of Transformation