Joga na niepokój: pokonywanie ataków paniki dzięki jodze

Jak joga na lęk pomogła jednej kobiecie przezwyciężyć ataki paniki.

Na początku, pewnej gorącej letniej nocy, o drugiej w nocy, myślałem, że mam grypę. Silna fala mdłości posadziła mnie prosto w łóżku i przeniosła moją uwagę do mocno bijącego serca. Pot spływał po mojej górnej wardze. Strach łomotał mnie w kości. Poszedłem do łazienki i resztę poranka spędziłem śpiąc na zimnej posadzce.

Każdej nocy, przez miesiące, budził mnie ten potężny zestaw symptomów, który każdego dnia budził we mnie mgliste oczy. To odstraszające działanie skierowało mnie do lekarza, u którego w wieku 28 lat zdiagnozowano lęk napadowy.

Zdrowie psychiczne było problemem, odkąd byłem na studiach. Depresja i lęk nie były mi obce, ale ta diagnoza lęku napadowego przyprawiła mnie o zawrót głowy. Codziennie doświadczałem intensywnych epizodów strachu połączonych z silnymi nudnościami. Cierpiałem na ciągłe migreny, wywołane stresem zapalenie żołądka i rozwinąłem przepuklinę. Leki nie pomagały i - zdaniem jednego lekarza - pogarszały mnie. Miesiącami leżałam przykuta do łóżka, pozostawiając dzieci i męża w cieniu choroby. Po dwóch psychiatrach, jednym psychologu, jednym doradcy i latach niezmienności musiałem obrać nową ścieżkę. Zaczęło się od pranajamy.

Zobacz także  Praktyki pranajamy na stres, niepokój i depresję

Dziesięć lat wcześniej, w wieku 18 lat, byłam mężatką, mamą dwójki dzieci i studentką Washington State University. Przytłoczony stresem szukałem terapii. Dzięki poradniom na moim uniwersytecie spotkałem stażystę na Wydziale Psychologii, która badała wpływ oddychania na zdrowie psychiczne. Przez trzy miesiące uczestniczyłem, spotykając się z nią co tydzień, aby pracować nad technikami głębokiego oddychania. Nie byłam wtedy do końca tego świadoma, ale oddech rozluźnił mięśnie i układ współczulny; Znalazłem ciszę i spokój tam, gdzie wcześniej miałem tylko niepokój. Podczas gdy rozkoszowałem się kojącymi efektami, po trzech miesiącach treningu - jak to często bywa - zignorowałem to, co było dla mnie tak dobre.

W wieku 28 lat przypomniałem sobie te techniki, przypominając sobie, jak to działa, zmniejszając intensywne uczucia, takie jak strach. Poprosiłem o moją dokumentację medyczną i dowiedziałem się, że leczenie, które otrzymałem 10 lat wcześniej, nazywało się dialektyczną terapią behawioralną (DBT). Terapia obejmowała trening uważności, nieosądzania, akceptacji, tolerancji na cierpienie, mantr i relaksacji.

Używając tych technik ćwiczyłem i pisałem przez dwa lata. W tym czasie zacząłem uczęszczać na spotkania buddyjskie i zajęcia jogi, które odbijały się echem wielu tematów związanych z DBT. Wkrótce narodziła się moja dedykowana praktyka jogi domowej.

Widziałem duże ulepszenia. Korzystanie z moich praktyk oddechowych, stresujące sytuacje nie wypychały mnie już poza krawędź. Zamiast radzić sobie z paraliżującymi napadami strachu, miałem teraz sposób na oddychanie i ponowne uruchomienie. Po sześciu miesiącach bez ataku paniki mój lekarz odstawił mi wszystkie leki przeciwdepresyjne. Podnosiłam się z trwającej całe życie walki z niepokojem i paniką, a moje noce na podłodze w łazience były coraz rzadsze.

Odkąd przez ostatnie cztery lata stosowałem techniki oddechowe w połączeniu z praktyką jogi, ewoluowałem z cierpiącej na niepokój bezsenności w dobrze zrównoważoną, zdrową i uważną joginię. Jestem teraz aktywnym uczestnikiem mojego życia - biegam, praktykuję jogę i medytuję prawie codziennie. Bawię się z dziećmi i śmieję się z mężem. Joga i związane z nią starożytne pisma święte, takie jak Joga Sutry Patanjalego, pomogły mi w wyzdrowieniu z osłabiających skutków lęku napadowego, który obecnie ustępuje od ponad roku.

Żyję w radości, skupieniu i zdrowiu. Nigdy nie byłam szczęśliwsza ani nie żyłam z taką otwartością - to zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe. To nie były lekarstwa ani lekarze, ale starożytna szkoła myślenia o praktykach jogi, która podniosła mnie z cierpienia.

Zobacz także  Joga w leczeniu niepokoju i napadów paniki

Rashel Fitchett jest żoną i matką trójki dzieci. Jest nauczycielką zastępczą i aspirującą nauczycielką jogi w stanie Waszyngton. Aby uzyskać więcej informacji, odwiedź jej blog Buddhi Mind.

Zalecane

Spodnie Top Yoga
Medytacja z wolnymi rękami
P + O: Dlaczego otwieracze bioder są dla mnie tak dobre?