Znalezienie celu swojej duszy: cztery Purusharthy

Ani ja, ani nikt inny nie może dla ciebie podążać tą drogą.

Musisz podróżować sam.

To nie daleko. Jest w zasięgu ręki.

Być może byłeś na nim od urodzenia i nie wiedziałeś.

Może jest wszędzie - na wodzie i na lądzie.

- Walt Whitman

Podróż jogi zaczyna się od szeptanego pytania, które żyje w cichych głębiach naszych serc, tęsknoty, by wiedzieć, kim jesteśmy i dlaczego tu jesteśmy. Głęboko rozmyślając nad tymi pytaniami, starożytni mędrcy odkryli cztery główne siły, które dogłębnie kształtują nasze codzienne życie i prowadzą nas ścieżką do znaczącego spełnienia.

W Purusharthas , o których mowa w tekstach wedyjskich oraz w wielkich eposów Ramajany i Mahabharaty w, przeliczane są w sanskrycie jako „cele ludzkiej egzystencji” lub „cel duszy.” Te uniwersalne cele wpływają na każdą myśl i uczynek naszego życia. Są artha , kama , dharma i moksha .

Artha to dobrobyt materialny i poszukiwanie środków, których potrzebujemy, aby przetrwać i prosperować w złożonych siłach politycznych i ekonomicznych naszych czasów. Kama to pragnienie, nasze doświadczenie radości, przyjemności, piękna, zmysłowej satysfakcji, miłości i zachwytu. Dharma to właściwe działanie zgodne z prawem naturalnym (RTA), służba wyższemu dobru i odkrycie naszego prawdziwego celu, dlaczego tu jesteśmy. A moksza jest duchową realizacją i wolnością.

Tradycyjnie joga jest najczęściej rozumiana jako pogoń za mokszą. Być może bardziej zintegrowana wizja czterech Puruszarth i bliższa ich pierwotnej intencji jest taka, że ​​aby nastąpiło takie pełne duchowe dojrzewanie, musimy zintegrować i zrównoważyć wszystkie cztery, z których najważniejszą jest dharma.

Zobacz także  Konflikt duchowy: czy pragnienie osłabia cię duchowo?

Dharma

Dlaczego tu jestem?

Szczęście nie jest osiągane poprzez samozadowolenie, ale przez wierność wartościowemu celowi.

- Helen Keller

Hinduska opowieść opowiada, jak król poprosił swojego asystenta, aby wyruszył w długą podróż w celu zdobycia dokumentu ważnego dla przetrwania królestwa. Młody człowiek wyruszył w swoją podróż, podekscytowany perspektywą zobaczenia nowych miejsc i poznania nowych ludzi. Po dwóch latach wrócił, pragnąc opowiedzieć królowi o swoich niezliczonych przeżyciach i ofiarować mu wszystkie rzadkie rzeczy, które znalazł. Król cierpliwie wysłuchał jego długiej historii, a kiedy młody człowiek skończył, zapytał go: „A gdzie jest dokument, o którego odzyskanie zostałeś poproszony?” Zaskoczony pytaniem asystent zdał sobie sprawę, że zupełnie zapomniał o celu swojej podróży.

Ta przypowieść ilustruje, że bez względu na to, ile możemy mieć doświadczeń, jeśli nie podążymy i nie wypełnimy celu naszego życia, podróż będzie pusta, bez względu na to, jak pozornie będzie pełna. Dharma ma wiele różnych znaczeń, ale w tym kontekście dharma odnosi się do celu życiowego. To dlatego tu jesteśmy, głębsze lekcje, które zrozumieliśmy i dary, które przyszliśmy zaoferować światu. W Bhagavad Gicie Kryszna radzi wątpiącemu i zagubionemu Arjunie: „Lepiej jest wykonywać swoją własną dharmę, jakkolwiek niedoskonale, niż czynić inną, jakkolwiek doskonale”. W czasach wedyjskich rola człowieka w społeczeństwie była określana w zależności od kasty, czy była to robotnik, wojownik, kupiec czy kapłan. W dzisiejszych czasach, zwłaszcza na Zachodzie, kiedy takie role nie są zdefiniowane,Podążanie za dharmą zmusza nas do słuchania i podążania za naszym wewnętrznym kompasem i mądrymi radami zaufanych duchowych przyjaciół.

Nasze zrozumienie i praktyka Dharmy zmienia się przez całe życie i wymaga ciągłego zaangażowania w odkrywanie siebie. Dharma obejmuje nie tylko nasze obowiązki wobec naszych rodzin i społeczeństwa, ale także wewnętrzne lekcje, których przyszliśmy się nauczyć i cechy, które mamy tutaj wcielać. To nasza ofiara z siebie światu, której żadna inna osoba nie może wyrazić w taki sam sposób.

Zobacz także:  Znajdowanie swojej Dharmy jako ścieżka do jogicznego uzdrowienia

Artha

Czego potrzebuję?

Dharma jest dobrze praktykowana przez dobrych. Jednak Dharmę zawsze nękają dwie rzeczy: pragnienie zysku (artha), które mają ci, którzy jej pragną, oraz pragnienie przyjemności (kama), którą kochają ci, którzy są z nią związani. Ktokolwiek, kto nie nęka dharmy przez zysk lub dharmę przez przyjemność, przestrzega wszystkich trzech - dharmy, zysku i przyjemności - osiąga wielkie szczęście.

—Mahabharata, księga 9.60

W wielu tradycjach religijnych bogactwo materialne i dążenia duchowe są sobie przeciwstawne; aby ścigać jedną, musisz porzucić drugą. Wizerunek ascety z trójzębem w przepasce biodrowej można skontrastować z wizerunkiem promiennej królowej mieszkającej w okazałym pałacu. Jak możemy pogodzić te pozornie przeciwstawne przejawy arthy? Kiedy zastanawiamy się nad własnym życiem, może się okazać, że czasami kierujemy się bardziej w kierunku wyrzeczenia się (materiału), a innym razem w kierunku światowego zaangażowania.

Zewnętrzne okoliczności niekoniecznie wskazują, co się naprawdę dzieje. Asceta może mieć głębokie przywiązanie do szacunku, jaki od innych otrzymuje za swoje wyrzeczenie, a królowa może w mgnieniu oka wyrzec się luksusowego pokazu swojej domeny. Unikalne w artha jest to, że wspiera i służy naszej prawdziwej dharmie, cokolwiek to może być.

Jednak dla nas, żyjących w silnym społeczeństwie konsumpcyjnym, musimy być świadomi, jak łatwo jest zostać przytłoczonym pogoń za zyskiem materialnym i ciągłym gonieniem za wygodą. Ile stóp kwadratowych naprawdę potrzebujemy, aby się schronić? Ile jedzenia potrzebujemy, aby być zdrowym i spełnionym? Jest tak wiele sposobów, w jakie możemy dać się porwać, by realizować znacznie więcej niż nasze podstawowe potrzeby. Nasze życie może się męczyć w ciągłym cyklu zdobywania i wydawania pieniędzy. Kiedy jasno zrozumiemy naszą dharmę, łatwiej nam będzie dostrzec, czego naprawdę potrzebujemy jako materialnego wsparcia.

Zobacz także  : Medytacja mapowania myśli w celu identyfikacji Shraddha + Dharma

Kama

Czego chcę?

Wszędzie, gdzie wyjrzała Piękność, pojawiała się Miłość; Gdziekolwiek Piękno świeciło na różowym policzku, Miłość zapalała swoją pochodnię od tego płomienia.

- Jami

W mitologii indyjskiej Kama jest często przedstawiany jako bóg miłości trzymający łuk i strzały, których celem jest ożywienie zatopionych serc rozpaczających i kuszenie potężnych. Strzały Kamy są zakończone kwiatami, a jego łuk jest opisywany jako najpotężniejszy we wszechświecie, choć składa się po prostu z trzciny cukrowej i sznurka brzęczących pszczół. Na pojawienie się Kamy z horyzontu wyłaniają się ciężarne chmury burzowe, kwiaty rozwijają swoje płatki, a błyskawica rozłupuje niebo. Odurzające zapachy otaczają ziemię, a ludzie wykonują najstarszy z rytuałów - taniec płodności.

Wszystko, co się rodzi, pochodzi z kamy. Nic od urodzenia do śmierci nie ma miejsca bez kamy. To tęsknota przyciąga nas do progu świątyni i zaciekła miłość, która pomaga joginowi przekształcić destrukcyjne przejawy pragnienia. Kama jest potężny i obosieczny: jego strzały miłości mogą otworzyć zamknięte serce lub siać spustoszenie nawet wśród najbardziej zdyscyplinowanych i utalentowanych ascetów.

Kama może być również przyczyną tak wielu cierpień. Pożądanie w swoim nieoczyszczonym aspekcie może być nienasyconym głodem. Kiedy jest przesiąknięta naszą dharmą, jest to naturalne doświadczenie, bez zbytniego lgnięcia i przywiązania, przyjemności, miłości i słodkiego piękna świata oraz obfitości naszych związków. Kama leczy, ponieważ ożywia nasze zmysły, zmiękcza zatwardziałe skupienie umysłu i przywraca miły błysk do naszego oka. Jest źródłem naszej kreatywności i pełni miłości, która w naturalny sposób pragnie pomóc wszystkim, którzy wchodzą w nasze życie.

Moksza

Kim jestem?

Serce wszechświata z każdym pulsowaniem wlewa powódź szczęścia do każdej tętnicy, żyły i żyły, tak że cały system jest zalewany falami radości. Mnóstwo najbiedniejszych miejsc jest zbyt wielkie: nie można zebrać plonów. Każdy dźwięk kończy się muzyką. Krawędzie każdej powierzchni zabarwione są pryzmatycznymi promieniami.

-Ralph Waldo Emerson

Moksza to pełne przebudzenie naszej prawdziwej natury i uwolnienie od cierpienia. W tradycji Patanjalego i wczesnego buddyzmu moksza jest ostatecznym osiągnięciem jogicznym wyrażonym jako uwolnienie od ignorancji i uwolnienie się od tego świata. W tradycji tantrycznej moksza jest wyzwoleniem pośród kakofonii świata, ciągłym objawieniem i otwarciem na niekończącą się głębię mądrości i miłości. U podstaw mokszy jest uniwersalne pragnienie uzdrowienia, dobrego samopoczucia, duchowego zrozumienia i doświadczenia naszej prawdziwej natury. Jest to ukryta wiedza, nagły szept, który możemy usłyszeć, kiedy coś poszło w naszym życiu najbardziej źle lub kiedy jesteśmy naprawdę otwarci, przypominając nam o naszym nieograniczonym boskim dziedzictwie.

Zobacz także  Stoke Your Spirit: Achieve True Meditation

Równoważenie czterech puruszarthów

Technika jogi zmieniającej świat musi być tak samo jednolita, wijąca się, cierpliwa, obejmująca wszystko jak sam świat. Jeśli nie poradzi sobie ze wszystkimi trudnościami lub możliwościami i ostrożnie poradzi sobie z każdym niezbędnym elementem, czy ma szanse powodzenia?

—Sri Aurobindo

Podobnie jak nici utkane razem, aby stworzyć jednolity gobelin, każdy aspekt naszego życia może stać się okazją do praktykowania jogi. Puruszarthowie patrzą bezpośrednio na to, co nas porusza, na różnorodne wymagania i możliwości naszego życia i przypominają nam, że nasza praktyka jogi nie powinna niczego pomijać.

O naszym ekspercie

Nataraja Kallio jest profesorem studiów jogi na Uniwersytecie Naropa w Boulder w Kolorado.

Zalecane

Najlepsza inteligentna butelka na wodę od ICEWATER
Podnoszenie ramion: opuść i obróć, aby chronić swój mankiet rotatorów
Taśmy oporowe górnych palców