Rozmowa o zgodzie i dotyku w jodze

W zeszłym tygodniu The New York Times opublikował artykuł Katherine Rosman o epidemii niewłaściwego dotykania w przestrzeniach jogi. Historia Rosmana była kontynuacją przedsięwzięcia związanego z # MeToo, rozpoczętego ponad dwa lata temu, przez Rachel Brathen (aka Yoga Girl).

W październiku 2017 roku poprosiła swoich obserwujących w poście na Instagramie, aby wysłali jej e-mailem ich historie o doświadczaniu molestowania seksualnego w świecie jogi. Historie, które się napłynęły (a było ich ponad 300), obejmowały różne sytuacje, od korekt poza linią i propozycji dotyczących seksu po agresywne lub gwałtowne napaści. Brathen podzieliła się (za zgodą) 31 doświadczeniami na swojej stronie internetowej yogagirl.com, edytując jedynie nazwiska ofiar i sprawców. 

Zobacz też #TimesUp: Zakończenie wykorzystywania seksualnego w społeczności jogi

Zaczęły się pojawiać wspólne wątki. Wiele kobiet przypisywało swoje ataki tym samym mężczyznom, odkrywając głęboko zakorzenioną dynamikę władzy między guru, nauczycielami i ich uczniami. Ludzie opowiadali historie o tym, jak środowisko stworzone przez nauczycieli jogi i guru zniechęca uczniów do kontroli, ponieważ od prowadzących zajęcia oczekuje się, że będą zaufanymi ekspertami. Nauczyciel Jonny Kest jest cytowany w artykule Rosmana jako mówiący: „nikt nie sprzeciwia się, nikt nie narzeka” na intymne poprawki, które on i inni nauczyciele dokonują. Ale ludzie mówią głośno i rozmowa może w końcu doprowadzić do zmiany - od Sharatha Joisa, wnuka Patthabi Joisa i dzierżawcy linii tradycji Ashtanga Jogi,uznając ból i cierpienie spowodowane „niewłaściwymi dostosowaniami” jego dziadka do sportu Life Time (który opracował swój program szkolenia nauczycieli jogi z Kest) i teraz wymaga od nauczycieli używania kart zgody - kart z ikonami wskazującymi, czy praktykujący jest otwarty na otrzymywanie korekt lub nie i są umieszczane na górze maty, aby nauczyciel mógł je zobaczyć. 

Oczywiście zawsze istniały różne podejścia do dostosowań w społeczności. Niektóre style jogi były tradycyjnie bardziej praktyczne, z ręcznymi korektami, podczas gdy inne style, takie jak Kundalini, zniechęcają do jakiejkolwiek fizycznej interakcji z uczniami podczas zajęć. 

The New York Times stworzył także odcinek na temat jogi i zgody na ich program na HULU i FX, The Weekly. 

Oto, co niektórzy członkowie społeczności jogi mówią o historii The New York Times:

Zobacz także 10 zasad praktycznych dostosowań dla nauczycieli jogi

Sarah Platt-Finger

(poprzez e-mail) „Jako kobieta, nauczycielka jogi i osoba, która przeżyła napaść na tle seksualnym, uznałam, że niedawny artykuł w NY Times jest wyzwalający, ale niezbędny. Ahimsa to sanskryckie słowo określające brak urazów. Jest to fundamentalna koncepcja praktyki jogi, którego założeniem jest rzucenie światła na nieświadome aspekty naszej istoty. Jako nauczyciele tej praktyki, mamy obowiązek pociągać siebie, siebie nawzajem i naszych nauczycieli do odpowiedzialności za wszelkie szkodliwe lub wyzyskujące działania, które są sprzeczne z tą przesłanką. Te niepokojące relacje niechcianego i lubieżnego dotyku są częścią rachunku, który musi się wydarzyć w każdej społeczności i każdej branży, aby paradygmat władzy zmienił się w siłę wewnętrzną. Solidaryzuję się z odważnymi kobietami w społeczności Ashtanga, które sprzeciwiły się ich guru.Obyśmy wszyscy usłyszeli ich głosy i głos każdej kobiety, która została odrzucona, odrzucona lub wykluczona z powodu żądania szacunku i godności, na jaką zasługuje. Dziękuję Rachel Brathen i Katherine Rosman za ujawnienie tej mrocznej, niepokojącej prawdy o społeczności jogi. Mam nadzieję, że wzbudzi to w nas wszystkich wezwanie, aby nasze działania były pokojowe, a nie tylko nasze nauki ”.

Mary Taylor

(przez e-mail) „Zajęcia jogi to miejsce, do którego uczniowie przychodzą, aby czuć się bezpiecznie i zagłębiać się w autorefleksję. Kiedy nauczyciel wykorzystuje wobec ucznia (seksualnie, fizycznie, werbalnie lub emocjonalnie), dochodzi do nieodwracalnego nadużycia zaufania. Powstaje niezrównoważona struktura władzy, a uczeń z traumą cierpi z powodu dodatkowej warstwy traumy - duchowego znęcania się ”.

Tara Stiles

„Jestem tak podekscytowany, że zdmuchujesz pokrywę z nadużyć w jodze. To dobry dzień na sprawiedliwość i wspaniały dzień na rozwój bezpiecznej jogi dla wszystkich”.

Denise Nobile

„Nawet najmniejszy / życzliwy dotyk może wywołać negatywną reakcję, która może zresetować osobę, która przeżyła traumę. W @childrenyoga i prison lub #traumaconsciousyoga nie dotykamy. #liberationprisonyoga ”.

Rachel Meyer

„[E] niezbędna lektura dla każdego nauczyciela jogi w dzisiejszych czasach. Nie przegap tego”.

Chris Lucas

„Przeczytałem i ponownie przeczytałem ten niesamowity i ważny artykuł z @katierosman i jestem jeszcze bardziej przekonany, że internetowy #yoga sposób, w jaki robimy to na @ompractice, jest dla ludzi jeszcze ważniejszymi opcjami, niż wcześniej myślałem”.

Zoë LePage

„Tak ważna rozmowa, dziękujemy Katie Rosman i The New York Times. Na zajęciach z wydechu do wdechu nie oferujemy ręcznych korekt, wiemy, że dotyk może leczyć, ale biorąc pod uwagę doświadczenie naszych uczniów, trzymamy się od niego z daleka. nie jest konieczne. Współpracujemy z naszymi nauczycielami, aby pomóc im zrozumieć dynamikę mocy w sali do jogi i dać im siłę do podejmowania decyzji przez naszych uczniów. Bezpieczeństwo. Prostota. Dokonywanie wyborów ”.

Zalecane

Ciemna strona medytacji: jak uniknąć utknięcia w bólu z przeszłości
Utrzymuj zdrowe kolana w Virasanie
Anatomia satysfakcjonującego rozciągania bocznego