The Business of Yoga: Dlaczego prowadzę studio jogi oparte na darowiznach

Niedawno spotkałem się ze studentem, który po poważnej operacji był bez pracy. Miała ograniczony ruch i wracała do zdrowia po histerektomii - zabiegu, który była zdenerwowana, którą musiała przejść w wieku około 30 lat. Zmierzyła się z problemem 22: Chciała zaangażować się w praktykę jogi, coś, czego potrzebowała, aby pomóc jej skoncentrować się, gdy poradziła sobie z ogromnym smutkiem po tej zmianie życia. Jednak stres związany z brakiem pracy sprawił, że utrzymanie jogi w jej budżecie było niepraktyczne. Udało mi się stworzyć dla niej bardzo obniżony pakiet członkowski, aby mogła ćwiczyć w naszym studio.

Anegdoty takie jak ta potwierdzają dla mnie, dlaczego w pierwszej kolejności chciałem otworzyć studio jogi z darowiznami. Od momentu otwarcia mojego studia Yoga Hive z siedzibą w Louisville w stanie Kolorado we wrześniu 2017 r. Sprawdzam, co działa, a co nie, jeśli chodzi o model oparty na darowiznach. Po drodze dostosowałem się.

Zobacz także  10 biznesowych sekretów rozpoczęcia udanej kariery jogi

Moją misją jest przełamanie wszechobecnego stereotypu, że joga jest przeznaczona tylko dla zamożnych i sprawnych ludzi, nosząc maty do jogi i zielone napoje, gdy przechadzają się do iz zajęć. Przez cały czas prowadzę firmę i muszę mieć otwarte drzwi, dlatego ważne jest, aby zastosować metodę darowizn, która sprawdza się na rynku zdrowia i dobrego samopoczucia.

Jak korzystam z programu członkostwa w ruchomej skali

Moje studio ma darmowe zajęcia, karty dziurkowane i pakiety. Jednak kluczowe znaczenie dla działania studia opartego na darowiznach ma program członkowski „Podaj dalej”, który zapewni stały strumień przychodów każdego miesiąca.

W ramach tego programu około 75 procent moich członków płaci pełne 99 dolarów miesięcznie, co daje im nieograniczony dostęp do szerokiej gamy zajęć, takich jak zajęcia lotnicze, kundalini, cykl jogi, vinyasa flow i nie tylko. Pozostałe 25 procent moich klientów płaci miesięczne członkostwo dostosowane do ich budżetu; zwykle wynosi od 30 do 50 USD miesięcznie. Podobnie jak pełnopłatni członkowie mają dostęp do tych samych zajęć i udogodnień w studiu. Aby się na to zapisać, klienci spotykają się ze mną jeden na jeden, a my ustalamy stawkę członkostwa, która jest dla nich najlepsza, a oni zobowiązują się do co najmniej trzech miesięcy praktyki. Podczas tego dialogu omawiamy, czym jest dla nich joga, ile razy w tygodniu mogą przychodzić na zajęcia i jakie ceny mogą współdziałać z ich budżetami.

Oto rzecz, która jest ważna: istnieje pewien poziom dyskrecji. Jeśli chodzi o to, którzy członkowie płacą w całości, a którzy otrzymują zniżki, nauczyciele studia i inni uczniowie nie wiedzą. Nie jest to też coś, co jest reklamowane podczas odprawy.

Zobacz także  7 najlepszych mat do jogi według 7 najlepszych nauczycieli z całego świata

Czy bałem się, otwierając studio, że ludzie skorzystają z tego modelu? Absolutnie. Ale mogę szczerze powiedzieć, że tak się nie stało ani razu.

W tej chwili moje studio wychodzi na zero. Mamy kilka miesięcy, kiedy osiągamy zyski, a inne, kiedy nie. Kiedy uśrednisz je razem, wychodzimy prawie równo i jesteśmy w stanie pokryć koszty ogólne.

Jest ciasno, tak.

Ale model Pay it Forward działa najlepiej, gdy działa prawie jak stypendium: masz wystarczającą liczbę członków płacących pełną cenę, co pomaga dotować tańsze członkostwa dla innych, którymi mogą być studenci z pobliskiego uniwersytetu, pracownicy usług w społeczności lub przyjaciel członka, który do tej pory uważał jogę za zbyt kosztowną.

Wyzwania związane z prowadzeniem studia tylko z darowiznami

Główną lekcją, której nauczyłem się w pierwszym roku działalności, jest to, że prowadzenie studia opartego na darowiznach może spowodować wiele zamieszania wśród Twoich klientów. Aby temu zaradzić, w naszej recepcji mamy dostępne do rozdania informacje na temat programu członkowskiego Pay it Forward.

Zobacz także  Jak stworzyć solidną praktykę jogi w każdym wieku

Chociaż z pewnością będę współpracował z ludźmi, aby pomóc im pozwolić sobie na zajęcia bezpośrednie, położyłem nacisk na zajęcia oparte na darowiznach i teraz pobieram 17 USD za pojedyncze zajęcia bezpośrednie. Szczerze mówiąc, posiadanie „sugerowanej darowizny” było skomplikowanym modelem biznesowym, który mylił ludzi, którzy chcieli zapłacić pełną cenę.

Jednym z zagrożeń, przed którym stoimy, jest błędne przekonanie, że nasze studio jest przeznaczone tylko dla uczniów jogi o niskich dochodach i potrzebujemy pełnopłatnych członków, aby pomóc zrównoważyć koszty. Chociaż akceptujemy karty kredytowe i debetowe, ludzie często kojarzą ten model darowizn z wyrzucaniem gotówki do wiadra. Musisz również uważać, aby Twoje wysokiej jakości zajęcia z programowania i jogi nie były błędnie postrzegane jako tanie, tylko dlatego, że masz model oparty na darowiznach.

Zanim otworzyłem studio, przez 20 lat pracowałem w korporacyjnej służbie zdrowia z napiętym harmonogramem podróży. Zależy mi na utrzymaniu zdrowego i aktywnego trybu życia, startowałem w wyścigach i triathlonach. Ale czułem się, jakbym coraz bardziej odłączał się od mojego autentycznego ja. Był tam ten „wredny głos”, który kazał mi wstać jeszcze wcześniej i pracować jeszcze ciężej. Po kilku znaczących poszukiwaniach duszy i medytacji zdecydowałem się opuścić dobrze płatny świat korporacji i zbudować przestrzeń, która wykracza poza fantazyjne studio jogi. Tych nie brakuje.

Zobacz także  Ta 5-minutowa medytacja dla rodziców uratuje ci zdrowie psychiczne

Jako zarejestrowany nauczyciel jogi i trener medytacji zbudowałem Yoga Hive jako przestrzeń, którą moja społeczność mogłaby zebrać, aby pracować nad rozwojem fizycznym, umysłowym i emocjonalnym w bezpiecznym i wspierającym środowisku. Notatki i testamenty z podziękowaniami, które słyszę od studentów, do których udało nam się dotrzeć, zdecydowanie są świetne.

Zalecane

Pięć elementów Majów i twoja praktyka jogi
Pokonaj alergie naturalnymi lekami
Uzdrawianie złamanego serca: praktyka jogi, aby przejść przez żal