Joga na wyzdrowienie

W wieku 22 lat Melissa D'Angelo zaginęła. Z zewnątrz jej życie wydawało się godne pozazdroszczenia - miała wykształcenie wyższe, kochającą rodzinę, dobrą pracę. Ale kiedy odkryła, że ​​jest coraz bardziej uzależniona od narkotyków, walczyła o znalezienie równowagi i stabilności.

Jej uzależniające zachowania zaczęły się stopniowo. W liceum D'Angelo zaczęła eksperymentować z narkotykami, często spędzając weekendy na paleniu trawki i piciu. Na studiach imprezowanie stało się czymś więcej niż weekendową przyjemnością. Uzyskała tytuł licencjata z psychologii i podjęła pracę jako opiekun społeczny w Youth Opportunities Upheld (YOU), ośrodku opieki społecznej dla dzieci z problemami behawioralnymi w Worcester w stanie Massachusetts.

Wkrótce potem, walcząc ze stresem związanym z nową pracą i burzliwym związkiem, zaczęła palić trawkę, aby przetrwać dzień. Po operacji nerki miała dostęp do środków przeciwbólowych; przeszła do narkotyków, takich jak OxyContin i kokaina. W końcu rzuciła pracę i wprowadziła się do swojego chłopaka, pomimo jego niewierności i nałogów. „Byłam za słaba, żeby go zostawić” - wspomina. „Myślałem, że go kocham, a na OxyContin wszystko było w porządku. Oczywiście, potem zacząłem używać cały czas”.

To zapoczątkowało dwuletnią walkę, która obejmowała detoksykację, rehabilitację i nawrót choroby. Zaczęła strzelać do heroiny, a po kilku aresztowaniach - za posiadanie, jazdę z zawieszonym prawem jazdy, włamanie i włamanie - nakazany przez sąd pobyt w ośrodku rehabilitacji kobiet w Bostonie pomógł jej dostrzec, że musi dokonać zmiany. „Miałam niskie poczucie własnej wartości i niskie poczucie własnej wartości” - wspomina. „Ale coś we mnie powiedziało mi, że nie tak powinno wyglądać moje życie”.

W końcu przeniosła się do Hello House, ośrodka mieszkalnego oferującego delikatny program jogi. „Bardzo mi się podobało” - mówi 26-latek, który jest trzeźwy od półtora roku. „To była godzina, w której mogłem odpocząć myślami. Poczułem się przez to wzmocniony - bardziej duchowo zdrowy. I dało mi to kontrolę nad moim życiem, wewnętrzną siłę, która pozwoliła mi zaakceptować to, kim jestem, gdzie jestem i być W porządku ”.

Droga do wyzdrowienia

Według Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej Stanów Zjednoczonych D'Angelo jest jednym z ponad 22 milionów Amerykanów, którzy zmagają się z uzależnieniem lub nadużywaniem substancji odurzających. Nadużywanie narkotyków powoduje nie tylko emocjonalne i finansowe cierpienie uzależnionych i ich rodzin, ale jest również kosztownym problemem zdrowia publicznego, który według szacunków National Institute on Drug Abuse na ponad 484 miliardy dolarów rocznie. Z częstością nawrotów powyżej 40 procent, specjaliści od uzależnień, a także osoby w trakcie rekonwalescencji, zwracają się do terapii pomocniczych, takich jak joga, jako sposób uzupełnienia tradycyjnych 12-etapowych programów.

W dzisiejszych czasach trudno jest znaleźć prywatną placówkę rehabilitacyjną, która nie oferuje jakiejś formy jogi lub programowania świadomości ciała i umysłu. Niektórzy uczą medytacji, aby odzyskiwani uzależnieni mogli nauczyć się siedzieć cicho i uspokajać ciało i umysł oddechem oraz doświadczać uczucia spokoju i pocieszenia. Inne ośrodki uczą szeregu pozycji, które są wystarczająco proste dla osób, które nigdy nie ćwiczyły jogi i które prawdopodobnie nie zadbały o swoje ciało. Celem jest wyposażenie osób uzależnionych w umiejętności, których muszą się nauczyć, aby tolerować niewygodne uczucia i doznania, które mogą prowadzić do nawrotów. (Przykład tego rodzaju praktyki jogi znajduje się na stronie 2 tego artykułu).

„Kiedy ludzie zażywają substancje, szukają pewnego doświadczenia, czy to eskapistycznego, transcendentalnego, czy po prostu chcą innego stanu psychicznego, aby uciec od wszystkiego, co czyni ich nieszczęśliwymi” - wyjaśnia Sat Bir Khalsa, dyrektor Instytutu Badawczego Kundalini i adiunkt w Harvard Medical School. Khalsa napisał badanie dotyczące małego programu pilotażowego w Indiach, w którym joga była główną interwencją w leczeniu uzależnień. „Joga jest alternatywą, pozytywnym sposobem generowania zmiany w świadomości, która zamiast zapewniać ucieczkę, daje ludziom możliwość dostępu do spokojnego, regenerującego stanu wewnętrznego, który integruje umysł, ciało i ducha”.

Powrót do ciała

Znaczenie rozwijania pozytywnych relacji z doznaniami fizycznymi jest jednym z powodów, dla których Centrum Betty Ford w Rancho Mirage w Kalifornii od ponad 10 lat oferuje jogę jako część swojego programu fitness. „Uzależnienie wyprowadza człowieka z jego ciała i uniemożliwia mu połączenie się z tym, kim jest fizycznie i odczuwanie tego, co mówi mu jego ciało” - mówi Jennifer Dewey, menadżerka fitness Betty Ford. „Joga to świetny sposób, aby powoli przywracać komuś fizyczne doznania. Jest również bardzo relaksująca, więc jeśli chodzi o niepokój, stres i depresję, które powstają w wyniku detoksykacji, jest nieoceniona w pomaganiu ludziom zachować spokój i uziemienie”.

W rzeczywistości tom z lat trzydziestych XX wieku, Wielka Księga, napisany przez założycieli Anonimowych Alkoholików w celu wyjaśnienia 12 kroków zdrowienia, również podkreśla, że ​​ciało fizyczne jest tak samo ważne jak emocje: cóż - mówi. „W naszym przekonaniu każdy obraz alkoholika, który pomija ten czynnik fizyczny, jest niekompletny”.

To podejście do zdrowienia całego ciała jest czymś, co rezonuje z byłymi uzależnionymi, takimi jak Vytas Baskauskas, który uczy Power Yoga w Santa Monica w Kalifornii. Chociaż przypisuje swoją trzeźwość dwunastostopniowemu programowi i zapewnianej przez niego przyjaźni, przyznaje, że nie zawsze jest skuteczny w dostarczaniu narzędzi do rozwiązywania problemów i dyskomfortu cielesnego. „Wiele osób przychodzi do AA, aby wytrzeźwieć, a mimo to nadal są pełne fizycznych dolegliwości i braku równowagi” - zauważa.

Baskauskas, który był trzeźwy od 10 lat, doświadczył takich dolegliwości na własnej skórze. Program 12 kroków wprowadził go w duchowy styl życia, ale nie oferował sposobu na złagodzenie bólu pleców, który dręczył go przez prawie pięć lat po rzuceniu heroiny. Przyszedł na jogę jako sceptyk, ale kiedy znalazł się na macie, jak mówi, ból ustąpił, a jego perspektywa szybko się zmieniła. „Joga była wyzwaniem i otworzyła mój umysł i moje ciało. Ożywiła miejsca, które były martwe od tak dawna, a kiedy pracowałem nad swoim ciałem, znalazłem schronienie, pewną ulgę od poczucia się jak więzień własnych myśli”.

Joga uzupełniała także duchową ścieżkę, którą rozpoczął w AA. „Kiedy jesteś uzależniony”, mówi Baskauskas, „często masz dziurę w swoim życiu, a wypełniając ją filozofią jogi, Boże - jakkolwiek chcesz to nazwać - to też jest odlot. Ale to jest odlot to nie zabije twoich związków, nie skrzywdzi twojej rodziny ani twojego ciała. "

W górę i chodzenie

Stosowanie jogi w leczeniu uzależnień wkradło się nawet do krajobrazu popkultury. Być może jednym z bardziej przejmujących momentów reality show VHI Celebrity Rehab z doktorem Drew [Pinsky] był z gwiazdą Taxi i Grease Jeffem Conawayem, który wtedy korzystał z wózka inwalidzkiego. Oszołomiony bólem i uzależniony od środków przeciwbólowych i alkoholu Conaway wykonuje proste pozycje jogi, a następnie jest w stanie wstać z krzesła i chodzić. Pinsky, specjalista od uzależnień, który przez dwie dekady prowadził również konsorcjalny program radiowy Loveline, mówi, że joga oferuje coś więcej niż tylko ulgę fizyczną. „Z powodu biologicznych zmian w mózgach osób uzależnionych priorytety motywacyjne są zniekształcone” - mówi Pinsky. „Dostrojenie do sygnałów cielesnych poprzez aktywne modalności, takie jak joga, może w dużym stopniu pomóc pacjentom zacząć być bardziej uważnym w swoich reakcjach”.

Jednak pomimo takiej uwagi mediów i anegdotycznych dowodów od ludzi takich jak Baskauskas i D'Angelo, nie przeprowadzono wielu badań medycznych na temat korzyści płynących z jogi w leczeniu uzależnionych.

„Nikt tak naprawdę nie skupia się na tym z naukowego punktu widzenia” - mówi lekarz David Simon, dyrektor medyczny w Chopra Center for WellBeing i współautor książki Freedom From Addiction. „Ale to nie znaczy, że nie jest wartościowe”.

Simon mówi, że ludzie często angażują się w uzależniające zachowania, aby regulować swój nastrój. „Jeśli nie wiesz, jak modulować swój niepokój, depresję lub zmęczenie za pomocą zdrowych środków, zwrócisz się ku takim rzeczom, jak środki uspokajające, przeciwbólowe, amfetamina i alkohol”.

Nauka stojąca za uzależnieniem

Kiedy dowiadujemy się więcej o tym, jak joga wpływa na nas fizjologicznie, naukowcy tacy jak Khalsa mówią, że otrzymujemy wskazówki, dlaczego może być pomocna dla osób w trakcie rekonwalescencji. „Joga bardzo skutecznie reguluje hormony stresu, kortyzol i adrenalinę” - mówi Khalsa. W rzeczywistości wskazuje, że brak równowagi tych hormonów jest powiązany z zaburzeniami lękowymi, depresją i zespołem stresu pourazowego, a także nadużywaniem substancji. „Te chronicznie wysokie poziomy hormonów są toksyczne dla organizmu i ośrodkowego układu nerwowego, a wiemy, że joga może pomóc zredukować lub zrównoważyć hormony stresu w organizmie. Ma sens, że jeśli jesteś mniej zestresowany, możesz nie być tak szybki szukać substancji, z którymi można sobie poradzić. "

D'Angelo mówi, że ten uspokajający efekt jest czymś, do czego często sięga. Kiedy się denerwuje, nie ma nic lepszego niż robienie Adho Mukha Svanasana. „W pracy, jeśli jestem zestresowana, dosłownie idę do łazienki i robię Downward Dog” - mówi. „Wprowadza mnie w stan odprężenia i pozwala mi wyraźnie skupić się na tym, co muszę robić, a nie na tym, co chcę robić, co może się nawracać”.

Małe badanie pilotażowe z 2007 r. Opublikowane w Journal of Alternative and Complementary Medicine, częściowo sfinansowane z grantu National Institute on Drug Abuse, wykazało, że joga może zmienić chemię mózgu. W badaniu porównano sesję czytania do sesji jogi i stwierdzono, że sesja jogi spowodowała wzrost poziomu neuroprzekaźnika GABA w mózgu, podczas gdy czytelnicy nie doświadczyli żadnych zmian. Niski poziom GABA wiąże się z lękiem i depresją, stanami często uważanymi za podłoże uzależnienia.

Dla osób w okresie rekonwalescencji, takich jak D'Angelo, radzenie sobie z tymi stanami jest kluczem do zapobiegania nawrotom. „Ćwiczenie jogi to właściwa decyzja, jeśli chodzi o mój powrót do zdrowia” - mówi. „To sprawia, że ​​czuję się dobrze ze sobą, a ponieważ tak wiele mojego uzależnienia dotyczyło poczucia„ mniej niż ”, daje mi to dodatkową siłę, której potrzebuję, aby być samowystarczalnym, chodzić na spotkania i pozostać trzeźwym”.

Gdy ktoś wytrzeźwieje, następnym krokiem jest pozostanie trzeźwym. G. Alan Marlatt spędził większość swojej kariery, przyglądając się nawrotom u osób w trakcie rekonwalescencji. Jako dyrektor Addictive Behaviors Research Center na University of Washington od 30 lat bada korzyści płynące z medytacji w leczeniu uzależnień. Marlatt, sam wieloletni medytujący, opublikował badania pokazujące, że medytacja vipassana (lub uważność) może skutecznie pomagać uzależnionym w ograniczaniu nadużywania substancji - szczególnie tym, dla których tradycyjny program 12 kroków nie sprawdza się.

„12-stopniowy program zakłada, że ​​uzależnienie jest chorobą, której nie można wyleczyć i że zachcianki należy odepchnąć lub powstrzymać” - mówi Marlatt. „Jeśli masz zachcianki lub pragnienia, istnieją dwie strategie. Unikasz ich lub stłumisz, stosując podejście nieakceptowane. Możesz też zwrócić uwagę na doznania fizyczne, zwrócić uwagę na to, jak objawiają się pragnienia i pragnienia, zidentyfikować je, zaakceptować , a potem pozwól im odejść. Możesz po prostu pozwolić temu minąć i zauważyć nietrwałość ”.

Marlatt opisuje to drugie jako „radykalną akceptację” - ideę, że można przyznać się do głodu substancji, ale nie można działać pod wpływem tego popędu. W badaniu z 2006 roku opublikowanym w Psychology of Addictive Behaviors, Marlatt poddał tę teorię próbie, porównując skuteczność medytacji vipassana, której nauczał buddyjski nauczyciel SN Goenka, z tradycyjnymi 12-etapowymi protokołami leczenia i innymi strategiami leczenia. grupa osadzonych w więzieniu w Seattle, którzy zmagali się z uzależnieniami. W trzymiesięcznym okresie obserwacji po wyjściu z więzienia osoby, które przeszły kurs medytacji, wykazały znacznie mniej alkoholu i narkotyków niż grupa kontrolna. Na przykład osoby, które wzięły udział w kursie vipassany, zgłaszały, że piją 8 drinków tygodniowo,podczas gdy ci, którzy przeszli tradycyjną terapię, twierdzili, że wypijają ponad 27 drinków tygodniowo. Osoby używające cracku, które nie brały udziału w kursie medytacji, stosowały go mniej więcej 1 na 5 dni po wyjściu z więzienia, podczas gdy ci, którzy wzięli udział w kursie medytacji, używali go tylko 1 na 10 dni.

Podejście do redukcji szkód

Sarah Bowen, współautorka badania wraz z Marlattem i badaczką z University of Washington, twierdzi, że to buddyjskie podejście zakłada, że ​​jakakolwiek redukcja szkód jest dobra: „Nie każdy jest gotowy lub w stanie całkowicie rzucić palenie, a my tego nie robimy” Chcemy, aby było to przeszkodą w leczeniu. Przyjmujemy podejście polegające na ograniczaniu szkód, gdzie spotykamy ludzi, gdziekolwiek się znajdują, a ponieważ ograniczają lub zaczynają używać w bezpieczniejszy sposób, mają mniej negatywnych konsekwencji w wielu aspektach ich zyje."

Marlatt zapewnił fundusze z National Institute on Drug Abuse na program, który nazwał zapobieganiem nawrotom opartym na uważności, w którym joga jest częścią protokołu. Chociaż nie będzie publikował danych przez co najmniej rok, twierdzi, że naukowcy odkryli już, że joga pomaga ludziom zaakceptować negatywne emocje i fizyczne pragnienia, które tak często prowadzą do nawrotu.

Oczywiście uzależnienie dotyka więcej osób niż tylko uzależniony. Ci, którzy mieszkają z uzależnionym i kochają go, również mogą odnieść korzyści z jogi. Annalisa Cunningham wróciła do praktyki jogi po rozpadzie małżeństwa z alkoholikiem. Była zdenerwowana i spięta. Zawsze bolała ją szyja i ramiona i zachorowała na bezsenność. Chociaż sama nie była uzależniona, dorastała w rodzinie alkoholików. Znalazła drogę na 12-etapowe spotkanie przeznaczone dla członków rodziny i małżonków osób uzależnionych i zaczęła leczyć. Filozofia 12 kroków i praktyka jogi pomogły jej zrezygnować z chęci kontrolowania sytuacji i każdego dnia dawały jej spokojny czas na refleksję nad własną duchowością, budując siłę fizyczną, wytrzymałość i ukojenie. „Umożliwiło mi to dbanie o siebie w nowy sposób” - mówi.

Cunningham uzyskał tytuł magistra w dziedzinie poradnictwa i zaczął pracować z uzależnionymi, projektując zajęcia jogi, które wprowadzały na matę 12-stopniową filozofię. Stworzyła zajęcia wokół pojęć takich jak wybaczanie sobie i akceptacja siebie, wprowadzając ćwiczenia z pisania dziennika oraz oferując techniki pranajamy i medytacji. W 1992 roku połączyła to, co wiedziała o jodze z tym, co wiedziała o regeneracji i napisała Healing Addiction With Yoga. Wszystko to, mówi, zmieniło jej spojrzenie na jogę. „Moja praktyka i moje nauczanie zaczęły nabierać większego celu” - mówi. „Bardziej interesuje mnie znalezienie wewnętrznego spokoju niż ćwiczenie idealnej postawy”.

D'Angelo również postrzega swoją praktykę jogi jako wytchnienie; w rzeczywistości ona też ma nadzieję, że pewnego dnia będzie uczyć jogi. Ale teraz koncentruje się na zachowaniu trzeźwości, a to oznacza, że ​​jej 12-etapowy program będzie wykorzystywał do gorączkowych dni pracy w gastronomii, gdy wróci na właściwe tory. „Dla mnie joga nie jest warunkiem zachowania trzeźwości. To nie jest coś, co muszę robić; to coś, co wybieram ”. I znajduje wielką pociechę, robiąc coś tylko dla siebie. „Joga jest zdecydowanie narzędziem, które utrzymuje mnie na właściwej ścieżce. Gdy tylko wejdę na matę, jestem w stanie sięgnąć do czegoś we mnie, czego nic innego nie może dotknąć. Nie terapia, nie kroki. Pozwala mi być mnie."

Stacie Stukin mieszka w Los Angeles i prowadzi blogi dla Yoga Journal.

Kiedy będziesz ćwiczyć następującą sekwencję, pamiętaj, aby szanować swoje ograniczenia, zbliżając się do krawędzi z miłością i akceptacją, a nie osądem i zniechęceniem. Jeśli w tym momencie nie jesteś w stanie przyjąć pozycji, skup się na głębokim oddychaniu, myśląc o afirmacji - to samo w sobie jest uzdrawiające. Pod koniec rutyny poświęć trochę czasu na zapisanie swoich myśli.

1. Wadżrasana (Siedząca Góra), wariacja

Korzyści: otwiera serce i zaprasza ciało do spokoju.

Afirmacja: Spokój przychodzi, kiedy się poddaję.

Uklęknij na podłodze z kolanami skierowanymi do przodu i stopami wyciągniętymi za sobą. Teraz usiądź na piętach, tak aby plecy były wyprostowane. Pod pośladki lub kolana można włożyć poduszkę do wyściełania, aby zapewnić wygodną pozycję; jeśli nie możesz uklęknąć, usiądź na krześle tak, aby kręgosłup był wyprostowany, a nie zgarbiony. Rozluźnij ramiona. Trzymaj klatkę piersiową otwartą. Oddychaj głęboko i powoli, aby zrelaksować ciało i umysł. Wyobraź sobie, że jesteś mocno osadzony jak góra, energia płynie po twoim kręgosłupie, czujesz się silny i spokojny.

2. Balasana (pozycja dziecka)

Korzyści: uwalnia napięcie w barkach i kręgosłupie oraz łagodzi zmęczenie psychiczne. Zachęca do poczucia bezpieczeństwa i ochrony, tak jakbyś był w łonie leczniczej energii.

Afirmacja: spoczywam w zaufaniu i cierpliwości.

Rozpocznij w pozycji Siedzącej Góry, siedząc na nogach, dotykając palcami stóp i oddzielając pięty. Wdychać.

Podczas wydechu delikatnie opuść głowę na podłogę przed kolanami. Połóż ręce dłońmi do góry, obok stóp. Całkowicie rozluźnij szyję i ramiona. Utrzymaj tę pozycję podczas oddychania przez 5 minut lub tak długo, jak wygodnie. Użyj poduszek lub zagłówków, aby podeprzeć tułów lub czoło, jeśli masz ciasne dolne plecy lub sztywne biodra, kolana lub kostki.

3. Paschimottanasana (pochylenie do przodu w pozycji siedzącej)

Korzyści: Pomaga rozciągnąć ścięgna podkolanowe i dolną część pleców. Sprzyja także poczuciu wyciszenia i rozluźnienia, jednocześnie delikatnie rozciągając kręgosłup.

Afirmacja: idę naprzód z cierpliwością.

Usiądź na podłodze z wyciągniętymi nogami przed sobą. Usiądź prosto i obróć kostki, zginając je i rozciągając. Utrzymując stopy zgięte, zrób wdech i unieś ręce nad głowę. Podczas wydechu ugnij się w biodrach i opuść klatkę piersiową w kierunku kolan. Trzymaj kręgosłup prosto, kiedy to robisz. Połóż dłonie na łydkach, kostkach lub stopach, gdziekolwiek możesz wygodnie sięgnąć. Utrzymaj pozycję przez 10 oddechów.

4. Baddha Konasana (motyl)

Korzyści: Delikatnie otwiera miednicę i biodra.

Afirmacja: Mój duch jest delikatny jak motyl.

Usiądź prosto. Połącz ze sobą podeszwy stóp, przyciągając je w kierunku pachwiny. Twoje kolana powinny być rozstawione na boki, aby nogi były jak skrzydła motyla. Wdychać. Podczas wydechu pochyl się do przodu. Złap stopy i zacznij dociskać przedramiona do ud, delikatnie zapraszając nogi do podłogi. Oddychać.

Możesz także położyć się w wariacji na plecach. Wyciągnij ręce na boki i zrelaksuj się, oddychając głęboko.

5. Viparita Karani (poza nogami przy ścianie)

Korzyści: Rozluźnia nogi i stopy, zmniejszając nacisk.

Afirmacja: kiedy się odprężam, zyskuję wgląd, jasność i swobodę.

Usiądź na podłodze obok ściany, z ugiętymi kolanami i lewym biodrem i bokiem ledwie dotykającymi ściany. Używając rąk do podparcia, powoli połóż się i obróć biodra, tak aby móc wsuwać obie nogi do ściany i dociskać do niej pośladki. Możesz rozluźnić ramiona po bokach lub na brzuchu.

Wyprostuj nogi. (Jeśli masz napięte ścięgna podkolanowe, ugnij kolana lub odsuń pośladki dalej od ściany). Przytrzymaj pozycję i oddychaj. Możesz podłożyć poduszkę pod głowę lub dolną część pleców, aby uzyskać większe wsparcie.

6. Apanasana (mała łódka obejmująca kolana)

Korzyści: uwalnia dolną część pleców i wydłuża kręgosłup.

Afirmacja: trzymam się współczucia.

Połóż się na plecach i przyciągnij kolana do klatki piersiowej. Owiń ramiona wokół kolan i nóg, przytulając je do siebie. Trzymaj podbródek lekko schowany, aby szyja pozostała długo na podłodze.

Utrzymaj pozycję i oddychaj.

7. Jathara Parivartanasana (Uścisk kolana)

Korzyści: uwalnia dolną część pleców i wydłuża kręgosłup. Zwiększa elastyczność kręgosłupa, pleców i żeber.

Afirmacja: Wszędzie, gdzie się zwrócę, widzę piękno.

Połóż się na plecach i przytul kolana do klatki piersiowej. Trzymaj kolana zgięte w klatce piersiowej i rozłóż ręce na boki. Twoje dłonie mogą być podniesione lub opuszczone, w zależności od tego, co jest dla Ciebie najwygodniejsze. Wdychać. Podczas wydechu przesuń biodra i kolana w lewo, obracając głowę w prawo. Utrzymaj pozycję i oddychaj. Kiedy będziesz gotowy, delikatnie skręć kręgosłup w drugą stronę.

8. Savasana (Pozycja zwłok)

Korzyści: Ta podstawowa pozycja relaksacyjna wykonywana jest pod koniec każdej sesji hatha jogi. Pomaga rozładować napięcie ciała. Relaksuje, odmładza, regeneruje umysł i ciało.

Afirmacja: pozwalam sobie na całkowity relaks i poddanie się mojej Sile Wyższej.

Połóż się na plecach i delikatnie zamknij oczy. Lekko rozstaw stopy i nogi.

Połóż ręce wzdłuż boków ciała z dłońmi skierowanymi do góry. Upewnij się, że masz lekko rozchylone zęby, aby rozluźnić szczękę. Zacznij brać głęboki oddech. Leż całkowicie nieruchomo. Zamknij oczy, weź głęboki oddech i pozwól uzdrawiającej energii przywrócić te obszary ciała lub umysłu, które zostały wyczerpane przez stres lub napięcie. Wizualizuj uzdrawiającą energię przepływającą przez całe twoje ciało. Rozluźnij ciało, uspokój umysł i uspokój duszę. Pozostań w tej pozycji do 20 minut.

Annalisa Cunningham jest autorką książki Uzdrawianie uzależnienia za pomocą jogi.

Zalecane

Pięć elementów Majów i twoja praktyka jogi
Pokonaj alergie naturalnymi lekami
Uzdrawianie złamanego serca: praktyka jogi, aby przejść przez żal