Wszyscy do góry nogami

Rok temu, rano po noszeniu na ramionach swojego podskakującego 2-latka, Peter obudził się i odkrył, że nie może ruszyć głową. Ból szyi i strzał w lewą rękę były tak intensywne, że nie mógł położyć się na plecach, usiąść prosto ani skupić się na tyle, by prowadzić samochód. Zdiagnozowano zapalenie korzonków szyjki macicy w C5, C6 i prawdopodobnie C7, Peter opuścił pracę, znieczulił się środkami zwiotczającymi mięśnie i przez dwa tygodnie trzymał szyję związaną ortezą. Odkrył, że pozą, która przyniosła mu największą ulgę, była Uttanasana (skłon do przodu). Przez miesiące jego praktyka była delikatna i nisko nad ziemią: otwieranie bioder, zginanie do przodu i praca regeneracyjna. Pięć miesięcy później skóra jego lewego łokcia była nadal zdrętwiała, a pierwsze palce lewej dłoni czasami mrowiły.

Ironia spowodowana kontuzją nie została na nim stracona. Mając wówczas czterdzieści jeden lat, Peter ćwiczył jogę od 13 lat. Chociaż wiedział, że się starzeje, Peter zawsze był „dobry” w jodze, z łatwością radził sobie z zaawansowanymi pozami i rywalizował z rówieśnikami o komplementy nauczyciela.

Zaczął ćwiczyć inwersje już w pierwszym roku swojej praktyki. Czy te 13 lat stojących na głowie i ramionach nie powinno zagwarantować, że szyja Petera będzie mocna, elastyczna, zdolna wytrzymać ciężar dziecka i nieprzewidywalne, energiczne kopnięcia?

Czy raczej możliwe jest, że odwrócona praktyka Piotra stworzyła warunki do jego kontuzji? Peter miał napięte mięśnie karku przez całe dorosłe życie, aw chwilach stresu jego ramiona unosiły się w kierunku uszu. Modus operandi Petera przez lata polegał na tym, że kilka razy w tygodniu pojawiał się na zajęciach i beztrosko podnosił swoje gęsto umięśnione ciało do góry nogami za pomocą mięśni szyi.

Zmusił się do pozostania w pozycji pionowej przez 10 minut stania na głowie, obficie się pocąc. Być może da się to zrobić bez reperkusji w wieku dwudziestu kilku lat, ale kilkanaście lat później wysiłek ten zbiera swoje żniwo. Wszyscy działamy w gąszczu zgubnych nawyków i dopóki świadomie ich nie rozpakujemy i nie zdemontujemy w naszej praktyce jogi, one czekają i potykają nas.

Wielu praktykujących jogę w Stanach Zjednoczonych jest prawdopodobnie takich jak Peter - właściciele domów naciskani przez inne wymagania i pragnienia, którzy nie mogą praktykować jogi codziennie. Dlatego pojawiają się na zajęciach, kiedy tylko jest to możliwe, i wykonują każdą pozę, która nie wywołuje natychmiastowego i ostrego bólu.

Nauczyciel Piotra, jak każdy dobry nauczyciel jogi, zachęcał swoich uczniów do rozwijania domowej praktyki, ale Piotr nigdy nie znalazł na to czasu. Chociaż nie można powiedzieć, jak kluczowa była odwrócona praktyka Piotra dla jego kontuzji, warto zadać sobie pytanie: gdyby ćwiczył bardziej konsekwentnie i uważniej, czy mógłby temu zapobiec?

Sirsasana (Headstand) i Sarvangasana (Shoulderstand) to uwodzicielskie pozy - wymagające fizycznie, wizualnie dramatyczne i radosne. Są też zaskakująco dostępne. Pomimo ograniczeń w postaci napiętej dolnej części pleców lub ścięgien podkolanowych, większość praktykujących jogę może stosunkowo łatwo przejść do inwersji.

Ponieważ joga staje się coraz bardziej popularna (obecnie w Kalifornii jest więcej uczniów praktykujących hatha jogę niż w całych Indiach, twierdzi Larry Payne, współautor książki Yoga for Dummies), uczniowie z entuzjazmem ćwiczą stawianie na głowie i na ramionach w całym kraju - w zatłoczonej Ashtanga zajęcia bez rekwizytów i przez dość długie okresy (10 minut plus) na zajęciach jogi Iyengara.

Niestety jednak początkujący i doświadczeni studenci jogi pojawiają się w gabinetach karoserii, kręgarzy i lekarzy z uciskami górnego odcinka kręgosłupa i upośledzeniem ruchomości szyi, prawdopodobnie z powodu wykonywania przewrotów.

W kulturze, która kładzie nacisk na współzawodnictwo i osiągnięcia, niektórzy uczniowie ewidentnie zbyt wcześnie rzucają się w inwersję. Połącz to z chaotycznym charakterem praktyk wielu ludzi - w najlepszym przypadku jednych zajęć w tygodniu, na zasadzie drop-in - i zajęciami, które są zbyt duże, aby nauczyciel mógł zobaczyć wszystkich w danej pozie, i masz przepis na możliwą katastrofę .

Jak zatem oceniamy i podchodzimy do inwersji, pozycji, o których mówi się, że są nieocenione i które mają wyraźne korzyści fizjologiczne? Możemy zacząć od cofnięcia się przez lata i zbadania roli inwersji w klasycznej jodze, u źródła rzeki.

Fontanna Młodości

Jogini w Indiach eksperymentowali z własnym ciałem i oddechem w poszukiwaniu oświecenia przez co najmniej 5000 lat. To, co zrozumieli o sobie, było bezpośrednim rezultatem wytrwałej samokształcenia i kontemplacji, czyli svadhyaya.

W swoich rygorystycznych medytacjach i ascetycznych praktykach, w powolnym rozwoju dni, miesięcy i lat, poznali i pokochali głębokie, trwałe ruchy ciała - puls i rytm płynów i ładunków elektrycznych - i umieścili ćwiczenia, obrazy, i język do tych ruchów, abyśmy mogli nadążać.

Starożytne teksty stwierdzają, że wzdłuż pionowej osi ciała znajduje się siedem głównych czakr (lub ośrodków energii psychicznej). Ryzykując redukcją, można by opisać hatha jogę jako praktyki mające na celu podniesienie prany, czyli siły życiowej, w górę kręgosłupa, ścieżkę czakr. David Gordon White w swojej fascynującej książce The Alchemical Body: Siddha Traditions in Medieval India pisze o „wewnętrznej pustce”, która zaczyna się w czakrze muladhara u podstawy kręgosłupa. Biegnie w górę przez serce i kończy się w ciemiączku, czyli „szczelinie bramina”, znanej jako brahmarandra, w sklepieniu czaszki. Cytuje Kathaka Upaniszadę (6.16), w której stwierdza się: „Jest sto jeden kanałów w sercu. Jeden z nich prowadzi do czubka głowy. Wspinając się po nim, dochodzi się do nieśmiertelności”.

Natha siddhowie i inne szkoły tantryczne, przodkowie tradycji hatha jogi, wierzyli, że amrita, nektar nieśmiertelności, znajduje się w sklepieniu czaszki, w siódmej czakrze, czakrze sahasrara . Cenny nektar, odmierzający nasze dni, spadł przez środek ciała i został skonsumowany w ogniu tułowia. Odwróć się do góry nogami, rozumowanie poszło, a amrita zostanie zachowana, przedłużając w ten sposób życie i zachowując pranę.

Pradipika wymienia Viparita Karani Mudra jako jedną z „dziesięciu mudr, które pokonują starość i śmierć”. Niestety, wymaga to codziennej praktyki Viparita Karani Mudra przez trzy godziny!

Z Goraksha Shataka, tekstu o hatha jodze z XII lub XIII wieku, dowiadujemy się, że „w okolicy pępka mieszka samotne słońce, którego esencją jest ogień; u podstawy podniebienia znajduje się wieczny księżyc, którego esencja jest nektarem. To, co pada z pochylonych ust księżyca, jest połykane przez odwrócone usta słońca. Praktyka [Viparita Karani] ma być wykonywana jako środek do uzyskania nektaru [który w przeciwnym razie zostałby utracony] . ”

Na przekór grawitacji

Do niedawna na Zachodzie było niewielkie zainteresowanie obiektywnym dokumentowaniem wpływu jogi na zdrowie, zwłaszcza w przypadku bardziej zaawansowanych lub ezoterycznych praktyk, takich jak inwersje. Lekarze, którzy przeprowadzili dotychczasowe badania, to głównie Hindusi. Mgr Ralph Laforge, dyrektor zarządzający kliniki w Duke University Medical Center i autorytet w dziedzinie naukowych podstaw hatha jogi, zna tylko dwa badania kliniczne w tym kraju, mające na celu określenie fizjologicznych korzyści płynących z inwersji, z których oba były zbyt „statystycznie niewystarczające”, aby wyciągać jasne wnioski.

Nasze zrozumienie korzyści, jakie przynoszą nam inwersje, opiera się zatem na opinii ekspertów, studiach przypadków i wykształconym rozumowaniu. Wobec braku bardziej rygorystycznych badań naukowych możemy przytoczyć zasady biomechaniczne, zmierzyć wskaźniki, takie jak tętno lub ciśnienie krwi, i obserwować wpływ inwersji na osoby, które regularnie ćwiczą.

Wszystkie dowody wskazują na jeden główny, pobudzający efekt, jaki inwersje wywierają na praktykującego: zaburzają stosunek do grawitacji. Grawitacja ma głęboki wpływ na procesy fizjologiczne organizmu człowieka. Jak odkryła NASA, a Jerome Groopman napisał w artykule z New Yorkera (14 lutego 2000 r.), Gdy ludzie osiągną stan zerowej grawitacji, będziemy narażeni na poważne problemy biomedyczne. Nasze poczucie równowagi, określone przez układ przedsionkowy ucha wewnętrznego i skalibrowane do drobnych ruchów płynu, zostaje zniszczone. Krew, która nie jest już obciążona w dolnej części tułowia i nóg, płynie w górę, a serce przyspiesza, wywołując odwodnienie i ostatecznie anemię. Zanik mięśni i masa kostna gwałtownie spada.

Tutaj, na ziemi, grawitacja powoli, ale z pewnością obciąża nas i pozbawia siły. Stoimy, siadamy lub chodzimy z głową nad sercem, nogami i miednicą pod spodem. Wraz z upływem lat rosną również szkody. Opadanie tłuszczu podskórnego. Wybuchają żylaki i hemoroidy. Serce, zmęczone nieustannym pompowaniem krwi przez rozległą sieć krążenia, słabnie. Według Payne'a starożytni jogini nazywali grawitację „cichym wrogiem”. Jogin wykonuje sztuczkę sztuk walki: podnieś się i wykorzystaj siłę grawitacji, aby powstrzymać spustoszenie tej samej siły.

Ciało ludzkie jest wrażliwe na wahania grawitacji, ponieważ składa się w ponad 60% z wody. Od skóry ciało jest gęste od komórek unoszących się w kąpieli płynu międzykomórkowego. Złożona sieć naczyń wplata się w każdą komórkę i wokół niej, stale przemieszczając płyny przez zawory, pompy i porowate membrany, przeznaczone do transportu, odżywiania, mycia i oczyszczania.

Według dr Davida Coultera, który przez 18 lat wykładał anatomię na University of Minnesota, kiedy ktoś się odwraca, płyny tkankowe kończyn dolnych są odprowadzane - o wiele skuteczniej niż podczas snu. Obszary zatoru wolne. W artykule Yoga International z 1992 r. Na temat stania na głowie i układu krążenia Coulter napisał: „Jeśli możesz pozostać w pozycji odwróconej tylko przez 3 do 5 minut, krew nie tylko szybko spłynie do serca, ale płyny tkankowe będą płynąć wydajniej do żył i kanałów limfatycznych kończyn dolnych oraz narządów jamy brzusznej i miednicy, ułatwiając zdrowszą wymianę składników odżywczych i odpadów między komórkami i naczyniami włosowatymi ”.

Sprawdzanie wszystkich systemów

Istnieją cztery główne układy w ciele, na które praktyka inwersji ma pozytywny wpływ: układ krążenia, układ limfatyczny, nerwowy i hormonalny.

Układ krążenia składa się z serca, płuc i całego układu naczyń dostarczających tlen i zbierających dwutlenek węgla i inne produkty przemiany materii z komórek. Tętnice rozchodzą się w zawiłym układzie dopływowym z serca, który wypompowuje świeżo natlenioną krew z płuc na zewnątrz. Żyły zwracają krew do serca i, w przeciwieństwie do tętnic, tworzą system niskiego ciśnienia, który jest zależny od ruchów mięśni lub grawitacji, aby przemieszczać krew. Jednokierunkowe zastawki w regularnych odstępach czasu zapobiegają płukaniu wstecznemu i utrzymują płyny przepływające w kierunku serca w systemie znanym jako „powrót żylny”.

Odwrócenie się do góry nogami zachęca do powrotu żylnego. Według Pata Laytona, nauczyciela fizjologii w Iyengar Yoga Institute w San Francisco, „Ludzie muszą ćwiczyć aerobik, ponieważ nie odwracają się. stopy i plecy. Nie znaczy to, że nie powinno się ćwiczyć aerobiku, ale inwersje są zdrowszym sposobem na uzyskanie korzyści [dla układu krążenia], zwłaszcza gdy się starzejesz ”.

Layton uważa, że ​​inwersje zapewniają również zdrowszą i skuteczniejszą tkankę płuc. Kiedy stoisz lub siedzisz prosto, grawitacja ciągnie nasze płyny na ziemię, a krew „przepływa” lub dokładniej nasyca dolne płuca. Zatem dolna tkanka płuc jest bardziej ściśnięta niż górne płuca. W rezultacie powietrze, które wdychamy, w naturalny sposób przenosi się do otwartych pęcherzyków płucnych górnych płuc. Dopóki nie weźmiemy dobrego, głębokiego oddechu, nie podnosimy stosunku powietrza do krwi w dolnych płucach. Kiedy odwracamy, krew przepływa przez dobrze wentylowane górne płaty płuc, zapewniając w ten sposób wydajniejszą wymianę tlenu z krwią i zdrowszą tkankę płucną.

Wreszcie, jak mówi Payne, „Odwrócenie powoduje przerwę w sercu”. Serce pracuje zawzięcie, aby upewnić się, że świeżo natleniona krew dociera do mózgu i narządów zmysłów. Podczas odwracania różnica ciśnień w całym ciele zostaje odwrócona, a krew zalewa tętnice szyjne w szyi. Uważa się, że baroreceptory, mechanizmy kalibrujące przepływ krwi do mózgu, wyczuwają wzrost krwi i spowalniają przepływ, obniżając w ten sposób ciśnienie krwi i tętno. Nie ustalono jednak klinicznie, czy praktyka inwersji może obniżyć ciśnienie krwi na dłuższą metę, a w rzeczywistości wysokie ciśnienie krwi jest zwykle uważane za przeciwwskazanie do inwersji.

Układ limfatyczny jest odpowiedzialny za usuwanie odpadów, równowagę płynów i odpowiedź układu odpornościowego. Naczynia limfatyczne powstają w naczyniach włosowatych układu krążenia, ale stanowią oddzielny system, który transportuje zbłąkane białka, odpady i dodatkowe płyny, filtrując płyn z powrotem przez węzły chłonne i zrzucając to, co pozostaje do układu krążenia w żyłach podobojczykowych, pod obojczykami. System limfatyczny jest analogiczny do kanalizacji - skomplikowanej, podziemnej sieci połączonej z każdym domem w mieście - która zapewnia zdrowie mieszkańców.

Odwrócenia są zatem analogiczne do pompy ściekowej w piwnicy, tłoczącej ścieki do rurociągu. Limfa, podobnie jak krew powracająca do serca przez żyły, jest zależna od ruchu mięśni i grawitacji, aby ułatwić jej powrót. Ponieważ układ limfatyczny jest układem zamkniętym ciśnieniowym i ma jednokierunkowe zastawki, które utrzymują limfę w ruchu w kierunku serca, odwrócona do góry nogami cały układ limfatyczny jest stymulowany, wzmacniając tym samym układ odpornościowy. Viparita Karani jest tego najlepszym przykładem, ponieważ jest to łagodna inwersja, którą można cieszyć się przez co najmniej pięć minut bez stresu dla organizmu, gdy jest się zmęczonym lub chorym. Warto zauważyć, że w przypadku problemów takich jak żylaki i obrzęk (opuchlizna) stóp, gdy limfa nie jest w stanie utrzymać odpowiedniej równowagi płynów w kończynach dolnych,lekarze często po prostu mówią ludziom, aby podnieśli nogi.

Po uszy

Kiedy schodzimy ze stania na głowie, często czujemy się jaśniej i spokojniej. Powszechne jest założenie, że Headstand zalewa mózg świeżo natlenioną krwią, a mózg zostaje odświeżony. Czy jest coś takiego, jak zbyt dużo krwi w mózgu? Dr B. Ramamurthi, neuronaukowiec z Indii, wykazał, że mózg jest chroniony przed napływem krwi, który obciążyłby jego delikatne struktury, i że gdy w miarę zdrowy osobnik odwraca się, zwykle nie ma nadmiernego napływu do naczyń krwionośnych mózgowy. Silne ciśnienie w głowie lub przekrwione oczy wymagają jednak zmodyfikowanej praktyki. Badanie przeprowadzone przez dr F.Candrę, dobrze znaną w Europie z wykładów na temat fizjologicznych i psychologicznych skutków jogi, zakłada, że ​​stanie na głowie może wpływać na otwarcie linii dolnej naczyń krwionośnych,czyniąc je bardziej skutecznymi w rozszerzaniu i obkurczaniu, aby skutecznie przeciekać krew do aktywnych obszarów mózgu.

Odwrócenia mogą również wpływać na ruchy płynu mózgowo-rdzeniowego (CSF), soku z ośrodkowego układu nerwowego, który przepływa z mózgu do rdzenia kręgowego. Szczyt czaszki otrzymuje intensywny nacisk podczas stania na głowie, co po prawidłowym wykonaniu może sprzyjać elastyczności kości czaszki, stymulując w ten sposób wytwarzanie płynu mózgowo-rdzeniowego w komorach mózgu.

Wpływ inwersji na skomplikowany układ hormonalny, gruczołowy system wydzielania hormonów w organizmie, był szeroko reklamowany, ale być może najmniej zrozumiany: stawianie na ramię jest szeroko zalecane dla kobiet w okresie menopauzy i okołomenopauzalnym, ponieważ zakłada się, że stymuluje tarczycę i przytarczyce gruczoły, które wydzielają hormony regulujące metabolizm. Nie zostało to udowodnione klinicznie, ale Payne zakłada, że ​​odwracanie tych gruczołów, znajdujących się w górnej części klatki piersiowej, umieszcza w „ogólnej kąpieli krwi”, zwiększając w ten sposób ich sprawność.

Podczas stania na głowie szyszynka i przysadka mózgowa (które znajdują się za oczami pośrodku czaszki) są skierowane do góry o 180 stopni, bezpośrednio nad ciemiączkiem. Wiemy, że szyszynka i przysadka mózgowa są odpowiedzialne za hormony wzrostu i płciowe. Nie wiemy, co robi odwrócenie tych gruczołów w polu grawitacji. Czy jednak mogła to być kapiąca amrita starożytnych joginów - czy mogli wyczuć powolne uwalnianie hormonów ze sklepienia czaszki i użyć inwersji, aby powstrzymać lub stymulować uwalnianie, promując zdrowie i hamując starzenie?

Odwracać czy nie odwracać?

B., terapeuta osteopatyczny, rozmawiał ze mną tylko pod warunkiem zachowania anonimowości. Pracował z kilkoma wieloletnimi praktykującymi jogę po pięćdziesiątce, którzy przyszli do niego z przewlekłym bólem lub ograniczoną ruchomością szyi. Mają ciała 30-latków, ale ich szyje są tak sztywne i obolałe od jogi, że są jak szyje 60-latków, mówi. Podczas swojej ponad 20-letniej praktyki B. widział wielu klientów, którzy, już narażeni w górnym odcinku kręgosłupa na zwyrodnienie szyjki macicy, uraz kręgosłupa szyjnego, stary uraz lub wadliwe ustawienie, nieświadomie pogarszają sytuację poprzez odwracanie się na zajęciach jogi.

Wyjaśnia, że ​​splot ramienny, kluczowa sieć nerwów wychodzących z kręgosłupa spomiędzy dolnych kręgów szyjnych i górnych odcinków piersiowych (C5-8 i T1), osłabia całe kończyny górne i obszar barku. Stanie na głowie i na ramionach wywiera ogromną siłę ściskającą na górną część kręgosłupa, co u osób wrażliwych może powodować podrażnienie nerwów i ucisk na splot ramienny, a także „ogólny zespół ujścia klatki piersiowej”, który może upośledzać krążenie krwi i objawiać się drętwieniem w ramionach i dłoniach.

Arthur Kilmurray, dyrektor Mystic River Yoga Studio w Medford w stanie Massachusetts, ma doświadczenia potwierdzające twierdzenia B. Zaczął studiować jogę Iyengara pod koniec lat siedemdziesiątych i robił długie inwersje w ciągu czterech do pięciu lat. Ale w 1988 roku Shoulderstand stał się niemożliwy: czuł, jakby jego głowa eksplodowała, gdy był w pozie. Kilmurray zakłada, że ​​wynika to z kontuzji piłki nożnej w wieku 21 lat, zaostrzonej przez długie przewroty. Nawet teraz, chociaż nie odczuwa bólu, kręgarze są zdumieni brakiem zakresu ruchu w jego szyi. Kilmurray obecnie nie praktykuje stania na głowie ani nie uczy inwersji i uczy swoich uczniów „rozwijania wrażliwości na oddech, pranę i płynność ciała wewnętrznego” przed przejściem w kierunku dłuższych inwersji i bardziej zaawansowanych pozycji.

Inwersje nie są dla każdego. Nawet jeśli teraz konsekwentnie się odwracasz, będą chwile, kiedy ta praktyka będzie niewłaściwa. W obliczu tego „niepowodzenia” w odwróceniu, pomocne może być przypomnienie sobie jogicznych zasad ahimsy, niestosowania przemocy lub współczucia oraz svadhyayi. Praktykujemy jogę, aby zmniejszyć cierpienie i rozwinąć naszą zdolność do pełnej obecności w naszym życiu. Po co wytrwać w ćwiczeniu stania na głowie i stania na ramieniu, jeśli powoduje to ból? Pozycje regeneracyjne, takie jak Viparita Karani (pozycja nogi w górę) i wspierana Setu Bandha (pozycja mostka), dadzą ci niektóre korzyści ze stania na głowie i ramionach, bez obciążania kręgosłupa szyjnego.

Jeśli jesteś nowy w jodze, nie spiesz się przed odwróceniem - rok nie jest zbyt długi. Ściśle współpracuj z uważnym i kompetentnym nauczycielem. Regularnie uczęszczaj na zajęcia. Naucz się podstaw: znajdź przedłużenie kręgosłupa najpierw w Adho Mukha Svanasana (pies zwrócony w dół); otwórz ramiona Adho Mukha Vrksasana (Handstand), Pincha Mayurasana (Balance Forearm) i Vasisthasana (Side Plank Pose); i rozwijaj równowagę, przejrzystość i siłę w pozycjach stojących.

Studiowanie Jogasutry i Bhagawadgity pomoże ci stworzyć zrównoważoną i mądrą praktykę jogi. Samodzielne ćwiczenie pomoże ci uwolnić się od chęci wykonywania asan dla innych i rozwinąć głębsze zrozumienie swojego ciała i jego rytmów, abyś mógł ćwiczyć w sposób odpowiadający twoim potrzebom. Z uważnością nawet początkujący może ćwiczyć inwersje bez kontuzji.

Jeśli już odwracasz, zadaj sobie pytanie, jak to robisz. Czy używasz mięśni, aby utrzymać się na nogach, tak jak Peter? Jak bardzo obserwujesz siebie w pozycji, koncentrując się na ustawieniu? Jeśli chcesz pracować nad dłuższymi pozami, zrób to. Ale rób to inteligentnie i bądź chętny do powolnych postępów, jeśli chcesz mieć zdrową szyję w swoim punkcie. Obserwuj subtelne zmiany w szyi i gardle i obserwuj swój oddech. Najpierw zostań przez krótki czas - minutę lub dwie. Od czasu do czasu wykonuj kopie zapasowe. Zawsze schodź, jeśli pojawi się ból.

Po kontuzji Peter zmienił praktykę. Teraz siedzi codziennie, uczęszcza na cotygodniowe zajęcia jogi regenerującej i wykonuje krótsze inwersje. Uświadomił sobie, że intencja i skupienie są ważniejsze niż rzucanie się w pozy. Praktykowane bez mądrości i współczucia inwersje mogą prowadzić do obrażeń. Ale w najlepszym wydaniu te pozy rozjaśniają kręgosłup, a ciało nuci z radości. Headstand i Shoulderstand są znani jako król i królowa asan - i potrafią być raczej nonszalanccy z szyjami swoich poddanych. Bądź mądry, ale nieustraszony: zapewniają wielkie dobrodziejstwa tym, którzy podchodzą z szacunkiem.

Yoko Yoshikawa uczy jogi opartej na Iyengarze w Oakland w Kalifornii.

Zalecane

Joga na skoliozę z Elise Browning Miller
Obudź się i rozluźnij
Baw się z playlistą z okazji międzynarodowego dnia jogi, aby uczcić lato