5 pozycji władzy

Nic nie daje mi większej siły niż praktyka jogi. Wszystko, co muszę zrobić, to przypomnieć sobie, jak słaba, niezręczna i niekomfortowa byłam, kiedy pokazałam się na moich pierwszych zajęciach jogi i od razu zaczynam czuć się zdolna do wszystkiego na całym świecie. Dlatego rozwijam matę za każdym razem, gdy utknę w życiu - kiedy nie mogę znaleźć słów, by wyrazić siebie, kiedy przytłacza mnie lista rzeczy do zrobienia, które nie dają się zrezygnować, a zwłaszcza gdy czuję źle o sobie.

Jest to szczególnie ważne o tej porze roku, kiedy wszyscy szalenie wyznaczają sobie cele, składają obietnice i próbują się zmienić. Łatwo jest dać się złapać w cele i jak wspaniałe byłyby rzeczy, gdyby tylko… zapomnieć, jak wspaniałe są naprawdę rzeczy w chwili obecnej. A kiedy nie widzimy natychmiastowych rezultatów naszych wysiłków na rzecz zmiany, możemy czuć się sfrustrowani, a nawet beznadziejni.

Na szczęście dzięki mojej praktyce jogi wiem, że mogę się zmienić, jeśli zechcę (nawet jeśli nie dzieje się to dokładnie tak, jak planowałem). Wiem, że mam wszystkie narzędzia, wiedzę i cierpliwość, aby robić rzeczy krok po kroku, aby osiągnąć swoje cele - tak jak nauczyłem się trudnych pozycji. Ale co ważniejsze, dzięki mojej praktyce jogi wiem, że żadna z tych rzeczy nie determinuje mojej wartości ani wartości. Wiem, że to nic wielkiego, jeśli nigdy nie uderzę głową w głęboki łuk do tyłu. Wszystkie te same korzyści mogę uzyskać wykonując własne wygięcie w tył. I nie przeszkadza mi bycie sobą - nic nie jest potężniejsze niż to!

Oto kilka pozycji, które sprawiają, że czuję się potężny.

Stanie na rękach Kiedy po raz pierwszy zacząłem ćwiczyć jogę, nie mogłem zrobić Handstand, aby uratować mi życie. Teraz mogę balansować na pół sekundy na środku pokoju. Jasne, tracę równowagę i częściej upadam. A fakt, że mogę się z siebie śmiać i próbować jeszcze raz, to kolejny dowód na to, jak daleko zaszedłem.

Uzbrój sald Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem zdjęcie kogoś robi równowagi ramię, byłem pewien, że był to podstęp kamera. Wydawało się to niemożliwe. I nie jest przesadą, kiedy mówię, że zajęło mi kilka lat, zanim poczułem, jak moje stopy unoszą się z podłogi do mojej pierwszej pozycji żurawia. Pamiętam ten moment, jakby to było wczoraj, i za każdym razem, gdy ćwiczę równowagę ramion, nie mogę przestać czuć tego samego poczucia spełnienia i zachwytu. Nadal nie mogę uwierzyć, że jestem taki silny!

Stabilizatory rdzenia Jedną z rzeczy, do których ciągle wracam podczas mojej praktyki asan, jest angażowanie mojego rdzenia w każdą pojedynczą pozę. Uwielbiam to, jak uważność na swój rdzeń może naprawdę zwiększyć moją koncentrację, niezależnie od tego, czy ćwiczę Tadasanę, czy Navasanę, i jest coś cudownie poetyckiego w pomyśle wyjścia z mojego centrum.

Warrior III Wszystkie pozy Wojownika dają siłę. Dla mnie samo słyszenie słowa „wojownik” podczas sesji jogi ma potężny efekt - a fakt, że przybieram postać wojownika, sprawia, że ​​jest to jeszcze bardziej realne. Warrior III jest dla mnie szczególnie potężny, ponieważ wymaga niesamowitej siły i czuję się jak w locie.

Savasana Myślę, że pozy regenerujące mogą być najpotężniejszą ze wszystkich. Trudniej mi być spokojnym, odpuścić wysiłek i po prostu cieszyć się oddechem. I właśnie dlatego jest dla mnie tak potężny, kiedy mogę odpuścić.

Jakie są Twoje ulubione pozy mocy?

Zalecane

Chroń dyski w wygięciach do przodu i skrętach
Ajurwedyjski przepis na zrównoważenie Vata dosha
Sekwencja jogi, która wyleczy Twój pęcherz i nerki