Pielęgnuj swoje kontakty

Wieki temu legendarny indyjski mędrzec, uczony, gramatyk i jogin o imieniu Patanjali napisał swoją przełomową Jogasutrę, aby wyjaśnić i zachować starożytne ustne nauki jogi. Jego książka opisuje działanie ludzkiego umysłu i wskazuje drogę prowadzącą do życia wolnego od cierpienia.

Być może dlatego, że Sutra Patańdżalego koncentruje się na osiągnięciu osobistej wolności, która przychodzi wraz z samoświadomością, czasami zapominamy, że jego nauki mają głębokie znaczenie dla tych z nas, którzy zmagają się z tajemnicą ludzkich relacji. Nauka życia z innymi zaczyna się od nauki życia ze sobą, a Jogasutra dostarcza wielu narzędzi do obu tych zadań.

Związek między naukami Patańdżalego a poprawą naszych relacji może nie być widoczny na pierwszy rzut oka. Koncepcja porzucenia ego jest nić, która splata te dwie rzeczy razem. Kiedy działamy i reagujemy z naszego indywidualnego ego, bez korzyści z właściwej perspektywy i współczucia, z pewnością nie praktykujemy jogi - a także potencjalnie szkodzimy tym, którzy są wokół nas. Sutra Patanjalego daje nam narzędzia do ulepszania naszych relacji poprzez usuwanie iluzji, które chronią nas przed połączeniem z naszą prawdziwą Jaźnią, innymi i samym życiem.

Do najcenniejszych z tych narzędzi należą niyamas , druga „ gałąź ” ośmioczłonowego systemu jogi Patanjalego. W sanskrycie „niyama” oznacza „przestrzeganie”, a praktyki te rozszerzają etyczne wskazówki zawarte w pierwszej części, yamach . Podczas gdy „yama” jest zwykle tłumaczona jako „powściągliwość”, a yamy przedstawiają działania i postawy, których powinniśmy unikać, niyamy opisują działania i postawy, które powinniśmy kultywować, aby przezwyciężyć iluzję separacji i spowodowane przez nią cierpienie. Pięć niyamy to: czystość (saucha) ; zadowolenie (santosa) ; surowość (tapas) ; samokształcenie (svadhyaya) ;i oddanie Panu (iśvara pranidhana) .

Saucha (czystość)

Kiedy po raz pierwszy zacząłem studiować Jogasutrę, wzdragałem się przed tą pierwszą niyamą, ponieważ brzmiało to tak krytycznie. Nowo utworzone grupy jogi, z którymi się związałem, miały tendencję do interpretowania nauk Patanjalego w bardzo sztywny sposób. Niektóre pokarmy, myśli, czynności i ludzie były nieczyste - a moim zadaniem było po prostu ich unikać.

Dla mnie ta koncepcja czystości sugerowała, że ​​świat jest świeckim miejscem, które grozi skażeniem mnie, jeśli nie będę przestrzegać ścisłego zbioru zasad moralnych. Nikt mi nie powiedział, że intencje w moim sercu mają znaczenie; nikt nie zasugerował, że zamiast reguł, saucha reprezentuje zdrowy rozsądek, praktyczny wgląd: jeśli przyjmiesz nieczystość w myśli, słowie lub czynie, w końcu będziesz cierpieć.

Z biegiem czasu saucha zaczęła nabierać dla mnie innego wymiaru. Zamiast postrzegać to jako miarę mojego działania lub jego wyniku, teraz widzę sauchę jako przypomnienie, aby stale badać intencje moich działań. Zainspirował mnie filozof i autor Viktor Frankl, który powiedział, że odnalazł sens w swoim życiu, pomagając innym znaleźć sens w ich życiu.

Dla mnie jego słowa oddają istotę saucha: zamiar działania raczej ze współczucia niż z egoizmu. Kiedy traktuję innych ze współczuciem, praktykuję sauchę i wtedy moje relacje są tak czyste i połączone, jak to tylko możliwe.

Santosa (zadowolenie)

Uwzględniając zadowolenie jako aktywną praktykę, a nie reakcję na wydarzenia wokół nas, Patanjali wskazuje, że spokój ducha nigdy nie może ostatecznie polegać na zewnętrznych okolicznościach, które zawsze zmieniają się w sposób poza naszą kontrolą. Santosa wymaga od nas chęci cieszenia się tym, co przynosi każdy dzień, bycia szczęśliwym z tego, co mamy, czy to dużo, czy mało. Ta druga niyama odsłania pustkę osiągnięć i zdobywania; chociaż materialne bogactwo i sukces nie są złe, same w sobie nigdy nie są w stanie zapewnić zadowolenia.

Z łatwością możemy praktykować śantosę w pięknych chwilach i radosnych doświadczeniach naszego życia. Ale Patanjali prosi nas, abyśmy byli równie chętni do przyjęcia trudnych chwil. Tylko wtedy, gdy możemy być zadowoleni pośród trudności, możemy być naprawdę wolni. Tylko wtedy, gdy możemy pozostać otwarci pośród bólu, zrozumiemy, czym jest prawdziwa otwartość. W naszych związkach, kiedy akceptujemy ludzi wokół nas takimi, jakimi są naprawdę, a nie takimi, jakimi chcemy, aby byli, praktykujemy śantosę.

Tapas (surowość)

Tapas to jedna z najpotężniejszych koncepcji Jogasutry. Słowo „tapas” pochodzi od sanskryckiego czasownika „stuknąć”, co oznacza „palić”. Tradycyjna interpretacja tapas to „ognista dyscyplina”, zaciekle skoncentrowane, stałe, intensywne zaangażowanie niezbędne do wypalenia przeszkód, które uniemożliwiają nam przebywanie w prawdziwym stanie jogi (zjednoczenia ze wszechświatem).

Niestety, wiele osób błędnie utożsamia dyscyplinę w praktyce jogi z trudnością. Widzą inną uczennicę, która stara się udoskonalić najtrudniejsze pozy i zakładają, że musi być bardziej zdyscyplinowana, a zatem bardziej duchowo zaawansowana.

Ale trudność sama w sobie nie powoduje transformacji praktyki. To prawda, że ​​dobre rzeczy są czasami trudne, ale nie wszystkie trudne rzeczy są automatycznie dobre. W rzeczywistości trudność może powodować własne przeszkody. Ego z trudem przyciąga do walki: na przykład opanowanie trudnej pozycji jogi może przynieść dumę i egoistyczne przywiązanie do bycia „zaawansowanym” uczniem jogi.

Lepszym sposobem na zrozumienie tapas jest myślenie o tym jako o konsekwentnym dążeniu do swoich celów: wchodzenie na matę do jogi każdego dnia, codzienne siedzenie na poduszce do medytacji - lub przebaczanie swojemu partnerowi lub dziecku po raz 10.000. Jeśli myślisz o tapas w tym duchu, staje się to bardziej subtelną, ale bardziej stałą praktyką, praktyką dotyczącą jakości życia i relacji, a nie skupiającą się na tym, czy możesz zacisnąć zęby przez kolejne kilka sekund w trudnej asanie.

Svadhyaya (studium jaźni)

W pewnym sensie czwartą niyamę można uznać za hologram, mikrokosmos zawierający całość jogi. Pewnego zimowego dnia w klasie dla początkujących uczeń po raz pierwszy zapytał: „A propos, czym jest joga?”. Tysiąc myśli zalało mój umysł; jak mogłem odpowiedzieć zgodnie z prawdą i zwięźle? Na szczęście odpowiedź nadeszła spontanicznie z mojego serca: „Joga to nauka o Jaźni”.

To jest dosłowne tłumaczenie „svadhyaya”, którego znaczenie wywodzi się od „sva”, czyli Jaźni (dusza, atman lub wyższa jaźń); „dhy”, związane ze słowem „dhyana”, które oznacza medytację; i „ya”, przyrostek, który wywołuje aktywną jakość. Jako całość, svadhyaya oznacza „aktywne medytowanie lub studiowanie natury Jaźni”.

Lubię myśleć o niyamie jako o „pamiętaniu o byciu świadomym prawdziwej natury Jaźni”. Swadhyaya jest głębokim uznaniem jedności Jaźni ze wszystkim, co istnieje. Kiedy praktykujemy svadhyaya, zaczynamy rozpuszczać iluzoryczną separację, którą często odczuwamy od naszego głębszego ja, od tych wokół nas i od naszego świata.

Pamiętam, jak studiowałem biologię na studiach i uderzyła mnie „nowa” koncepcja, której profesorowie dopiero zaczynali uczyć: ekologia, idea, że ​​wszystkie żywe istoty są ze sobą powiązane. Dla duchowych nauczycieli wszystkich kultur i wszystkich epok nie jest to nowa koncepcja. Zawsze uczyli ekologii ducha, podkreślając, że każdy z nas jest połączony ze sobą i z całością.

W praktyce yogi svadhyaya tradycyjnie zajmowała się studiowaniem pism jogi. Ale w rzeczywistości każda praktyka, która przypomina nam o naszych połączeniach, jest svadhyaya. Dla ciebie svadhyaya może studiować Sutrę Patańdżalego, czytać ten artykuł, praktykować asany lub śpiewać z głębi serca.

Isvara Pranidhana (poddanie się Bogu)

Patanjali definiuje „iśwarę” jako „Pana”, a słowo „pranidhana” oddaje sens „rzucenia” lub „poddania się”. Zatem iśvara pranidhana można przetłumaczyć jako „rezygnację z owoców wszystkich naszych działań lub oddanie ich Bogu”.

Wielu ludzi jest zdezorientowanych tą niyamą, po części dlatego, że joga jest rzadko przedstawiana jako filozofia teistyczna (chociaż Patanjali stwierdza w 23 wersecie Jogasutry, że oddanie Panu jest jedną z głównych dróg do oświecenia).

W rzeczywistości, niektóre tradycje jogi interpretowały iśvara pranidhana jako wymagającą oddania określonemu bóstwu lub reprezentacji Boga, podczas gdy inne przyjęły „iśwara” jako odniesienie do bardziej abstrakcyjnej koncepcji boskości (podobnie jak programy Dwunastu Kroków pozwalają uczestnikom zdefiniować „ Siła Wyższa ”na swój sposób).

W obu przypadkach esencja iśvara pranidhana działa najlepiej, jak potrafimy, a następnie porzuca wszelkie przywiązanie do rezultatów naszych działań. Tylko poprzez uwolnienie naszych lęków i nadziei na przyszłość możemy naprawdę być w jedności z chwilą obecną.

Paradoksalnie to poddanie się wymaga ogromnej siły. Oddanie owoców naszych działań Bogu wymaga od nas porzucenia egoistycznej iluzji, którą znamy najlepiej, a zamiast tego zaakceptowania, że ​​sposób, w jaki rozwija się życie, może być częścią wzorca zbyt złożonego, aby go zrozumieć. To poddanie się jednak nie jest bierną bezczynnością. Iśvara pranidhana wymaga nie tylko poddania się, ale także działania.

Nauki Patańdżalego wiele od nas wymagają. Prosi nas, abyśmy wyruszyli w nieznane, ale nas nie opuszcza. Zamiast tego oferuje praktyki takie jak niyamas, aby poprowadzić nas z powrotem do domu - podróż, która przemienia nas i wszystkich, z którymi się stykamy.

Dr Judith Lasater, autorka książki Relax and Renew and Living Your Yoga, od 1971 roku uczy jogi na całym świecie.

Zalecane

3 sposoby na bezpieczne modyfikowanie pozycji drzewa
Wejdź w swoje pachwiny
Mantra na nowy początek: Om Gum Ganapatayei Namaha