Synchronizuj jogę z muzyką

Siła muzyki jest niezaprzeczalna. Muzyka nas porusza. Ale jego efekty wykraczają daleko poza nasze powierzchowne doświadczenie śpiewu i rytmu. Jeśli byłeś na występie symfonicznym, słyszałeś, jak muzycy jednocześnie stroili swoje instrumenty do tej samej nuty, zanim zaczęli razem grać. Jeśli jeden instrument jest nieco rozstrojony, inne instrumenty go nastrajają, w pozornie magicznym, ale w rzeczywistości naturalnym zjawisku znanym jako „porywanie”, proces synchronizacji przebiegów. Rezultatem jest harmonijna ekspresja dźwięku.

Na poziomie trzewnym doświadczyliśmy czegoś podobnego, gdy nasz oddech lub bicie serca w naturalny sposób zsynchronizowały się z oddychaniem naszych bliskich lub gdy klaskałyśmy lub stukaliśmy stopami na czas na koncercie lub kirtanie. Jako istoty ludzkie instynktownie doświadczamy synchroniczności poprzez słyszenie dźwięków i odczuwanie rytmów w naszych ciałach. W żadnym miejscu jogin nie doświadcza tego intensywniej i głębiej niż na grupowych zajęciach jogi. Kiedy ćwiczymy razem, poruszając się i oddychając jako jedność, w naturalny sposób wchodzimy ze sobą w rytm - niezależnie od tego, czy ćwiczymy do ścieżki dźwiękowej Led Zeppelin, klasycznego sanskryckiego bhadżanu, czy po prostu do dźwięków naszego skoordynowanego oddechu Ujjayi.

To wewnętrzne doświadczenie jedności poprzez rytm i dźwięk jest jak drogowskaz wskazujący nam głębsze doświadczenie jogi, stan oświecenia. Pierwsze wskazówki na ten temat miałem na moich pierwszych zajęciach Jivamukti Jogi, kiedy instruktor wydawał się doskonale synchronizować rytm naszych ruchów i oddechu z pobudzającym rytmem pieśni „Baba Hanuman” Kryszna Dasa. Pod koniec lekcji czułem, jakbym mógł leżeć w Savasanie w pełni zadowolony do końca czasu. Miałem inne takie chwile, kiedy pracowałem z grupami, aby koordynować Powitania Słońca bez instrukcji, kierując się jedynie naszym synchronicznym oddechem.

Ciało uczniów poruszających się i oddychających jednocześnie przypomina ruch ławicy ryb. Idea liderów i naśladowców odpada i nawet przez kilka chwil każdy czuje, jak to jest być jednym. Nada yoga lub joga dźwięku to praktyka angażowania się w to naturalne dążenie do harmonii. Z tego punktu widzenia celem jogi, oświecenia lub ostatecznej wolności jest zsynchronizowanie się ze wszystkim, co jest. Jest to idealna równowaga lub wyrównanie. To rozpuszczenie oporu. Jest to, jak powiedział Śri Brahmananda Sarasvati, założyciel Ananda Ashram, „stan, w którym niczego nam nie brakuje”.

Najpierw uczymy się uzyskiwać dostęp do tej harmonii za pomocą środków zewnętrznych, takich jak muzyka, śpiewy, kirtan, a nawet nasze skoordynowane oddychanie Ujjayi. W miarę pogłębiania naszej praktyki rozwijamy głębszy stan świadomości, rodzaj wewnętrznego słuchania, które pozwala nam dotknąć doskonałej harmonii wewnątrz. W końcu możemy dostosować się do najbardziej subtelnej wibracji wszechświata: tego, co jogini i mistycy opisywali od tysiącleci jako dźwięk Om. To jest doświadczenie muzyki i jogi. Jest głęboka, a jednocześnie niezwykle prosta. To chyba najmilszy rodzaj podróży, ponieważ to ona ostatecznie zaprowadzi nas do domu.

Zsynchronizowany

Odkryj głębszą więź ze sobą i innymi, skupiając się na rytmie swojego oddechu.

Usiądź obok przyjaciela lub ukochanej osoby i po cichu zwróć uwagę, jak szybko synchronizuje się twój oddech. Możesz także spróbować położyć jedną rękę na sercu, a drugą na ich, aby poczuć, jak szybko bicie serca wpada w rytm.

Wybierz ulubioną piosenkę i zrób powitanie słońca, dostosowując oddech do rytmu piosenki. Zwróć uwagę, jak zmienia się twój nastrój i energia, kiedy tworzysz tego rodzaju rytmiczne wyrównanie.

Weź udział w zajęciach jogi z przyjacielem i zawrzyj pakt, aby oddychać w synchronizacji. Pomoże w tym przyjemnie słyszalny oddech Ujjayi. Słuchaj oddechu swojego przyjaciela, a kiedy koordynujesz ruch i oddech, zobacz, jak to skupienie zmienia energię praktyki i pogłębia twoje połączenie z przyjacielem.

Alanna Kaivalya jest nauczycielką jogi i filozofii, piosenkarką, autorką tekstów i autorką The Myths of the Asanas . Mieszka w Nowym Jorku.

Zalecane

3 sposoby na bezpieczne modyfikowanie pozycji drzewa
Wejdź w swoje pachwiny
Mantra na nowy początek: Om Gum Ganapatayei Namaha