Znajdź swoją serdeczną życzliwość na macie dzięki Metta In Motion

Dowiedz się, jak napełnić swoją praktykę hatha jogi mettą w ruchu, aby znaleźć swoją kochającą życzliwość.

Na początku zeszłego roku, w samym sercu burzliwej zimy, podczas której kraj pędził ku wojnie, a moje życie wydawało się, jakby się rozpadało, zdecydowałem się użyć jogi, aby zanurzyć się w rozszerzonym badaniu nauk Buddy o czterech brahmaviharach - dosłownie „boskie siedziby” miłującej dobroci, współczucia, radości i spokoju ducha, które są również wychwalane w Jogasutrze Patanjalego.

W tamtym czasie byłam zmartwiona i załamana. Ostre lewe kolano, stan zapalny nadgarstka i chroniczne wyczerpanie jako matka dziecka powstrzymały mnie przed ucieczką w spoconym, wywołującym endorfiny przepływ jogi. Brahmavihary wydawały się być dokładnie tym, na czym musiałem się skupić w mojej praktyce duchowej.

Szczerze mówiąc, wydawały się równie odległe jak Jowisz. Ale nauki zarówno jogi, jak i buddyzmu zapewniły mnie, że te świetliste cechy są moją prawdziwą naturą, niebiańskim wewnętrznym królestwem, w którym mogę się odrodzić w każdej chwili, i że moim zadaniem w mojej praktyce duchowej było po prostu odnalezienie drogi do nich .

Hatha joga zawsze była jednym z moich podstawowych narzędzi do wyczarowywania cech, których chcę więcej w moim życiu. Poprosiłem więc uczniów z klasy, którą współprowadzę (wraz z kilkoma innymi nauczycielami jogi i nauczycielką vipassany Anną Douglas) w buddyjskim centrum medytacyjnym Spirit Rock, aby dołączyli do mnie w eksploracji: Czy moglibyśmy napełnić naszą praktykę asan duchem brahmaviharas? Czy z kolei fizyczne techniki jogi mogą wywołać ucieleśnione doświadczenie tych duchowych cech, które moglibyśmy następnie wyrazić w świecie? Czy brahmaviharowie mogliby zostać dotknięci przez kości i mięśnie, krew i pranę, w trakcie naszego zwykłego życia, obejmującego e-maile, pieluchy, rachunki za karty kredytowe i słuchanie NPR na autostradach?

Podstawy metty

W najstarszych formach buddyzmu pierwszą brahmavihara, którą praktykujący pracują nad kultywowaniem - podstawą całej reszty - jest metta , palijskie słowo tłumaczone jako „miłość” lub, częściej, „miłująca dobroć”. Metta nie jest emocjonalną wersją miłości z wraku pociągu, celebrowaną w powieściach Danielle Steel lub programach telewizyjnych, takich jak Married By America. To nie jest pasja ani sentymentalizm; nie jest podszyta pożądaniem ani zaborczością. Raczej metta jest rodzajem bezwarunkowej życzliwości, otwartej opieki nad sobą i innymi takimi, jakimi wszyscy jesteśmy. I - co najważniejsze - jest to cecha, którą można metodycznie pielęgnować poprzez formalną praktykę.

W tradycyjnej medytacji metta systematycznie oferujemy sobie i innym serdeczną życzliwość poprzez ciche powtarzanie klasycznych zwrotów. Zaczynamy od zaoferowania sobie metty: Obym był bezpieczny. Czy mogę być zdrowy. Obym był radosny. Czy mogę być wolny. Następnie kierujemy te same życzenia do innych: najpierw drogiego przyjaciela lub dobroczyńcy; następnie osoba neutralna, np. kasjer w naszym lokalnym supermarkecie; to ktoś, kogo uważamy za niezwykle trudnego. (Według Patanjalego, trudni ludzie są szczególnie odpowiednimi odbiorcami miłującej dobroci). Ostatecznie rozszerzamy mettę na wszystkie istoty na całym świecie, w rozległym błogosławieństwie, które obejmuje wszystkich i wszystko, od komarów brzęczących wokół naszej głowy po kosmitów w odległych galaktykach.

Ćwicz Mettę na macie

Aby zaprosić więcej metty do naszej praktyki hatha jogi, moi uczniowie i ja zaczęliśmy poświęcać pięć lub 10 minut, kiedy po raz pierwszy podeszliśmy do naszych mat, aby trzymać się w objęciach pełnej miłości świadomości. Przyjmowaliśmy postawę otwartą i opiekuńczą; Moją ulubioną była Supta Baddha Konasana (Bound Angle Pose), odchylone, wsparte zgięcie do tyłu, które delikatnie otworzyło moje serce i brzuch. Potem poświęciliśmy trochę czasu, aby zauważyć - bez osądu - pogodę emocjonalną w naszych sercach i dokładne fizyczne odczucia, które jej towarzyszyły. Czy nasze serca były jak zaciśnięte pięści, pączkujące orchidee, brzęczące pszczoły, kostki lodu? Czy w ogóle było nam trudno je znaleźć?

Następnie postanowiliśmy przejść przez naszą jogę z pełną miłości życzliwością. Czasami skupialiśmy się na tej intencji frazami metty: Obym był spokojny i radosny. Niech moje ciało będzie zdrowe. Jedna z uczennic powiedziała, że ​​pomogło jej to zsynchronizować te wyrażenia z jej oddechem - wizualizowała zalewanie jej ciała mettą przy każdym wlewie. Kołyszę mojego syna Skye, kiedy budzi się z płaczem. Czasami kierowaliśmy naszą mettę na te części ciała, które szczególnie wymagały uwagi. Zwracaliśmy uwagę na bolące stawy biodrowe, pulsujące kolana, zmęczone oczy. Wtedy kierujemy tam nasze dobre życzenia: Obyś znalazł spokój i dobre samopoczucie.

Kiedy zaczęliśmy razem przechodzić przez naszą praktykę asan, zapraszałem moich uczniów do modyfikacji moich sugerowanych pozycji, aby pielęgnować własne, wyjątkowe ciała, zwracając szczególną uwagę na wsparcie, a nie pogorszenie, jakiekolwiek słabości lub obrażenia. W swojej praktyce starałem się wybierać pozycje i techniki, które najbardziej mnie pielęgnowały. Nie oznaczało to, że spędziłem godzinę po prostu leżąc na podłodze. Gdybym przyszedł na matę po poranku odpowiadania na e-maile, najmilsza była energiczna sekwencja pozycji stojących, która uwolniła napięcie z moich mięśni i wysłała pranę pulsującą i przepływającą przez moje ciało. Kiedy Skye nie pozwalała mi zasnąć przez całą noc koszmarami o psach w jego łóżeczku, lepiej było ułożyć się na poduszkach i po prostu głęboko oddychać.

Aby wygenerować i zintensyfikować uczucie metty, moi uczniowie i ja uważaliśmy za szczególnie przydatne badanie pozycji, które otwierały nasze czakry serca, takich jak wygięcia do tyłu, rozciąganie w bok i skręcanie. Okazało się, że łatwiej było wysyłać i otrzymywać miłość, gdy nasze fizyczne serca były mniej ściśnięte. Życzliwość przychodziła łatwiej, gdy nasze oddechy były pełne i głębokie. Moglibyśmy podejść do naszych mat kipiących urazą, a mimo to wyjść po energicznym przepływie winjasy ze śpiewem naszych serc.

Skupiając się na ćwiczeniu z mettą, zacząłem zauważać, jak wiele z mojego wewnętrznego dialogu na macie było subtelnie ukierunkowane na krytykę tego, co jest nie tak z moim ciałem i moją praktyką: podprogowy komentarz na temat mojego brzucha, wędrującego umysłu, miejsca gdzie moje biodro zamarło podczas Revolved Triangle. Widziałem sposoby, w jakie moja praktyka jogi wzmacniała i udoskonalała moją zdolność do krytykowania siebie, zamiast ćwiczyć zdolność życzenia sobie dobrze.

Praktyka metty dała mi systematyczny sposób na zmianę tej wewnętrznej narracji. Kiedy walczyłem w pozie, eksperymentowałem z wysyłaniem metty do ramienia, biodra lub mięśnia, który skrzeczał najgłośniej: Obyś był szczęśliwy. Wtedy pozwoliłem, by właściwa odpowiedź pojawiła się intuicyjnie: czy pozostać w pozie i nadal wysyłać mettę, dostosowywać ją, czy wyjść. Jedną z rzeczy, które uznałem za przydatne w moich eksploracjach metty, było to, że nie były one nakazowe - nie był to dogmat, ale nieskończenie twórcza odpowiedź na każdą sytuację.

Zobacz także:  Pielęgnuj umysł metty: medytacja miłującej dobroci

Znajdź swoją mettę w medytacji

Kultywowanie miłującej dobroci w asanach wydawało się dobrym początkiem, ale wiedziałem, że to tylko zarysowanie powierzchni prawdziwej praktyki metty, która ma na celu zmianę naszych relacji nie tylko z sobą, ale ze światem. Aby oprzeć się na spostrzeżeniach z naszej praktyki asan, moi uczniowie i ja kontynuowaliśmy ją, wykonując okres siedzącej medytacji metty, podczas której ćwiczyliśmy rozszerzanie na innych miłującej dobroci, którą kultywowaliśmy na macie.

Aby połączyć naszą praktykę medytacji z praktyką asan - i prawdziwie ucieleśnić nasze spostrzeżenia - prześledziliśmy wpływ medytacji metty na nasze ciała. Kiedy wysyłaliśmy mettę do siebie i innych, obserwowaliśmy subtelne i niezbyt subtelne sposoby kurczenia się i uwalniania naszych serc, zaciskanie lub złagodzenie naszych dna miednicy, pogłębianie lub zwężanie naszych oddechów. Kiedy badaliśmy wysyłanie metty do przyjaciół, znajomych i trudnych ludzi, przypomnieliśmy sobie, jak reagowaliśmy na przyjemne, neutralne i trudne doznania w naszej praktyce asan. Na przykład, czy było jakieś podobieństwo między sposobem, w jaki zareagowałem na mój nieprzejednany staw biodrowy, a sposobem, w jaki zareagowałem na sąsiadkę, która groziła, że ​​pozwie mnie za spływ wody powodziowej na jej podwórko?

Podobnie jak wielu moich uczniów szybko odkryłem, że nieskończenie łatwiej jest wytworzyć przypływ ciepła i czułości dla dobrego przyjaciela niż dla siebie. Jednym z błogosławieństw regularnej praktyki metty jest to, że kontaktuję się z iloma osobami, które naprawdę kocham - i odkryłem, że ta miłość może być natychmiastowym, somatycznym źródłem pożywienia i radości, bez względu na to, jak bardzo byłam zestresowana. pod. Metta mogła w jednej chwili połączyć mnie z bliskimi i dalszymi osobami, na których mi zależało - od mojego syna, śpiącego w sąsiednim pokoju, do jego byłej opiekunki do dziecka, teraz wolontariusza na ekologicznej farmie morwy w Laosie. Może też połączyć mnie z ludźmi, których nigdy nawet nie spotkałem, jak dziecko w Iraku, którego twarz patrzyła na mnie z pierwszej strony „Timesa”. I to poczucie połączenia zalało nie tylko moje serce, ale całe moje ciało pozytywnymi wrażeniami.

Odkryliśmy, że w niektóre dni nasze serca były pełne miłości; W inne dni byliśmy niespokojni, pobudzeni i wściekli, a metta wydawała się tylko nas niepokoić. Staraliśmy się nie wykorzystywać naszej praktyki metty jako wymówki, by pobić się, że nie jesteśmy bardziej kochający. Jak zauważyła nasza nauczycielka vipassany, Anna Douglas: „Metta jest praktyką oczyszczającą, więc często wywołuje jej przeciwieństwo”. Tak jak nasze próby skupienia się na oddechu wyjaśniają przede wszystkim, jak niestabilne są nasze umysły, tak nasze próby skontaktowania się z naszą wrodzoną życzliwością mogą natychmiast rzucić światło na sposoby, w jakie zostaliśmy uwarunkowani, aby być mniej niż kochającymi i dobrymi. Nie oznacza to, że praktyka nie działa. Wręcz przeciwnie, oznacza to, że działa doskonale.

Meta Metty

Jedną z przyjemności praktyki metty jest to, że jest tak przenośna. Uważam, że jest skrojony na miarę mojego obecnego życia jako mamy, w którym spędzam więcej czasu na czytaniu książek o Kubusiu Puchatku i spacerowaniu małym krokiem do parku niż na poduszce do medytacji.

Jedna z moich uczennic, mama mieszkająca w domu, powiedziała mi, że lubi wysyłać mettę do swojej rodziny składając pranie: Obyś była radosna, mówi, gdy trzyma skarpetkę córki w jednej ręce i na próżno szuka jej dopasowania . Obyś był bezpieczny.

Inna przyjaciółka mówi mi, że udaje, że jej stacjonarny rower na siłowni to tybetańskie koło modlitewne; zamiast oglądać CNN, przy każdym cyklu nóg pompuje mettę wybranemu odbiorcy. Ktoś inny, kogo znam, używa każdego światła stopu lub korka jako sygnału do wysłania metty do osoby znajdującej się przed nim w samochodzie.

Jedna ze studentek twierdzi, że regularnie ćwiczyła mettę, obserwując w wiadomościach różnych przywódców politycznych. Zamiast wściekać się i kłócić z telewizorem, po cichu wysyła im mettę: Obyś był szczęśliwy. Obyś był zdrowy. „Wydaje mi się, że szczęśliwi ludzie rzadko rozpoczynają wojny” - mówi mi.

I ja? Kiedy zasypiam, zamiast powracać w myślach do szczytów dnia i bagien, wysyłam mettę do siebie i ludzi, których kocham. (Uważam, że metta jest szczególnie pomocna, gdy zmagam się z bezsennością o 2 nad ranem.) Wysyłanie metty nieznajomym, o których czytałem w gazecie, zmieniło sposób, w jaki odbieram nagłówki. W trakcie kłótni staram się pamiętać, aby wziąć kilka oddechów i wyczuć, co dzieje się w moim sercu i brzuchu, tak jak robię to na macie do jogi. Po cichu wysyłam mettę do siebie i drugiej osoby. Następnie kontynuuję rozmowę i sprawdzam, czy przebiega inaczej.

Jak większość uczniów z mojej klasy, odkryłem, że świadome nasycanie mojej praktyki jogi miłującą życzliwością zapewniło mi większy dostęp do niej przez całe życie - nawet jeśli moje życie nie idzie dokładnie tak, jak bym chciał. Praktyka metty pomaga nam nie tylko zrozumieć, ale także poczuć, że jesteśmy wplecieni w wielką sieć relacji, którą możemy rozjaśnić dzięki sile naszej uwagi. Pomaga nam przenieść naszą uwagę z miłości na jej tworzenie, z ulepszania naszych ciał na pielęgnowanie ich i z naprawiania życia na akceptowanie go.

Zobacz też:  Pielęgnuj dobroć: jak praktykować miłującą życzliwość

O naszym autorze

Anne Cushman jest autorką Enlightenment for Idiots i From Here to Nirvana: A Guide to Spiritual India.

Zalecane

Pięć elementów Majów i twoja praktyka jogi
Pokonaj alergie naturalnymi lekami
Uzdrawianie złamanego serca: praktyka jogi, aby przejść przez żal