Sprawdzona lecznicza moc współczucia

W swej istocie współczucie jest darem ducha - mocą zmiany życia.

Miłość. Empatia. Szczery impuls, by pomóc potrzebującym. Współczucie to głęboka świadomość cierpienia innych połączona z chęcią jego złagodzenia. „Współczucie nie ma nic wspólnego z interesem własnym ani oczekiwaniami. Jest cnotą lub sposobem troszczenia się o inną osobę zakorzenioną w świadomości duchowej” - mówi Swami Ramananda, dyrektor Integral Yoga Institute w San Francisco.

Ostatnio naukowcy zafascynowali się wrodzoną ludzką zdolnością do wzajemnego współczucia i nie bez powodu: wykazano, że współczucie ma głębokie i wymierne skutki, niezależnie od tego, czy jesteście w celu dawania, czy otrzymywania. i depresja do szybszego gojenia się po operacji. Coraz więcej badań nad współczuciem przekracza granice między nauką a tradycjami kontemplacyjnymi, aby zbadać i zrozumieć, jak nam zależy i dlaczego. Naukowcy z uniwersytetów Stanford, Harvard i Emory, między innymi, tworzą zbiór dowodów potwierdzających prawdę, którą jogini znają od dawna: Poprzez praktykę możemy zwiększyć naszą własną zdolność do szczodrości i miłości, a czyniąc to, korzystamy dla obu jako jednostki i jako społeczeństwo.

„Współczucie można postrzegać jako cechę serca, a także umiejętność, którą należy pielęgnować” - mówi Margaret Cullen, terapeutka i starszy nauczyciel w Centrum Badań nad Współczuciem i Altruizmem i Edukacji Uniwersytetu Stanforda. „Im więcej ćwiczysz współczucie, tym bardziej odkrywasz naturalne i spontaniczne pragnienie pomocy innym lub uzyskujesz do niego dostęp. Żyjesz bliżej i staje się ono bardziej dostępne. To jest naprawdę lekarstwo, którego potrzebuje świat”.

Zobacz także Co radykalne współczucie oznacza dla aktywistki Joanny Macy

Badania potwierdzają, że dawanie sprawia, że ​​czujemy się dobrze

Wiesz już, że dobrze jest dawać - jak darowizna na rzecz, w którą wierzysz, lub kupowanie kanapki dla bezdomnej może umilić ci cały dzień. Teraz jest twarda nauka, która wyjaśnia, dlaczego dobre uczynki mają taką moc poprawiającą nastrój.

Skany mózgu ludzi biorących udział w akcie dawania wykazały, że hojne czyny aktywują te same ośrodki nagrody w mózgu, które wywołują przyjemności takie jak jedzenie i seks. Kiedy te obszary są stymulowane, uwalniana jest dopamina i inne poprawiające samopoczucie neuroprzekaźniki, co powoduje przyjemne odczucia, od zadowolenia po euforię.

„Mechanizm biologii wyjaśnia, co duchowe tradycje mówiły od zawsze” - mówi Stephen G. Post, dyrektor Centrum Medycznej Szkoły Humanistycznej, Współczującej Opieki i Bioetyki Uniwersytetu Stony Brook i autor książki Ukryte dary pomagania. „Dawanie innym jest tak samo ważne dla ludzkiego rozkwitu jak seks i dobre jedzenie. Oświetla tę część mózgu, która sprawia, że ​​jesteś szczęśliwy”.

W 2010 roku zespół naukowców, w tym profesor administracji biznesowej Uniwersytetu Harvarda, Michael Norton, przeanalizował dane dotyczące nawyków wydawania pieniędzy u ponad 200 000 osób w 136 krajach, pochodzących z różnych środowisk społeczno-ekonomicznych. Zespół odkrył, że wydawanie pieniędzy na innych ogólnie czyni ludzi szczęśliwymi, niezależnie od różnic kulturowych czy poziomu dochodów. We wcześniejszym badaniu opublikowanym w 2008 roku w czasopiśmie Science Norton przebadał 632 Amerykanów na temat ich nawyków związanych z wydawaniem pieniędzy i poziomem szczęścia i doszedł do zaskakującego wniosku, że wydawanie pieniędzy na innych sprawia, że ​​ludzie są szczęśliwsi niż wydawanie ich na siebie.

Większe prezenty niekoniecznie oznaczają większą przyjemność. Norton odkrył, że nawet drobne upominki zwiększają szczęście dawcy. „Ludzie często myślą, że opowiadamy się za oddaniem wszystkich swoich pieniędzy” - mówi Norton. „Myślimy o tym bardziej jako o niewielkich zmianach w Twoich codziennych wydatkach, takich jak kupowanie przyjacielowi filiżanki kawy. Możesz też robić duże rzeczy, ale chodzi również o znajdowanie codziennych sposobów na włączenie dawania w Twoje życie."

Dowiedz się, jak otworzyć się na innych

„Współczucie rodzi się z powodu cierpienia innej osoby” - mówi Emiliana Simon-Thomas, neurolog-konsultant z Centrum Badań nad Współczuciem i Altruizmem i Edukacji Uniwersytetu Stanforda, które prowadzi przełomowe badania nad współczuciem. Mówi, że to naturalny instynkt, który naukowcy zaobserwowali u dzieci w wieku zaledwie jednego roku.

Ale chociaż może to być naturalne, ta zdolność do otwierania naszych serc i angażowania się w kontakt z innymi nie zawsze jest łatwa, zwłaszcza gdy odczuwają ból. Naukowcy ze Stanford opracowali metodę szkoleniową, która ma pomóc ludziom w umiejętności otwierania się na cierpienie innych. Dziewięciotygodniowy program, zwany Treningiem Kultywowania Współczucia, wykorzystuje techniki medytacyjne zaadaptowane z różnych tradycji kontemplacyjnych - takich jak tonglen, buddyjska praktyka tybetańska, w której wyobrażasz sobie, jak oddychasz czyimś cierpieniem, jednocześnie wysyłając miłość i dobroć podczas wydechu - aby nauczyć uczniów, jak odżywiaj ich współczujące instynkty i reguluj ich emocje, aby mogli odczuwać ból innej osoby, nie będąc nim pochłoniętym. Grupa na Uniwersytecie Stanforda bada skuteczność szkolenia, a wstępne wyniki pokazują to.skutecznie zwiększa współczucie. Simon-Thomas mówi, że osoby, które je praktykują, codziennie doświadczają bezpośrednich rezultatów technik medytacyjnych zorientowanych na współczucie. „Prawdopodobnie uzyskasz znacznie głębszy wgląd we własne samopoczucie i odniesiesz większy sukces w życiu interpersonalnym” - mówi. „Współczucie ułatwia bardziej znaczące kontakty z innymi ludźmi”.

Zobacz także Jak pielęgnować współczucie

Jak otworzyć i połączyć się ze swoim sercem

Współczucie jest naturalną cechą, ale czasami tracisz z nim kontakt, kiedy twój umysł jest odłączony od serca, mówi Swami Ramananda z Integral Yoga Institute. W sercu możesz objąć i zaakceptować wszystkie aspekty siebie i ludzi wokół ciebie. Ale kiedy przebywasz głównie w myślącym umyśle, często doświadczasz innych ludzi jako przeszkód w realizacji swoich celów, a nie innych istot na ścieżce. Kilka chwil każdego dnia na kultywowanie współczucia może pomóc ci skupić uwagę na sercu.

Ramananda sugeruje następującą praktykę: usiądź wygodnie i weź kilka powolnych oddechów. Zacznij od śpiewu lub modlitwy, która ma dla ciebie znaczenie, albo po cichu ustal intencję. Jeśli chcesz, złóż ręce na sercu. Teraz przypomnij sobie osobę, którą kochasz. Zatrzymaj się na tej osobie, utrzymując jej obecność w swoim sercu. Poczuj, jak energia wypływa z twojego serca i płynie w kierunku ukochanej osoby. Po kilku minutach poeksperymentuj, zwracając tę ​​samą kochającą energię do wewnątrz, kierując ją na siebie.

Otwórz swoje serce dla siebie. Jeśli pojawią się krytyczne myśli lub poczucie niegodności, pozwól energii współczucia płynąć do siebie, akceptując siebie takim, jakim jesteś. Po jakimś czasie skieruj tę energię ponownie na zewnątrz, przywołując na myśl innych ludzi, których znasz i obejmując ich tym samym współczuciem, akceptując zarówno ich mocne strony, jak i ich wady. Piękno serca polega na tym, że jest w stanie objąć wszystko.

Zakończ praktykę z zamiarem przeniesienia tego otwartego serca do swojego dnia. Jeśli jest jakieś słowo lub fraza, które odzwierciedlają twoją intencję związaną z tą praktyką, miej to na uwadze przez cały dzień. Powiedz sobie na przykład: „Oddycham sercem” lub „Pozwól mi oddychać sercem”.

Zobacz także Zostań trenerem własnego życia: 7 technik spełniania marzeń

Włącz współczucie do działania

Jeden na pięciu Amerykanów poświęca czas na pracę społeczną i nie bez powodu: według badania przeprowadzonego w 2010 roku na 4500 dorosłych 89 procent stwierdziło, że czuje się lepiej po wolontariacie, 73 procent miało obniżony poziom stresu, a 68 procent czuło się zdrowiej. To badanie jest najnowszym przykładem w coraz większej liczbie badań, które pokazują, że swobodne służenie innym może zmniejszyć lęk i depresję, przyspieszyć powrót do zdrowia, zmniejszyć ból, pomóc starszym dorosłym zachować mobilność i wydłużyć żywotność.

Istnieją więc mocne dowody na to, że stosowanie współczucia w czyn jest dobre dla zdrowia. Ale co, jeśli przeraża Cię liczba opcji wolontariatu i nie wiesz, od czego zacząć? Rozpocznij zrównoważony start, wplatając wolontariat w swoje codzienne życie - sugeruje Robert Rosenthal z Volunteer Match, organizacji non-profit, która łączy osoby poszukujące wolontariatu z ponad 80 000 potrzebującymi organizacjami.

Spójrz na swoją najbliższą szkołę, kościół lub inne organizacje społeczne, aby znaleźć łatwe sposoby na zaangażowanie się i kreatywne wykorzystanie wielu rzeczy, które już robisz, na korzyść innych. Na przykład, jeśli kompostujesz, dostarcz swój dodatkowy kompost do lokalnego ogrodu i wyrywaj chwasty, gdy tam jesteś. Wybierając się na zakupy spożywcze, zapytaj, co możesz odebrać do lokalnej szkoły lub schroniska. Spędź czas z rodziną, uczestnicząc w lokalnym dniu sprzątania w pobliskim parku, na plaży lub nad rzeką.

„Zamiast dążyć do wolontariatu, znajdź coś, co możesz zrobić, co będzie pasować do Twojego obecnego życia” - mówi Rosenthal. „Zacznij od czegoś, co masz w zasięgu ręki i buduj na tym”.

Zobacz także Znajdź swój cel za pomocą Shraddha + Dharma

Zalecane

Najlepsze bardzo duże maty do ćwiczeń
Pozycja odchylona od dłoni do dużego palca
Najlepsze nosze na plecy