Nauczanie Sattvy

Na wszystkich zajęciach, których uczysz, podejście uczniów do ćwiczeń prawdopodobnie przypomina trzy miski owsianki Goldilocka: niektóre są za gorące, inne za zimne, a inne w sam raz. Innymi słowy, niektórzy uczniowie są przepracowani, inni tracą koncentrację lub wysiłek, a jeszcze inni umiejętnie równoważą wysiłek i poddanie się.

W klasycznej nomenklaturze jogicznej, pierwsza grupa praktykuje z przewagą radżasu (pobudzenie, podniecenie), zaciskając zęby, marszcząc czoła, wstrzymując oddech i dążąc z czystej woli do dostosowania swoich ciał do ich koncepcji pozycji. Druga grupa ćwiczy z tamasami (bezwładność, otępienie), letargiczny brak skupienia i wysiłku, który może skutkować marzeniami na jawie, sprawdzeniem uroczego stroju (lub faceta lub dziewczyny) na następnej macie lub poddaniem się. Na szczęście, podobnie jak idealna owsianka Goldilocka, niektórzy z twoich uczniów mogą znajdować się w słodkiej strefie sattvy (czystości, przejrzystości): są świadomi i akceptują to, co dzieje się w ich ciałach, ale także szukają głębszych lekcji, jakie może zaoferować ta pozycja.

Jako nauczyciel chcesz oczywiście zaszczepić i wspierać to podejście sattviczne.

Ale jakie umiejętności obserwacyjne i techniki instruktażowe mogą nam w tym pomóc? Skąd wiesz, kto pracuje zbyt ciężko i potrzebuje uwolnienia się od radżów, a kto mógłby wytrzymać trochę więcej siły, by zwalczyć nastrój tamasowy?

Skorzystaj z porad

Oto rady dwóch doświadczonych nauczycieli z zupełnie innym wykształceniem: Scott Blossom, praktykujący ajurwedę i certyfikowany akupunkturzysta intensywnie przeszkolony w vinyasa jodze, a ostatnio w Shadow Yoga of Shandor Remete; i Kofi Busia, który przeszedł intensywne szkolenie w zakresie tradycji Iyengara oraz wyjątkowy styl, który łączy w sobie dbałość o ułożenie i długie pozy z dziwacznym humorem i kontemplacyjną dociekliwością.

Pomimo różnic w ich stylach nauczania, Blossom i Busia oferują uderzająco podobne rady dotyczące równoważenia radżas i tamas oraz kultywowania sattvy u twoich uczniów.

Obserwacja i ocena

Najpierw uważnie obserwuj swoich uczniów. „Zajęcia rozpoczynam od oceny ogólnego poziomu uczniów” - mówi Busia. Dzięki temu wie nie tylko, jakich póz może uczyć, ale także jak długo uczniowie mogą je utrzymywać, jak długie powinny być przerwy między nimi i ile historii będzie potrzebował, aby zwrócić uwagę uczniów.

Blossom zgadza się. „Od razu” - mówi - „staram się ocenić poziom koncentracji uczniów, ich świadomość ciała, elastyczność, siłę i wytrzymałość”.

Doskonałym sposobem na zrobienie tego jest rozpoczęcie od podstawowej pozy lub sekwencji - powiedzmy Pies zwrócony w dół, Virasana lub Supta Virasana (pozycja bohatera lub pozycja leżącego bohatera) lub kilka pozdrowień słońca. Będziesz mógł natychmiast ocenić siłę i elastyczność uczniów, a udzielając im kilku prostych instrukcji, możesz przeczytać ich poziom koncentracji i „inteligencji ciała” - czy potrafią uchwycić i fizycznie uwzględnić Twoje sugestie.

Blossom zwraca uwagę, że wyczuwanie nadmiernej energii radżasowej lub tamasowej u doświadczonych uczniów może czasami być trudne, ponieważ zniwelowali najbardziej oczywiste oznaki braku równowagi. „Dlatego skupiam się na jakości oddechu i ciągłości koncentracji” - mówi Blossom. „Zdominowani przez radżas, agresywni perfekcjoniści, na przykład, mają tendencję do łamania rytmu oddechu, płynności ruchów i koncentracji, kiedy przechodzą z jednej pozycji do drugiej - tak jakby wykonywanie każdej asany było jogą, ale przejścia są w jakiś sposób mniejsze.

Narzędzia handlu

Teraz, gdy zidentyfikowałeś swoich nadmiernie radżasowych i tamasowych uczniów, jak możesz pomóc im stać się bardziej zrównoważonymi (sattvicznymi)?

Busia i Blossom polecają kilka podstawowych sztuczek z zawodu nauczyciela jogi. Ich sugestie obejmują zróżnicowanie poziomu wyzwania, które oferujesz swoim uczniom; zmienianie tonu, kadencji i intensywności głosu; dostarczanie indywidualnych ustnych sugestii i praktycznych korekt; oraz używanie historii i komentarzy, które przenoszą uwagę uczniów, a tym samym ich wewnętrzne doświadczenia.

Zaufaj swoim mocnym stronom

Sposób zastosowania tych podstawowych narzędzi będzie zależał od stylu jogi, którego uczysz. Wielu nauczycieli Iyengara używa precyzyjnych i wymagających instrukcji fizycznych, aby rzucić wyzwanie swoim uczniom i tym samym walczyć z tamasami; Nauczyciele Ashtanga polegają bardziej na z natury wymagającej naturze sekwencji winjas z tej szkoły oraz na wewnętrznym efekcie rozgrzewającym oddechu Ujjayi .

Ponadto Twoje instrukcje powinny podkreślać Twoje największe mocne strony jako nauczyciela. Na przykład Busia jest niezwykle biegła w dostrzeganiu zazębiających się wzorców ucisku w ciele i zrozumieniu, jak je rozwikłać. Dlatego często wykorzystuje praktyczne poprawki, aby zapewnić uczniom bezpośrednie doświadczenie lepszego dostosowania i większej otwartości.

Różnicuj intensywność

„Jeśli widzę, że nie nakłaniam ludzi do skupienia się” - mówi Busia - „stopniowo zwiększam tempo i siłę ciągu klasy”, często wprowadzając trudniejsze asany i / lub zwiększając czas oczekiwania.

Blossom mówi, że jeśli zauważy zaawansowanego technicznie ucznia, który „pływa na desce lub wydaje się znudzony” - popadając w tamas - może zaoferować im bardziej zaawansowaną odmianę asany. A kiedy uczniowie za bardzo się starają, Blossom zachęca ich do zwrócenia większej uwagi na subtelne zmarszczki oddechu w całym ciele, aby przywołać sattviczną jakość zwiększonej świadomości.

Pokaż szerszy obraz

Busia często wprowadza jakiś subtelny motyw fizyczny - być może otwartość w pasie miednicy w różnych odmianach Padmasany (leżenie do przodu, leżenie do tyłu, na głowie, na ramionach) - które uczeń musi zbadać. Zazwyczaj Busia łączy te tematy z ogólnymi pytaniami, w tym filozoficznymi koncepcjami z tradycji jogi.

„Moje instrukcje zwykle dotyczą wielkich lekcji życia” - mówi - „aby ludzie zrozumieli, że pozy dotyczą czegoś więcej niż tego, co dzieje się na macie”.

Użyj swojego głosu

Podobnie jak wielu wspaniałych nauczycieli, Busia nieustannie moduluje swój głos, aby wpływać na uczniów. Podczas długich wystąpień ton i rytm jego słów są równie ważne dla podtrzymania wysiłku i skupienia uczniów, jak treść jego filozoficznych rozważań. A kiedy naucza pozy, które wymagają większego wysiłku - na przykład Urdhva Dhanurasana (pozycja łuku w górę) - tempo, ton, rytm i specyficzność jego komentarzy wzmacniają się jak energetyzujący prąd, który pobudza jego uczniów do większej koncentracji i wysiłku .

Blossom w dużym stopniu opiera się również na tonie głosu. „Jeśli będę blisko ucznia radżasowego” - mówi - „użyję cichego, spokojnego, ale bezpośredniego głosu, aby uspokoić ich system nerwowy. Z uczniem tamasowym podejdę delikatnie, być może dotknę go lekko i zintensyfikuj trochę mój ton, aby zwrócić na siebie ich uwagę ”.

Bądź zabawny, bądź człowiekiem, bądź sobą

Zarówno Blossom, jak i Busia również podkreślają wartość humoru w przerywaniu ciężkiej pracy. Lekki ton może złagodzić zarówno frustrację tamasową, jak i nadmierny wysiłek radżasowy.

Blossom radzi, zaufaj swojej intuicji, co będzie służyć Twoim uczniom, zamiast zastanawiać się, co powiedzieć i zrobić. „W końcu” - mówi - „nauczanie jogi jest co najmniej tak samo sztuką, jak nauką. Musisz reagować na to, co uczniowie przynoszą ci każdego dnia”.

Todd Jones, były starszy redaktor w Yoga Journal, prowadzi praktykę nadwozia w Berkeley w Kalifornii .

Original text


Zalecane

3 sposoby na bezpieczne modyfikowanie pozycji drzewa
Wejdź w swoje pachwiny
Mantra na nowy początek: Om Gum Ganapatayei Namaha