Współzałożyciel Apple, Steve Jobs, na długo zostanie zapamiętany jako innowator, którego wizja zmieniła sposób, w jaki wchodzimy w interakcje ze światem za pomocą technologii. Ale wielu ludzi nie wie, że Jobs kierował się głębokim zainteresowaniem duchowością i jogą.
Jobs, którego życie jest głównym tematem nowego filmu, był tak zaangażowany w dążenie do samorealizacji, że kiedy zmarł w 2011 roku, goście na jego nabożeństwie otrzymali egzemplarz klasycznej książki Autobiography of a Yogi autorstwa Paramahansy Yoganandy. - powiedział prezes SalesForce.com Marc Benioff w niedawnym wywiadzie dla CNET.com. Jobs najpierw przeczytał książkę Yoganandy jako nastolatek, a potem czytał ją wielokrotnie przez całe życie w poszukiwaniu inspiracji - powiedział Benioff, który uważał Jobsa za mentora. Książka, którą należy przeczytać w wielu programach szkolenia nauczycieli jogi, zachwala praktykę samorealizacji i medytację Krija Jogi.
Zobacz także Dlaczego Paramahansa Jogananda był człowiekiem przed swoimi czasami
Zobacz także Wprowadzenie do Krija Jogi
Jobs również udał się do Indii, aby uzyskać duchowe wglądy, gdy był młody. „Miał niesamowitą świadomość, że jego intuicja była jego największym darem i musiał spojrzeć na świat od podszewki” - powiedział Benioff. „Steve był bardzo uduchowioną osobą. Pod wieloma względami był guru”.
