Odczuwasz poczucie porażki w pracy? Te zasady jogiczne pomogą

Mając trzydziestkę, moja sąsiadka Gretchen nałożyła życie na mantrę: „Rób to, co kochasz, a za nią pójdą pieniądze”. Porzuciła pracę w korporacji, aby spróbować zarabiać na życie jako pisarka, co było bardziej zgodne z jej twórczymi aspiracjami. 

Potem nastąpił kryzys i zadania wyschły. Po prawie roku poszukiwań pracy, znalazła pracę w agencji pomocy społecznej w pobliskim mieście. Agencja nie ma prawie żadnych pieniędzy, co oznacza, że ​​jest wielu ludzi, którym nie może pomóc. Oznacza to, że przez cały dzień jest ogarnięta cierpieniem klientów i frustracją personelu. Często czuje się bezsilna i przytłoczona. Przytyła 20 funtów, a jej ogród umiera. Ale ona potrzebuje pracy i wierzy w przyczynę. 

Jak wiele osób, Gretchen stara się znaleźć sens w coraz trudniejszej sytuacji zawodowej. Wie, że potrzebuje jakiejś zmiany postawy - ale co? 

Praca jest tam, gdzie guma jogi spotyka się z drogą życia. Większość z nas musi pracować, aby zarobić na życie. Jako dorośli spędzimy dużą część naszego życia, pracując, aby utrzymać siebie i nasze rodziny. Presja w pracy nie jest tylko ekonomiczna: społeczeństwo w dużej mierze definiuje nas poprzez pracę, którą wykonujemy. 

Co więcej, być może zostałeś wychowany w przekonaniu, że możesz osiągnąć wszystko i że znalezienie pracy, którą kochasz, jest drogą do satysfakcjonującego życia. Jednak stan gospodarki oznacza, że ​​możesz mieć szczęście, że w ogóle masz pracę. Rezultatem może być stan niespokojnego niezadowolenia z życia zawodowego. Jak radzisz sobie z przepaścią, która często istnieje między tym, co kochasz, a tym, jak zarabiasz na życie? Co robisz, gdy Twoja praca jest frustrująca, przytłaczająca, mało inspirująca, niedostatecznie płatna? Lub gdy pracujesz dla korporacji, która koncentruje się na wynikach finansowych kosztem kreatywności pracowników i ich poczucia, że ​​mogą coś zmienić? 

Tradycja jogi oferuje wiele mądrości na ten temat. Z jogicznego punktu widzenia najważniejsze jest nie to, jaką pracę wykonujesz, ale jak ją wykonujesz. Nauki jogi na temat środków do życia i powołania oferują plan uczynienia z codziennej pracy praktyki - jasnego zrozumienia swoich wartości, a następnie wprowadzenia takiego podejścia do pracy, które pozwala wszystkim twoim działaniom odzwierciedlać te wartości i służyć im. 

Są to praktyki, które nadają sens nawet frustrującym zadaniom. Co więcej, otwierają drogę do wolności, którą możesz podążać przez sam środek codziennego życia. Istnieje pięć wiodących zasad, które pozwalają dopasować swoje działania w pracy do praktyki jogi. Zostały zaczerpnięte z Bhagavad Gity, wielkiego tekstu o jodze, w którym Kryszna uczy księcia Ardżuny, jak prowadzić życie w yodze, wypełniając swój obowiązek wojownika. Definiują to, co często nazywa się karma jogą, jogą działania. Stosowanie tych zasad w praktyce może nie uczynić Cię bogatym. Ale na pewno pomoże ci pogodzić życie zawodowe z tym na macie.

Zobacz także Yoga for the Office 

Wykonuj pracę, która odpowiada Twojej naturze

Lepszy jest twój naturalny obowiązek, chociaż pozbawiony zasługi, niż obowiązek innego dobrze wypełnionego. —Bhagavad Gita 3-35 

Jego kluczową nauką z Bhagawadgity jest podstawa pracy w jodze. Jeśli Twoja praca wydaje się ciągłą walką, jedno pytanie, które należy sobie zadać, brzmi: czy jesteś do niej odpowiedni. Praca, która pasuje do twojej natury (w sanskrycie, twoja Swadharma ) jest w idealnym przypadku pracą, w której jesteś dobry, ale jest to również praca, która wydaje się właściwa, naturalna i dostosowana do twoich wyższych wartości. 

Odkryłem to mając 30 lat, kiedy spędziłem pewien okres jako sekretarz prasowy i publicysta mojego nauczyciela. Mam naturalny dar przekonywania, więc pod pewnymi względami pasowałam. Ale publicyści muszą być towarzyscy, towarzyscy i „aktywni”. Jako introwertyk uważałem, że przebywanie z ludźmi przez dłuższy czas jest dla mnie wyczerpujące. 

Tak więc, chociaż byłem dobrym mówcą i dość „dobrym” z ludźmi, praca zmusiła mnie do przekraczania swoich granic w sposób, który powodował ciągły stres na niskim poziomie. W końcu zdałem sobie sprawę, że jestem kwadratowym kołkiem, próbującym zgolić rogi, aby zmieścić się w okrągłym otworze, i puściłem się z pracy. 

Czasami praca, która najbardziej Cię pociąga, nie zapewnia Ci wsparcia finansowego. W takiej sytuacji znajduje się wielu artystów, joginów, pisarzy i działaczy społecznych. Następnie musisz znaleźć sposób na zarobienie na życie, które będzie zgodne zarówno z Twoimi umiejętnościami, jak i podstawowymi wartościami - a także z opłaceniem czynszu. 

Kiedy Gretchen nie mogła już zarabiać na życie jako pisarka, była w stanie dowiedzieć się, jak wykorzystać swoje inne naturalne umiejętności, aby znaleźć pracę, która wnosi coś do społeczeństwa. Jest dobra w zarządzaniu ludźmi; zawsze była osobą, która wskakuje, by zorganizować wolontariuszy, którzy posprzątają jej lokalne studio jogi lub zorganizują jedzenie na imprezę. Innymi słowy, właściwie dobrze nadaje się do wykonywanej pracy - jeśli może zmienić swoje podejście do tej kwestii. Kluczem do osiągnięcia tego są cztery kolejne zasady.

Zobacz także  Rozpoczynanie dnia pracy od nowa dzięki jodze w biurze

Ćwicz umiejętności w działaniu

Joga to umiejętność w działaniu. —Bhagavad Gita 2-50 

Kryszna mówi swojemu uczniowi Arjunie, że joga działania - w istocie joga pracy - jest najlepszą drogą do wyzwolenia. Opisuje nawet jogę jako „umiejętność działania”. Umiejętność, do której odnosi się Kryszna, to nie tylko dobre wykonywanie zadań. Mówi o czymś głębszym: jogicznej zdolności do całkowitego oddania się zadaniu. 

Ćwiczenie jogi działania to robienie wszystkiego, co robisz nienagannie, z pełną uwagą i dla samego siebie. Jest szansa, że ​​jesteś przyzwyczajony do tego, by wychodzić z siebie na matę. Ale w życiu codziennym, bez względu na to, czy pracujesz w biurze, czy przygotowujesz obiad, możesz pozwolić sobie na rozproszenie, rozproszenie lub wpływanie negatywnymi rozmowami. 

Podchodzenie do pracy z pełną obecnością i najwyższą jakością uwagi pomaga przezwyciężyć opór i poradzić sobie z rozproszeniem. Pozwala Ci wykonywać najlepszą pracę, do jakiej jesteś zdolny. Kiedy zwracasz pełną uwagę, mniej prawdopodobne jest popełnienie nieostrożnych błędów. Jest też mniej prawdopodobne, że zgubisz się w nieświadomych zachowaniach, takich jak narzekanie lub uczestniczenie w plotkach biurowych. Moim ulubionym skrótem do tego poziomu obecności jest zadanie sobie prostego pytania. Kiedy czuję się znudzony, rozproszony lub oporny na jakieś zadanie, mówię do siebie: „Przypuśćmy, że byłby to ostatni akt mojego życia. Przypuśćmy, że padłbym martwy za 10 minut. Zawsze mnie koncentruje. 

Don Juan z Carlosa Castanedy mawiał, że wojownik trzyma myśl o śmierci na swoim lewym ramieniu. Chociaż może się to wydawać ekstremalne, myśl o śmierci może natychmiast rozpalić pragnienie nieskazitelnego działania i pełnego zaangażowania w wykonywaną pracę.

Zobacz także  Sześć rozciągnięć do wykonania w pracy

Poddaj wynik

Masz prawo do samej pracy, a nie do jej owoców. —Bhagavad Gita 2-47 

Jest to chyba najbardziej radykalna, tajemnicza i ostatecznie wyzwalająca nauka o jodze pracy. Tak się składa, że ​​jest to esencja mądrości Kryszny na temat działania.

 „Masz prawo do samej pracy, a nie do jej owoców” - mówi Kryszna. „Dlatego nie kierujcie serca na wyniki swoich działań”. Kiedy po raz pierwszy przeczytałem to nauczanie, zmroziło mnie to. Zastanawiałem się, jak to jest możliwe, aby zrobić coś, na czym ci zależy, nie przywiązując się do rezultatów? 

Spędziwszy wiele lat próbując zastosować te dwa zdania w moim życiu, mogę podać dwa powody, dla których stanowią one najpotężniejsze nauczanie jogi pracy. Po pierwsze, nigdy nie wiadomo, jak się sprawy potoczą. Po prostu nie możesz wiedzieć, czy ktoś kupi twój scenariusz lub czy będziesz mieć jakichś uczniów na zajęciach jogi o godzinie 17:00. Twój startup, w którym wszyscy są tak kolegialni i kreatywni, może zostać kupiony przez firmę venture capital, pozostawiając Cię bez pracy lub w obliczu potrzeby, aby wyniki firmy były priorytetem. 

Ale kiedy wykonujesz pracę ze względu na samą pracę, a nie dla pożądanego rezultatu, znacznie mniej prawdopodobne jest, że będziesz odczuwać niepokój związany z wynikami. Jest też mniej prawdopodobne, że poczujesz paraliżujące rozczarowanie, jeśli sprawy nie pójdą tak, jak się spodziewałeś lub planowałeś. 

Po drugie, kiedy zbytnio martwisz się sukcesem lub porażką, wyzwalasz wszystkie negatywne aspekty ego. Biegniesz przestraszony, co może prowadzić do podejmowania złych decyzji, a nawet do poczucia paraliżu, co robić. Lub stajesz się tak zorientowany na cel, że zapominasz o uczciwości w samym zadaniu. Świadoma rezygnacja z przywiązania do owoców swojej pracy oznacza oderwanie się od potrzeby ego domagania się sukcesu lub strachu negatywnego ego przed porażką. 

Oczywiście, o wiele łatwiej powiedzieć, niż zrobić, praktykowanie tego nauczania. To nie jest coś, co robisz tylko raz. Robisz to dzień po dniu, czasem godzina po godzinie, przez całe życie. 

Zacznij od głębokiego zrozumienia tej nauki. Zadaj sobie pytanie, co by to naprawdę oznaczało w twoim życiu, gdybyś w to uwierzył i zastosował. Rozważmy na przykład, jak by to wyglądało, gdybyśmy działali w pojedynkę. 

Zastanów się, na czym polega różnica między rezygnacją z owoców swoich działań a byciem nieostrożnym lub niedbałym w tym, co robisz. Odkryj, jak możesz chwila po chwili uwolnić się od przywiązania do wyników, nie zmieniając się w fatalistę lub pesymistę. 

Zastanów się, jak możesz żyć swoją pasją, a jednocześnie oderwać się od tego, jak sprawy się potoczą. TS Eliot opisał tę równowagę w cudownym wersecie ze swoich czterech kwartetów: „Naucz nas troszczyć się i nie przejmować się”. 

Kiedy internalizujesz tę mądrość, przekonasz się, że niekoniecznie oznacza to, że nie dajesz się nabrać, gdy coś pójdzie nie tak w pracy. Oczywiście, że się denerwujesz; nie jesteś robotem. Ale kiedy przypomnisz sobie, że umowa z życiem nie określa, że ​​zawsze dostaniesz to, czego chcesz, przekonasz się, że nawet pośród żałoby po stracie lub próby naprawienia szkody spowodowanej pomyłką, nie czuć się ofiarą.

Zobacz także  4 sposoby na spełnienie się w pracy, której nie kochasz

Wykonuj swoją pracę jako usługa

Uważaj się za sługę, myśl o wszystkich innych jako o ... tych, którym należy służyć. - Komentarz do Bhagavad Gity, wersety 18-65, napisany przez Jnaneshwar 

Dla osoby żyjącej w społeczeństwie konsumenckim nauka wykonywania swojej pracy jako usługi może zmienić życie. Służba polega nie tyle na rodzaju wykonywanej pracy, ile na nastawieniu, jakie do niej wnosisz. 

Służenie oznacza, że ​​robisz coś nie tylko dla własnego zysku lub poczucia własnej wartości, ale dla bycia pomocnym. Poczucie służby można zastosować wszędzie i nadaje sens nawet nieprzyjemnym zadaniom. Niektórzy z nas potrzebują osobistych usług. Nasze serce otwiera się, gdy służymy jeden na jednego - klientowi, przyjacielowi, członkowi rodziny. Inni muszą czuć, że służą czemuś większemu - społeczności, planecie, Bogu. Służba - uczenie się postrzegania siebie jako sługi - ma jedną ogromną korzyść: jest to szybka droga do duchowego wzrostu. Kiedy czujesz się niedoceniany, niezadowolony lub znudzony w pracy, to wewnętrzne nastawienie zmienia się z „Czego nie dostaję?” do "Co mogę dać?" może natychmiast poprawić nastrój. Czy więc przejście od „Coś jest nie tak w tej sytuacji” do „Jak mogę pomóc to poprawić?” 

Służba jako podstawowa wartość może pomóc ci dostrzec nie tylko, jaką pracę powinieneś wykonywać, ale także, czy w danym momencie postępujesz właściwie. Przed podjęciem działania w pracy zadaj sobie pytanie: „Komu lub czemu to służy?” Aby być w zgodzie z wartościami jogi, odpowiedzią musi być to, że służy ona czemuś większemu niż twoje własne lub innych egoistyczne potrzeby - w tym, paradoksalnie, egoistyczna potrzeba służenia! Prawdziwa służba obejmuje poczucie, że służycie ewolucji świadomości - że wasza praca przynajmniej stopniowo pomaga tworzyć lepszy świat. 

Być może służysz wartościom dobroci, współczucia i godności ludzkiej. Być może służysz ochronie Ziemi. Być może Twoją usługą jest chęć słuchania współpracowników. Jeśli jesteś menedżerem, kierowanie tymi, którzy dla Ciebie pracują, jest Twoją usługą. Prawdziwy jogin karmiczny uczy się patrzeć, jak może służyć, nawet w nieprawdopodobnych okolicznościach. 

Lori, księgowa pracująca w dużej firmie finansowej w Zurychu, siedzi w boksie i przez cały dzień dodaje dane. Służy wykonując swoją pracę z jak największą prezencją i uczciwością. Z tego powodu jest poszukiwana jako koleżanka z kabiny, co w zeszłym roku oznaczało, że została przydzielona do siedzenia przy biurku obok najbardziej nielubianego mężczyzny w firmie. Był tak nieprzyjemny dla ludzi, że nikt nie chciał być blisko niego. Lori też nie chciała siedzieć obok niego. Ale postanowiła podejść do tej sytuacji z postawą służby. Kupiła kwiatek do jego biurka, każdego ranka witała go uprzejmie i oferowała mu miejsce przy oknie. Mówi, że wyzwanie okazało się zabawne. A po miesiącu dzielenia się swoją kabiną, relacjonuje, jej współpracownik stał się o wiele przyjemniejszy w biurze. 

Służenie to nie to samo, co męczeństwo za jakąś sprawę lub pozwolenie na wykorzystywanie. Kiedy pracujesz w sytuacji, w której problemy są duże i potrzebne są twoje wysiłki, nietrudno dać się wciągnąć w przekonanie, że powinieneś dawać, aż upadniesz. 

To była część problemu Gretchen, kiedy zaczęła pracować dla agencji pomocy społecznej. Odrzuciła wszelkie pozory życia osobistego, aby zaspokoić wymagania swojej pracy - i czuła się zarówno zła, jak i poczucie winy, jeśli nie służyła w 150 procentach. Najlepszą odpowiedzią na ten dylemat jest rozważenie siebie w równaniu. Nie możesz świadczyć trwałych usług, jeśli nie dbasz o własne potrzeby. 

Zastanów się więc, czego potrzebujesz, aby służyć jak najlepiej. Może to być wszystko, od dłuższego wolnego czasu do proszenia o pomoc, i zwykle wymaga to dokładnego zbadania własnych postaw. Jedna z moich uczennic odkryła, że ​​realizuje swój ideał służby, pracując dla wymagającego szefa, który uważał jej wysiłki za należne i nigdy nie przyznał jej się za jej wkład. Musiała zadać sobie pytanie nie tylko komu naprawdę służy w swojej pozornej bezinteresowności, ale także co w niej było to, co myliło służenie z nieopanowaniem się!

Zobacz także Aplikuj o pracę w Yoga Journal

Niech Twoja praca będzie ofertą

Ten, kto podejmuje działania, ofiarowując je Absolutowi i porzucając przywiązanie, wolny jest od błędu. —Bhagavad Gita 5-11 

Ostateczna nauka, którą Kryszna daje Arjunie w jego wielkim dyskursie o jodze działania, prowadzi praktykę służby o krok dalej. 

Cokolwiek robisz, Kryszna mówi Arjunie, uczyń to ofiarą, a wtedy sama praca będzie ścieżką do wyzwolenia. 

Uczynienie swojej pracy ofiarą zasadniczo oznacza postawę oddania dla swoich działań. Twoje oddanie nie musi być skierowane do konkretnego bóstwa. Może to być życzenie pomyślności planety lub oddanie się prawdzie lub ewolucji świadomości. Ważne jest, abyś wnosił modlitewne uczucie do swoich działań i nadawał im znaczenie, które wykracza daleko poza twoje małe ja. Może sprawić, że nawet najprostsze zadanie będzie warte wykonania dla samego siebie.

Możesz to zrobić, formalnie modląc się: „Ofiaruję ten dzień, prosząc, aby moje działania były korzystne dla wszystkich istot”, „Ofiaruję to zadanie Bogu” lub „Ofiaruję ten dzień dla rozwoju świadomości”, lub „Ofiaruję to zadanie dla zdrowia mojego chorego przyjaciela”. Pod koniec zadania możesz formalnie poświęcić to, co zrobiłeś. Nawet jeśli zaczniesz to od czysto formalnej praktyki, zauważysz, że subtelnie wpływa to na twoje doświadczenie. Jest to klucz do rezygnacji z owoców swoich działań, ponieważ może zabrać Cię za egoistyczną potrzebę ubiegania się o nagrodę za to, co robisz.

Na bardziej tajemniczym poziomie, oferowanie swojej pracy stwarza w tobie poczucie połączenia z czymś większym; dzięki temu wszystko, co robisz, może mieć większe znaczenie. Praktyka ofiarowania może nawet uwolnić twoją naturalną zdolność do miłości i oddania. 

Dla Gretchen ta praktyka okazała się kluczowa. Kiedy czuje frustrację, że nie jest w stanie zaspokoić potrzeb każdego, kto przychodzi do jej biura lub gdy jest jej smutno, że nie pisze, przypomina sobie, aby poświęcić chwilę i zapytać, czy praca, którą wykonuje, przyniesie korzyści wszystkim istotom. . 

Mówi mi, że kiedy to sobie przypomni, przestaje się martwić, czy postąpiła właściwie. Wie, że zrobiła wszystko, co w jej mocy, a po zaoferowaniu działania może uznać, że wynik jest poza jej kontrolą. 

Jak wszystkie najwspanialsze nauki, brzmi to prosto i tak jest. Kiedy wykonujesz swoją pracę jako ofiara, możesz wyjść poza martwienie się o sukces lub porażkę. Cokolwiek robisz, bez względu na to, czy jest to „ważne”, czy „nieważne”, możesz to zaoferować. Oferując swoją pracę, swoją praktykę, a nawet małe codzienne czynności, takie jak ścielenie łóżka lub zmywanie naczyń, dostosowujesz się do wszechświata, a twoja praca staje się jogą - naturalną ścieżką do zjednoczenia z całością.

Zobacz także  Biznes jogi: 5 profesjonalnych hacków, które sprawią, że Twoje studio jogi będzie czystsze niż kiedykolwiek

Sally Kempton jest uznaną na całym świecie nauczycielką medytacji i filozofii jogi oraz autorką książki Meditation for the Love of It.

Zalecane

Stroga: Idealna letnia praktyka jogi dla nowych mam
4 Korzyści z uważnego oddychania poparte badaniami
6 wspaniałych (i szalenie kreatywnych!) Wzorów mat do jogi, które kochamy