Twórcy zaawansowanych technologicznie mat do jogi, które mają trafić na rynek, twierdzą, że ich wynalazki symulują dostosowanie prawdziwego nauczyciela jogi na żywo. Ale czy dzwonki i gwizdki, takie jak wbudowane czujniki ciśnienia i aplikacje, które śledzą Twoje postępy, mogą odpowiadać umiejętnościom dobrze wyszkolonego człowieka?
„Rzeczywistość jest taka, że wielu ludzi wciąż nie może sobie pozwolić na regularne zajęcia w studio” - mówi nauczycielka jogi Amy Lombardo z Santa Monica w Kalifornii, która jest głównym konsultantem SmartMat, przenośnej, skomputeryzowanej maty, która jest specjalnie skalibrowana każdemu użytkownikowi w celu przekazywania informacji zwrotnych w czasie rzeczywistym w celu poprawnego wyważenia i wyrównania. „SmartMat ma na celu zapewnienie ludziom spersonalizowanej informacji zwrotnej specyficznej dla ich praktyki, nawet jeśli nie mogą dotrzeć do studia”.
Sceptycy uważają jednak, że SmartMat i inne futurystyczne maty, takie jak TERA i Glow Mat, mogą w rzeczywistości wyrządzić więcej szkody niż pożytku. „Wykwalifikowany nauczyciel może uczyć i identyfikować, kiedy wartości rotacji i obciążenia są nieprawidłowe, a nawet szkodliwe w oparciu o wyjątkowe potrzeby uczniów” - mówi Leeann Carey, nauczyciel jogi z Redondo Beach w Kalifornii. „Zaprogramowana mata do jogi nie może”.
Oto wady i zalety 3 nowoczesnych mat, które zadebiutują w latach 2015-2016: