Alan Finger o tym, jak nie wybrał jogi, joga go wybrała

Nowy internetowy program zajęć mistrzowskich Yoga Journal przenosi mądrość światowej sławy nauczycieli na wyciągnięcie ręki, oferując dostęp do ekskluzywnych warsztatów z innym mistrzem co sześć tygodni. W kwietniu Alan Finger podzieli się praktykami medytacyjnymi ISHTA. Jeśli jesteś gotowy, aby uzyskać świeże spojrzenie, a może nawet spotkać się z mentorem jogi na całe życie, zarejestruj się teraz, aby otrzymać roczne członkostwo YJ. 

Podobnie jak wielu mistrzów jogi, pierwszy krok Alana Fingera do praktyki przyszedł wcześnie. Zaczął bawić się w wieku pięciu lat ze swoim ojcem, Kavi Yogiraj Mani Finger, w ich domu w RPA. W wieku 15 lat poważnie podchodził do nauki, a rok później prowadził zajęcia w Johannesburgu, prowadząc do usystematyzowania gruntownej metody jogi, która później zostanie nazwana ISHTA - obecnie szeroko studiowanej na całym świecie.

Chociaż Finger nie miał początkowych ambicji zostania nauczycielem, został praktycznie wyświęcony przez nauczyciela jego ojca, Paramahansę Joganandę, ojca jogi na Zachodzie i wybitnego nauczyciela Krija Jogi, zaawansowanych technik medytacyjnych, które miały przenieść cię przez różne poziomy świadomości. I jak opisuje Finger, jego pierwsze nauczanie było niemal surrealistyczne: „To było dziwne” - mówi. „Powiedziałem wszystkie te rzeczy i nie wiedziałem, skąd one pochodzą. Po prostu przeszło przeze mnie. Od tego momentu po prostu uczyłem; Nawet o tym nie myślałem ”. Czytaj dalej, aby przeczytać resztę historii Finger i więcej o Jodze ISHTA.

Mój ojciec był w szoku podczas drugiej wojny światowej; miał szrapnel w plecach i stał się narkomanem i alkoholikiem. Mój dziadek był bogatym biznesmenem i próbował zaangażować ojca, wysyłając go w podróż służbową do Los Angeles. Pewnego razu w ich hotelu Yogananda wygłosił wykład. Pijany, mój ojciec poszedł na wykład. Następnie udał się do Joganandy, który powiedział: „Przyjdź; Nauczę cię Krija Jogi. To zmieni twoje życie. Chcę, żebyś udał się do Aśramu Sivananda w Indiach, a potem wróć do Afryki Południowej, gdzie zostaniesz sławnym joginem, a jeden z twoich synów pójdzie za nim. " I tak zrobił!

Miałem wtedy pięć latmój tata wrócił z Indii. W Południowej Afryce jest bardzo duża populacja Indii i przywieźli tu wszystkich joginów i swamich. Mój tata nakłaniał ich do wykładów lub pobytu w naszym domu, który powoli przekształcił się w pół aśram, pół dom. Zacząłem wtedy trochę ćwiczyć jogę. Swami Venkatesananda, z linii Sivananda, wywarł znaczący wpływ na moje życie. Spędzał u nas do trzech miesięcy w roku. Swami Nishraisananda z Rama Kryszny przychodził na tydzień; Shuddhananda Bharati wniósł duży wkład w tantryczną część praktyki ISHTA.

Kiedy miałem 15 lat,Miałem różne problemy psychosomatyczne z powodu tego, jaki był mój ojciec przez pierwsze pięć lat mojego życia. Mama poleciła mi pójść do psychiatry, a kiedy tata zapytał, jak poszło, powiedziałem: „Okropne! Ten facet nie może mi pomóc! ” Śmialiśmy się, a potem powiedziałem: „Tato, uczysz tych wszystkich innych ludzi, jak używać jogi, aby stać się lepszym; Musisz mnie nauczyć, proszę. Powiedział mi, że będę musiał wstać o 4:30 rano i przyłączyć się do jakiejkolwiek praktyki, którą będzie wykonywał, obejmującej 1,5 godziny pranajamy, kriji , medytacji i 1,5 godziny asany. Ja to zrobiłem! Od razu zadziałało - poczułem się o wiele bardziej przejrzysty i stabilny; psychosomatyczna duszność i zawroty głowy, których doświadczałem, ustąpiły. W ciągu czterech i pół roku straciłem tylko dwa dni ćwiczeń.

Zobacz także  Master Class: 3-Step Pranayama Technique Rodney Yee dla ciszy i spokoju

Pewnego dnia, gdy miałam 16 lat, mój tata musiał jechać na pogrzeb i nie mógł skontaktować się z uczniem, który miał go zobaczyć. Przyszedł do mnie i powiedział: „Musisz nauczyć panią Łazarz”. Spotkałem ją więc w centrum jogi i zapytałem: „Czy jest coś konkretnego, w czym mogę ci pomóc?” Otworzyła się, zaczęła płakać i opowiadać mi o swoich problemach i stresach. Wyjaśniłem jej, jak działa układ nerwowy, tak jak wyjaśnili mi to swami, i zanim się zorientowałem, przestała spotykać się z moim tatą i została moją uczennicą. Potem chciały się uczyć jej wnuczki, a potem jej kuzyni. Kiedy mój tata się załamał i musiał przejść operację, przejąłem wszystkie jego zajęcia. To nigdy nie była myśl - zamierzam uczynić z tego swój zawód - to był po prostu naturalny postęp.

Opracowanie systemu ISHTA było moją sprawą. Mój tata był geniuszem i bardzo akademickim. On i wszyscy Swami siedzieli razem ze swoimi książkami, dyskutując o krija i krija jodze. Ale przekazywane informacje były czymś oczywistym. Chciałem to usystematyzować. Powiedziałem im: „Jest zbyt wszędzie; ludzie nie mają pojęcia, o czym mówimy ”. W końcu przekonałem Venkatesanandę i mojego tatę, aby się na to zgodzili i zaczęliśmy organizować. A potem musieliśmy nadać mu nazwę. Mój tata lubił ISHTA, ponieważ pochodzi z Sutry 2.44 - Svadhyayat ishta devata samprayogah- co oznacza: „Kiedy jesteś ugruntowany w samokształceniu, znajdziesz odpowiednią praktykę jogi, cel życia i ścieżkę, która naprawdę rezonuje z tobą”. Uwielbiam to, ponieważ wierzę, że każdy człowiek jest inny. Joga, która rezonuje z tobą, jest jogą, która jest dla ciebie odpowiednia. Ostatecznie stworzyliśmy akronim dla ISHTA: Integrated Sciences of Hatha, Tantra i Ayurveda, które są trzema siostrzanymi naukami w Indiach i wokół których obraca się joga ISHTA.

Zobacz także  Master Class: 2 Wariacje Iyengara dla łatwej, rozszerzonej pozycji bocznej

W Południowej Afryce sytuacja stała się bardzo trudna politycznie. Wpadłem w kłopoty, ponieważ nie miałem chodzić do dzielnic czarnych lub indiańskich, ale chodziłem tam, aby uczyć. W końcu policja faktycznie zagroziła mi aresztem domowym. Moja żona powiedziała: „Dlaczego nie pojedziemy do Ameryki?” Miała tam przyjaciół, więc przenieśliśmy się do Los Angeles. Norman Seeff, znany południowoafrykański fotograf, był w Los Angeles. Poszedłem go zobaczyć, myśląc, że poproszę go o fotografię, żeby związać koniec z końcem, ale on chciał nauczyć się jogi. Jego dziewczyną w tamtym czasie była aktorka Taryn Power i ona też całkowicie się tym interesowała. Zacząłem uczyć w jej mieszkaniu. W ciągu miesiąca prowadziłam dwie klasy dziennie z 30 do 40 studentami. Więc przeniosłem się do studia Normana w West Hollywood, a jedną z osób, z których fotografował, była Cindy WilliamsLaverne i Shirley. Wzięła moje zajęcia, a potem powiedziała mi, że zamierza podpisać kontrakt na nowy sezon i chciała mnie do niego napisać, żeby pomóc jej poradzić sobie ze stresem. Zgodziłem się i mój biznes się rozwinął. Robin Williams podpisał ze mną swój kontrakt dla Mork & Mindy, a dyrektor Family Ties przyprowadzał mnie raz w tygodniu, żebym uczył. Skończyło się na tym, że uczyłem te wszystkie gwiazdy, co jest zabawne, ponieważ nie przepadam za celebrytami - to nie jest część mnie.

W końcu zacząłem YogaWorks z Maty Ezraty. Szukała miejsca do nauki, więc połączyliśmy siły. Zawsze uczyłem jogi ISHTA, ale w miarę jak joga stawała się coraz bardziej popularna w Los Angeles, chciałem otworzyć studio, które obejmowałoby różne style jogi. Później przeniosłem się do Nowego Jorku, aby otworzyć kolejne studio YogaWorks, potem Maty mnie wykupiła i otworzyłem Yoga Zone, następnie Be Yoga i wreszcie moje pierwsze studio ISHTA w 2008 roku.

Przez lata ISHTA ewoluowała w różne szkolenia dla nauczycieli, programy magisterskie, moduły i podręczniki. Ale starożytne sekrety jogi, szczególnie krija jogi - jak zmienić i zmienić swoją świadomość w ciele energetycznym - nie uległy zmianie. Jest tak głęboka, że ​​naukowcy zaczynają mówić to samo, co starożytni. Ludzie przychodzą do ISHTA, aby dowiedzieć się więcej o nauce jogi - aby spojrzeć nieco głębiej niż tylko na ciało fizyczne i nauczyć się, jak oczyszczać świadomość, aby nie była wypełniona myślami i vritti (fluktuacjami umysłu), a zamiast tego zaczyna odzwierciedlają ducha, wiedzę i geniusz.

Zobacz także  Sekwencję jogi Alana Fingera, aby przygotować się do medytacji

Zalecane

Niski wypad
Te 30 sekwencji jogi dla początkujących pomoże Ci rozpocząć konsekwentną praktykę
Pieczęć Świadomości