YJ Tried It: 30 dni sterowanej medytacji podczas snu

Medytacja nie podlega negocjacjom, jeśli chodzi o moją codzienną rutynę.

Przez większość czasu moja praktyka medytacyjna polega na wyciągnięciu poduszki do medytacji Sugarmat spod kanapy w salonie na niewielką powierzchnię podłogi, którą mam w moim małym mieszkaniu w Nowym Jorku. Stamtąd wyciągam swój smartfon, uruchamiam aplikację Calm i słucham # dailycalm - 10-minutowa medytacja z przewodnikiem prowadzona przez moją Tamarę Levitt. Podczas gdy prowadzona medytacja, której słucham każdego dnia, zmienia się, zawsze mogę liczyć na nauczenie się czegoś nowego i znalezienie swojego centrum w 10 minut płasko. W dni, w których mam więcej czasu, chodzę do MNDFL, studia medytacyjnego na Manhattanie i Brooklynie, na dłuższe posiedzenie.

Używam aplikacji Calm od ponad roku i stwierdziłem, że rozliczanie się z medytacji przez 10 minut dziennie jest realistyczne. Co więcej, wywarło to zauważalny wpływ na moje życie. Cóż, jestem spokojniejszy. Czuję się bardziej uziemiony. Rzadziej reaguję na takie rzeczy, jak natrętny nowojorczyk lub spóźniony pociąg metra.

Zobacz także  Can't Sleep? Wypróbuj te 6 regenerujących pozycji bezpośrednio w łóżku

Tak więc, chociaż nie jestem kimś, kto ma trudności z zasypianiem, zauważam, że nawet po 7-8 godzinach przymknięcia oczu zmęczenie uderza we mnie przez cały dzień. Będę odpowiadać na e-maile, próbując zwalczyć chęć skulenia się na 20-minutową drzemkę. (Przez większość dni pracuję w domu, więc jest to szczególnie kuszące.) Albo po długim dniu pracy będę musiał zrobić coś, żeby szybko nabrać energii - uderzać w szklankę wody lub tańczyć w salonie. i zanim wieczorem nauczę jogi. Czy może brakować mi możliwości zamknięcia oczu? Czy medytacja podczas snu może pomóc?

Aby odpowiedzieć na te pytania, postawiłem sobie za cel wypróbowanie 30-dniowej medytacji podczas snu każdej nocy przed snem. Ujawnienie: Było kilka nocy, w których zrezygnowałem z moich medytacji przed snem, ponieważ, no cóż, życie. Ale po co najmniej 25 dniach medytacji podczas snu mam dużo do powiedzenia na temat praktyki.

Medytacja podczas snu: co się dzieje w spokojnych historiach snu?

Zacząłem swoją miesięczną przygodę z medytacją podczas snu, używając aplikacji Calm, która ma funkcję „Sleep Stories”. Zasadniczo jest to biblioteka wypełniona kojącymi opowieściami na dobranoc dla dorosłych, opowiadanymi przez najbardziej marzycielski z głosów (pomyśl o Matthew McConaughey, Leonie Lewis, Stephen Fry i własna Calm, Tamara Levitt).

„W bardzo przemyślany sposób integrujemy elementy uważności w opowieściach o śnie, nadając opowieściom ugruntowaną, uspokajającą jakość” - mówi Christian Slomka, menedżer społeczności Calm oraz instruktor jogi i mediacji. „Zamiast skomplikowanej rozbudowy, Historie snu są stopniowym odprężaniem”.

Istnieją trzy główne elementy historii snu Calm:

1. Znajdź kotwicę

2. Ćwicz techniki świadomości ciała i relaksacji

3. Świadomość sensoryczna

Zobacz także  Usiądź razem: 7 najlepszych poduszek do medytacji wspierających twoją praktykę

Tydzień 1 medytacji snu: czy robię to „dobrze”?

Wyobraź sobie kwintesencję nowojorskiego zgiełku - więc wyobraź sobie mnie w nim.

Zwykle wstaję o 5 rano, rano uczę jogi, ćwiczę, pracuję przez cały dzień, a czasem nawet wieczorem ponownie uczę jogi. Więc lepiej uwierz, że kiedy moja głowa uderza w poduszkę w nocy, wychodzę jak światło. Kiedy zacząłem to wyzwanie, postanowiłem podjąć świadomy wysiłek, aby nie tylko spróbować wcześnie iść spać, ale tak naprawdę zacząć się wyciszać przed wskoczeniem pod kołdrę (czyli nie przewijać Instagrama ani nie oglądać Netflix przed snem). Brzmi sennie, prawda?

Pierwszy tydzień mojej medytacji podczas snu był niezwykle frustrujący. Może dlatego, że jestem niecierpliwa i po kilku dniach nie zauważyłem różnicy. A może dlatego, że to wyzwanie medytacji podczas snu wydawało się na początku kolejnym zadaniem na mojej długiej liście rzeczy do zrobienia. Zasypiałem w ciągu pierwszych 5 minut każdej 25-minutowej historii snu, co, patrząc wstecz, było dobrym znakiem. Ale w ciągu pierwszych kilku dni byłem zirytowany niemożnością zasypiania i słuchania więcej historii.

Ale około piątego dnia odkryłem, że historie o śnie Calm zostały zaprojektowane tak, aby naśladować rodzaj opowieści na dobranoc, których większość z nas doświadczała, gdy byliśmy dziećmi, co oznacza, że ​​ich celem było uśpienie mnie w głębokim, spokojnym śnie - a nie zatrzymanie mnie obudzony, na skraju mojego siedzenia.

Pod koniec pierwszego tygodnia medytacji podczas snu przestałem oceniać siebie pod kątem tego, czy robię to „poprawnie”, a zamiast tego skupiłem się na tym, jak wdzięczny byłem, że mogę zasnąć.

Zobacz także  Ta prosta medytacja pomoże ci nawiązać kontakt z twoim prawdziwym ja

Tydzień 2 medytacji podczas snu: budowanie intencji i świadomości wokół snu

Po pierwszym tygodniu włączanie medytacji snu do mojej codziennej rutyny stało się moją drugą naturą. Wchodziłam do łóżka, ignorowałam wszelkie przeciągające się wiadomości, przełączałam telefon w tryb uśpienia i włączałam historię snu. Od momentu, gdy zaczęła się każda historia snu, mój umysł zaczął poruszać się wraz z historią. Jednak mój sceptycyzm trwał. Czy ta nowa praktyka naprawdę  poprawiła jakość mojego snu - czy też poszedłbym spać równie łatwo bez medytacji z przewodnikiem?

Dopiero gdy spędziłem dzień bez historii snu, zdałem sobie sprawę, jak duży wpływ ma to na mnie. W nocy nr 12 pominąłem historię snu - i budziłem się co godzinę, o pełnej godzinie.

Niezależnie od tego, czy chodziło o to, żeby się położyć do snu, czy o coś związanego z tymi medytacjami snu, które poprawiały jakość mojego snu, zdałem sobie sprawę, że jeśli chcę dobrze spać, będę musiał się postarać, aby to zrobić, a nie tylko pozwolić głowa uderzyła w poduszkę.

Zobacz także  9-minutowa medytacja, której potrzebujesz, aby stworzyć więcej przestrzeni w życiu

Original text


Tydzień 3 medytacji snu: wdzięczność

W dniu 16 moje uznanie dla medytacji podczas snu osiągnęło szczyt wszechczasów. Po kilku minutach mojej opowieści o śnie zauważyłem, że moja uwaga bez wysiłku przeniosła się z tego, co wydarzyło się tego dnia, i tego, co musiałem zrobić następnego dnia, na historię. To było prawie tak, jakby osoba prowadząca opowieść o śnie dała mi pozwolenie, którego potrzebowałem, aby odpuścić sobie dzień i pozwolić mojemu umysłowi i ciału zasnąć - natychmiast. Nie mogę się doczekać moich medytacji podczas snu - znak, który każdy doświadczony medytujący powie ci, oznacza, że ​​twój nowy nawyk medytacji prawdopodobnie się utrzyma.

Zobacz także  7 prostych sposobów, by przywołać więcej radości i poczuć się mniej zestresowanym

4 tydzień medytacji snu: nieobecność sprawia, że ​​serce rośnie

Ostatni tydzień mojego 30-dniowego wyzwania medytacji podczas snu był wypełniony podróżami, wakacyjnymi szaleństwami i prawie zerową normalnością, jeśli chodzi o mój sen. Dlatego każdej nocy spędzałem kilka dni bez historii snu.

Wynik? Po typowych 7 godzinach drzemki obudziłem się zmęczony i ospały - nie wypoczęty, jak po zasypianiu podczas medytacji snu. I wtedy to mnie uderzyło: tak jak moja codzienna praktyka medytacyjna zapewnia mi energię i skupienie w ciągu dnia, o jakości mojego snu decyduje to, co dzieje się tuż przed pójściem spać.

Pod koniec tego miesięcznego wyzwania zauważyłem, że bez względu na to, czy masz problemy z zasypianiem, czy z utrzymaniem snu, kluczowe znaczenie ma to, jak przygotujesz się do snu.

Dzięki medytacji podczas snu zauważyłem radykalną zmianę w moich nawykach związanych ze snem. Nawet jeśli nie słucham opowieści o śnie, które pomogłyby mi w zasypianiu, jestem dużo bardziej świadomy tego, w jaki sposób przygotowuję się do snu. A na te noce, kiedy czuję, że przydałaby mi się pomoc, wiem, że od słodkiej bajki na dobranoc czytanej przez Matthew McConaugheya dzieli Cię tylko jedno kliknięcie.

Zobacz także  Ta prosta praktyka zmieni Twoje samopoczucie

o autorze

Zalecane

Jak używać Mula Bandha w pozach jogi
Sekwencja jogi prenatalnej, aby mniej się martwić i bardziej ufać
Te pozycje jogi pomogą Ci przetrwać lata nastoletnie