Embrace Reality: Five Remembrances Meditation

Kiedy zaprzeczasz rzeczywistości życia, mniej je doceniasz. Medytuj o Pięciu Wspomnieniach Buddy i odkryj na nowo magię życia takim, jakie jest.

Według Joga Sutry Patańdżalego (II.5), ignorancja lub awidja jest podstawową przyczyną cierpienia. Ale ignorancja, do której odnosi się Patanjali, jest nie tyle brakiem wiedzy, ile prawie umyślnym ignorowaniem rzeczywistości. Dziś nazywamy to zaprzeczeniem. Na przykład, możemy intelektualnie wiedzieć, że wszystko się zmienia, ale rozpaczliwie zaprzeczamy tej prawdzie i mdash: zaprzeczeniu, które prowadzi do niepokoju, strachu i zamieszania.

Podczas poprzedniego wykładu prowadziłem grupę międzywyznaniowych seminarzystów w kontemplacji Pięciu Wspomnień, nauk Buddy na temat nietrwałości, starzenia się, zdrowia, zmiany i śmierci. Potem jeden z uczniów zapytał: „Czy to nie jest tylko negatywne myślenie?” Wręcz przeciwnie, Pięć Wspomnień jest tym, co Buddha oferuje, aby obudzić cię z zaprzeczenia, aby pielęgnować wdzięczność i uznanie za życie, które otrzymałeś, oraz aby nauczyć cię braku przywiązania i spokoju ducha.

Jeśli pomyślisz o tym w ten sposób, medytacja nie jest ponurą, przygnębiającą listą rzeczy, które stracisz, ale przypomnieniem cudu i cudu życia, jakie jest - doskonałe i pełne, niczego nie brakuje. Kiedy akceptujesz nietrwałość jako coś więcej niż tylko koncepcję filozoficzną, możesz zobaczyć jej prawdę, która przejawia się w twoim umyśle, ciele, środowisku i związkach, i nie bierzesz już niczego za pewnik.

Kiedy już zaakceptujesz rzeczywistość nietrwałości, zaczniesz zdawać sobie sprawę, że lgnięcie i lgnięcie są cierpieniem, a także przyczyną cierpienia, i dzięki tej świadomości możesz puścić i celebrować życie. Problem nie polega na tym, że rzeczy się zmieniają, ale na tym, że starasz się żyć tak, jakby się nie zmieniły.

Uwolnij swój umysł

Praca z pięcioma wspomnieniami (patrz wykres, koniec artykułu) pomaga zapamiętać je i powtarzać codziennie. Wypowiadaj je powoli i pozwól, aby słowa przeniknęły, bez analizowania lub interpretowania ich lub własnego doświadczenia. Zwróć uwagę na swoje reakcje. Pozwól im odpocząć, dopóki się nie zmienią i nie przeminą - jak wszystkie rzeczy, będąc nietrwałymi. Pozostań z oddechem i obserwuj doznania pod całym swoim myśleniem. Możesz odczuć ogromną ulgę, gdy energia, którą spędziłeś, zaprzeczając prawdzie i ukrywając się przed nią, zostanie wyzwolona, ​​aby swobodnie poruszać się po twoim ciele.

Niektóre wspomnienia są łatwiejsze do zaakceptowania niż inne. Dla mnie łatwiej jest myśleć, że się starzeję i umrę, niż że mam potencjał do zachorowania. Mam silną konstytucję i rzadko choruję; Zawsze wierzyłem, że jeśli moja praktyka będzie wystarczająco „dobra”, nie zachoruję. Tak więc w te rzadkie dni, kiedy byłem chory, często wyrzucałem sobie, że jestem chory i byłem dość zepsuty. Ale z pomocą Drugiego Wspomnienia bardziej akceptuję chorobę i teraz czuję pod nią głębokie poczucie spokoju, a nawet wdzięczność (za moje zwykłe zdrowie).

Innym sposobem praktykowania Pięciu Wspomnień jest coś, co buddyjski mistrz Thich Nhat Hanh nazywa medytacją przytulania. Kiedy twój partner lub dzieci wychodzą do pracy lub szkoły, przytulcie się na trzy pełne oddechy i przypomnijcie sobie czwarte wspomnienie: „Wszystko, co jest mi drogie i wszyscy, których kocham, mają naturę do zmiany. Nie ma sposobu, aby się zmienić. uciec oddzielając się od nich. " Jeśli nie zgadzasz się z kimś, przypomnij sobie, zanim zostaniesz porwany przez gorące emocje, o Piątym Wspomnieniu: „Moje czyny są moją jedyną prawdziwą własnością. Nie mogę uciec od konsekwencji moich działań. Moje działania są podstawą które stoję. " Nic z tego nie oznacza, że ​​powinieneś być bierny lub niechętny bronić swoich poglądów.Zamiast tego medytacja pomaga bardziej umiejętnie reagować świadomością tego, jak rzeczy naprawdę się mają, a nie uwarunkowanymi reakcjami.

Możesz również przyzwyczaić się do pojęcia nietrwałości, wymieniając rzeczy, które zmieniły się w Twoim życiu w ciągu ostatniego miesiąca lub dwóch. Być może trudna postawa stała się łatwiejsza lub łatwa postawa jest teraz wyzwaniem. Być może problem z członkiem rodziny rozwiązał się lub stał się bardziej skomplikowany. Trudno będzie znaleźć coś, co się nie zmieniło!

Wkrocz w teraźniejszość

Ponownie, stawienie czoła prawdzie o nietrwałości nie powinno cię przygnębiać; powinno cię uwolnić, abyś był w pełni obecny. Powinien pomóc ci uświadomić sobie, że wolność i wewnętrzny spokój, których szukasz, już tu są. Kiedy naprawdę widzisz, że wszystko się zmienia, twoje chwytanie i lgnięcie blaknie w jasnym świetle świadomości, jak plamy na białej tkaninie wyblakłej przez słońce.

Jeśli brak przywiązania brzmi chłodno i nieprzyjemnie, możesz pomylić to z obojętnością. To doświadczenie przywiązania, oparte na zaprzeczaniu nieustannym zmianom, jest bez życia. Życie bez zmian jest wewnętrzną sprzecznością. Kiedy jesteś do czegoś przywiązany, chcesz, aby pozostało takie samo na zawsze. Ta próba „liofilizacji” elementów twojego życia wyciska z nich witalność. Praktyka nieprzywiązywania się pozwala ci całym sercem cieszyć się życiem, gdy ono przemija.

Poprzez swoje przywiązania tworzysz mentalne kajdany, które wiążą cię z ograniczonym poglądem, że życie jest twoim życiem, twoim ciałem, twoim kochankiem, twoją rodziną, twoim dobytkiem. Gdy pogłębia się twój wgląd w nietrwałość, zaczynasz dostrzegać prawdę o „braku oddzielnej jaźni”. Kiedy możesz przekroczyć granice, które stworzyłeś, zobaczysz, że twoje życie nie jest tak naprawdę „twoje”, ale całe życie przejawia się w tobie.

Jak mówi Budda: „Kiedy ktoś dostrzega nietrwałość, ustanawia się postrzeganie braku jaźni. Wraz z postrzeganiem braku ja eliminuje się zarozumiałość„ ja ”i jest to nirwana tu i teraz”.

Pięć wspomnień

Podoba mi się ta wersja Pięciu wspomnień Buddy, przedstawiona przez Thich Nhat Hanha w Księdze śpiewów w Plum Village.

Jestem z natury, by się starzeć. Nie ma sposobu, aby uniknąć starzenia się.

Jestem z natury chorego. Nie ma sposobu, aby uniknąć złego stanu zdrowia.

Jestem z natury, by umrzeć. Nie ma sposobu na uniknięcie śmierci.

Wszystko, co jest mi drogie, i wszyscy, których kocham, mają naturę do zmiany. Nie ma sposobu, aby uciec przed oddzieleniem od nich.

Moje czyny to moje jedyne prawdziwe dobro. Nie mogę uniknąć konsekwencji swoich czynów. Moje działania są gruntem, na którym stoję.

Frank Jude Boccio jest autorem Mindfulness Yoga. Uczy jogi w New Paltz w Nowym Jorku i prowadzi sesje Mindfulness Yoga w Ameryce Północnej.

Zalecane

Najlepsze bardzo duże maty do ćwiczeń
Pozycja odchylona od dłoni do dużego palca
Najlepsze nosze na plecy